W dniu 2011-03-22 21:53, janusz_kk1 pisze:

>> Spotkał się ktoś z takim przypadkiem?
>>
>> Sam w temacie postawiłeś diagnosę - wymień zasilacz.
> No nie wiem, nic nie wskazuje na niego, jak się płyta
> wyłączyła to sprawdzałem miernikiem PS-ON i jak naciskałem
> guzik to tam cały czas było +5V, tak jakby na płycie coś
> się działo.


Może być, że płyta jest zwalona trochę bierze za dużo prądu i zwykły
sprawny zasilacz nie daje rady. Miałem taki przypadek. Wstawiłem
zasilacz 550W i płyta chodziła jeszcze półtora roku. Może też zasilacz
jest lekko zwalony i nie daje sobie rady pod większym obciążeniem. Tak
czy inaczej lepiej spróbować ze sprawnym silnym zasilaczem.


--
Pozdrawiam
MD

do góry

W dniu 2011-03-22 21:53, janusz_kk1 pisze:

>> Sam w temacie postawiłeś diagnosę - wymień zasilacz.
> No nie wiem, nic nie wskazuje na niego, jak się płyta
> wyłączyła to sprawdzałem miernikiem PS-ON i jak naciskałem
> guzik to tam cały czas było +5V, tak jakby na płycie coś
> się działo.


Może być, że płyta jest trochę zwalona i bierze za dużo prądu więc
zwykły sprawny zasilacz nie daje rady. Miałem taki przypadek. Wstawiłem
zasilacz 550W i płyta chodziła jeszcze półtora roku. Może też zasilacz
jest lekko zwalony i nie daje sobie rady pod większym obciążeniem. Tak
czy inaczej lepiej spróbować ze sprawnym silnym zasilaczem.


--
Pozdrawiam
MD

do góry

Dnia 26-03-2011 o 13:49:45 Mario <m...@p...onet.pl> napisał(a):

> W dniu 2011-03-22 21:53, janusz_kk1 pisze:
>
>>> Sam w temacie postawiłeś diagnosę - wymień zasilacz.
>> No nie wiem, nic nie wskazuje na niego, jak się płyta
>> wyłączyła to sprawdzałem miernikiem PS-ON i jak naciskałem
>> guzik to tam cały czas było +5V, tak jakby na płycie coś
>> się działo.
>
>
> Może być, że płyta jest trochę zwalona i bierze za dużo prądu więc
> zwykły sprawny zasilacz nie daje rady. Miałem taki przypadek. Wstawiłem
> zasilacz 550W i płyta chodziła jeszcze półtora roku. Może też zasilacz
> jest lekko zwalony i nie daje sobie rady pod większym obciążeniem. Tak
> czy inaczej lepiej spróbować ze sprawnym silnym zasilaczem.
Też mam takie podejrzenia, zasilacz obciążony oporami pracuje dobrze.
Zadnych śmieci nie ma na wyjściach, dlatego chyba wyciągne tę płyte i
podłączę
na 'górze' i pod pełnym obciążeniem pomierzę, ale na razie musze pralke
naprawić :)


--
Pozdr
JanuszK

do góry

Użytkownik "Adam Dybkowski" <a...@4...pl> napisał w wiadomości
news:imk9cq$u2f$3@news.onet.pl...
> W dniu 2011-03-24 12:55 janusz_kk1 napisał(a):
>>> 1. Nie odpowiadałem w stopce a jedynie pod Twoim postem.
>> Przyjżyj się dokłądnie swojemu postowi bo znowu odpowiadasz w stopce
> Szybkie wytłumaczenie do Anonima:
> Nie dopisuj w postach niczego poniżej linii ze znaczkami "-- " (dwa
> myślniki i spacja), bo większość programów pocztowych przy odpowiadaniu
> na post wycina automatycznie taką linię i wszystkie kolejne. Ty używasz
> MS Outlook Express, który jako jedyny nie należy do kategorii "większość
> programów pocztowych" i ma problem.

Witam
Faktycznie! Właśnie mi się tak robi jak zainstalowałem na Outloka nakładkę
PowerTool. Teraz ju z mój Outlok jest w kategorii "większość programów
pocztowych". :) Dzięki za wyjaśnienie.

--
Pozdrawiam
Robert

do góry

Dnia 22-03-2011 o 18:42:57 janusz_kk1 <j...@o...pl> napisał(a):

> Witam
> Padła mi płyta główna w starym PC-ie, kupiłem
> inną byłem u człowieka i widziałem jak działa.
> Niestety u mnie po paru minutach się wyłącza i to
> tak że nie można jej włączyć guzikiem, trzeba całkiem
> wyłączyć kompa odczekać chwilę i się włączy,
> czasami pochodzi 20minut czasmi krócej.
> Wk....jące jest to bo ani windy nie mogę zainstalować
> ani linuksa, co ciekawe jak testowałem pamięci
> to chodziła godzinę, i sam ją wyłączyłem.
> Zasilacz wygląda dobrze, kondesatory ok,
> typ Deer 400W, płyta to ASRock K7Upgrade-880,
> procek Athalon Barton 2600, wszystko na domyślnych
> ustawieniach.
> Spotkał się ktoś z takim przypadkiem?
>
No i sprawa się wyjaśniła, uszkodzony był procesor,
chciałem sobie przyśpieszyć komp-a i kupiłem szybszego
Bartona niż miałem, okazało się że ma lekkie ryski, na krawędzi
czipu, sprzedawca oczywiście zarzekał się że 100% SPRAWNY,
ale to g.. prawda, włożenie starego procka, uzdrawia sytuację.
Co ciekawe testy nic nie pokazywały, ale niektóre testy się
nie uruchamiały (była zwiecha) a windows XP zaraz po starcie wywalał
niebieski
ekran IRQL_NOT_LESS_OR_EQUAL.
Co ciekawe tak uszkodzony procek uszkodził mi elektronikę dysku, musiałem
kupić podobny aby przełożyć elektroniki i odzyskać dane, co się udało.
Teraz wysyłam procka z powrotem sprzedawcy i wysłałem mu maila z info że
za dysk też mi leci :)

--
Pozdr
JanuszK

do góry

W dniu 2011-04-01 12:05, janusz_kk1 pisze:
> Dnia 22-03-2011 o 18:42:57 janusz_kk1 <j...@o...pl> napisał(a):
>
>> Witam
>> Padła mi płyta główna w starym PC-ie, kupiłem
>> inną byłem u człowieka i widziałem jak działa.
>> Niestety u mnie po paru minutach się wyłącza i to
>> tak że nie można jej włączyć guzikiem, trzeba całkiem
>> wyłączyć kompa odczekać chwilę i się włączy,
>> czasami pochodzi 20minut czasmi krócej.
>> Wk....jące jest to bo ani windy nie mogę zainstalować
>> ani linuksa, co ciekawe jak testowałem pamięci
>> to chodziła godzinę, i sam ją wyłączyłem.
>> Zasilacz wygląda dobrze, kondesatory ok,
>> typ Deer 400W, płyta to ASRock K7Upgrade-880,
>> procek Athalon Barton 2600, wszystko na domyślnych
>> ustawieniach.
>> Spotkał się ktoś z takim przypadkiem?
>>
> No i sprawa się wyjaśniła, uszkodzony był procesor,
> chciałem sobie przyśpieszyć komp-a i kupiłem szybszego
> Bartona niż miałem, okazało się że ma lekkie ryski, na krawędzi
> czipu, sprzedawca oczywiście zarzekał się że 100% SPRAWNY,
> ale to g.. prawda, włożenie starego procka, uzdrawia sytuację.
> Co ciekawe testy nic nie pokazywały, ale niektóre testy się
> nie uruchamiały (była zwiecha) a windows XP zaraz po starcie wywalał
> niebieski
> ekran IRQL_NOT_LESS_OR_EQUAL.
> Co ciekawe tak uszkodzony procek uszkodził mi elektronikę dysku, musiałem
> kupić podobny aby przełożyć elektroniki i odzyskać dane, co się udało.
> Teraz wysyłam procka z powrotem sprzedawcy i wysłałem mu maila z info że
> za dysk też mi leci :)
>

No to jeszcze pochwal się gdy uda ci się odzyskać pieniądze. Powodzenia.

--
Pozdrawiam
MD

do góry