Dnia Fri, 4 Mar 2022 10:01:18 +0100, J.F napisał(a):

> On Wed, 2 Mar 2022 20:16:22 +0100, Grzexs wrote:
>
>> Macie jakąś swoją nazwę na to urządzenie?
>
> A propos tematu ... mam wrazenie, ze projektanci
> lamp/opraw/zyrandoli/kinkietow
> nie zauwazyli rewolucji i dalej projektuja lampy na żarówki.
>
Zgadza się. świetlówki kompaktowe i ledówki wymagają innej konstrukcji
lampy/oprawy. Część z gwintem czy cokołem i oczywiście elektroniką ma
być od dołu z uwagi na jej grzanie. Tymczasem oprawy są projektowane z
zaniedbaniem tego aspektu, bo żarówkom było to z grubsza obojętne. Także
wymagana jest lepsza wentylacja czyli wykluczone są oprawy zamknięte.


--
Jacek
I hate haters.

do góry

piątek, 4 marca 2022 o 11:08:01 UTC+1 Jacek Maciejewski napisał(a):
> Dnia Fri, 4 Mar 2022 10:01:18 +0100, J.F napisał(a):
>
> > On Wed, 2 Mar 2022 20:16:22 +0100, Grzexs wrote:
> >
> >> Macie jakąś swoją nazwę na to urządzenie?
> >
> > A propos tematu ... mam wrazenie, ze projektanci
> > lamp/opraw/zyrandoli/kinkietow
> > nie zauwazyli rewolucji i dalej projektuja lampy na żarówki.
> >
> Zgadza się. świetlówki kompaktowe i ledówki wymagają innej konstrukcji
> lampy/oprawy. Część z gwintem czy cokołem i oczywiście elektroniką ma
> być od dołu z uwagi na jej grzanie. Tymczasem oprawy są projektowane z
> zaniedbaniem tego aspektu, bo żarówkom było to z grubsza obojętne. Także
> wymagana jest lepsza wentylacja czyli wykluczone są oprawy zamknięte.

Hmm, a czemu od dołu?
I dlaczego wentylacja musi być lepsza?
Przecież mimo wszystko żarówka wywalała w ciepło znacznie więcej watów.
Oczywiście też nie posiadała w sobie ciepłonielubnej elektroniki.

Jak widać ledówki nie wszędzie się nadają.

A producenci - cóż, świat nie kończy się na UE, a przecież nawet i u nas
wciąż można dostać "zarówki specjalne wstrząsoodporne" (a coś w tym jest,
bo jak w stojącej lampie z ikei - która swoją drogą jest lewasta,
np. zrobili taki styk do trzpienia gwintu, że się pięknie wykrzywił
i działał na gwint jak otwieracz do puszek - kontaktowało i świeciło,
ale wykręcona żarówka już się do wkręcenia gdzie indziej nie nadawała,
hmm, tak mi teraz do głowy przyszło, czy dziura w gwincie powoduje,
że z bańki "ucieknie próżnia"? - wykręciłem trzecią żarówkę
halogenową po tym, jak wytrzymała jeden dzień walenia samochodzikami
w podstawę tej lampy, to kupiłem w końcu LEDówkę - choć było
to powiedzmy że średnie - nie wiem, jak w Szwecji przy takiej lampie
czytają, może mają lustra na suficie, ale żarówka jest wkręcana tak, że świeci do
góry,
co w przypadku ledówek powoduje, że w dół jest bardzo mało światła - na szczęście
jest miejsce nawet na 12cm kulę, więc taka G95 świeci już nieco lepiej - choć
SMD też taka sobie, ale ta się już popsuła, więc kupiłem nową, być może
"filament", nie wiem, bo mocno matowa, sprawdzę dopiero jak się popsuje,
ale ta już świeci i w dół całkiem nieźle).

Choć patrząc np. po obi teraz jest tak, że z jednej strony regału ledówki E27 i E14
sobie,
a z drugiej lampy sobie.
Lampy, a nie oprawy - bo z wbudowanymi paskami led (i przetwornicami w rozsądnym
rozmiarze).
Jako że taki pasek jak nie popsujesz specjalnie to jest wieczniejszy od wiecznej
lampki
przy tabernakulum, to wychodzi, że teraz produkuje się lampy,
a ledówki A60+E27 to już tylko do "legacy" opraw.
Póki się nie spalą przez zbytnie grzanie gwintu - choć z tym mocno poprawili,
uboczym skutkiem ledówek E27 jest znaczna poprawa technologii przetwornic,
w tych moich pierwszych to była dioda plus kondensator - i nawet
naprawiłem taką jedną "przetwornicę", w której strzelił kondensator - znalazłem
taki sam w starym zasilaczu od PC...

do góry

Dnia Fri, 4 Mar 2022 02:24:28 -0800 (PST), Dawid Rutkowski napisał(a):

> Hmm, a czemu od dołu?
> I dlaczego wentylacja musi być lepsza?

Sprawność ledówki to jakieś 20%. Czyli w przypadki ledówki 10 W, osiem
jest zamienianych na ciepło. Elektronice w trzonku nie jest klawo wisieć
nad grzejnikiem o mocy 8 W, łatwo przekroczyć temp. dopuszczalną dla
elektrolitów a nawet półprzewodników. Także skoki temp. dla stanu
włączonego i wyłączonego są większe a materiały mają różne
rozszerzalności. Mogą np. zawodzić połączenia lutowane.
Zamknięte oprawy mają utrudnione oddawanie ciepła, konwekcja do
środowiska jest zagrodzona oprawą i ciepło musi być przewodzone. Jeśli
oporność cieplna oprawy jest za duża, w środku robi się za gorąco.
--
Jacek
I hate haters.

do góry

W dniu 04.03.2022 o 09:48, maciej pisze:

>>> Macie jakąś swoją nazwę na to urządzenie?
>>
>> LEDówka
>
> Gwintówka

Hej! Gerwazy! Daj... :>

--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPi?>>>
?i? ć?d??

do góry

On Fri, 4 Mar 2022 10:45:10 +0100, Collie wrote:
> W piątek, 4.03.2022 o 10:01, J.F napisał:
>
>> A propos tematu ... mam wrazenie, ze projektanci
>> lamp/opraw/zyrandoli/kinkietow
>> nie zauwazyli rewolucji i dalej projektuja lampy na żarówki.
>
> A co ma rewolucja do miliardów opraw/gniazd żarówkowych na
> całym świecie? Rewolucja tyczy tu tylko źródła światła
> w żarówce, czy świetlówce - oprawy tego źródła pozostają
> bez zmian. I tak nam Panie Boże dopomóż i Wszyscy Święci

No wlasnie ... prawie.
Bo pojawily sie swietlowki kompaktowe ... a oni projektuja czesto
ciagle na wymiar zarowki.

LED zblizone do zarowki, ale czesto swiecą w półkulę ... i znow
projektanci tego nie widzą.

No chyba ze przyszlosc lezy w Dubai lamp - i nie ma różnic :-)

> jak najdłużej, bo pewnie będą zakusy, by wymyślić nową
> oprawkę do "ledówki" i przymusić administracyjnie tubylców
> w eurokołchozie do ich używania, gdyż okaże się, że gwint
> E14 i E27 nie jest eco. Albowiem biznes musi się kręcić.

A moze wlasnie czas na cos nowego, lepszego?
A przechodzic mozna płynnie.

Juz i tak przeciez wymyslili - G9, GU10, G4 ...

E14 ... przetwornica ledwo sie miesci ... moze zabronic?
A G9 to od razu :-)

J.

do góry

On Fri, 4 Mar 2022 10:32:39 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>>>>> Macie jakąś swoją nazwę na to urządzenie?
>>>> LEDówka
>>> Gwintówka
>>
>> A jak na bagnet?
>
> Gwintówka z bagnetem? Całkiem naturalna rzecz.
>
> https://sjp.pwn.pl/sjp/;2463706

A tu jak bagnet, to juz bez gwintu :-)

J.

do góry

On Fri, 4 Mar 2022 01:32:38 -0800 (PST), Dawid Rutkowski wrote:
> piątek, 4 marca 2022 o 02:03:55 UTC+1 Collie napisał(a):
>> W czwartek, 3.03.2022 o 07:51, JDX napisał:
>>
> A gdzie widziałeś lampę oliwną BEZ KNOTA?
>
> A lampa naftowa to nie był żaden mega wynalazek - wynalazkiem było to, że można
spalać
> ten czarny syf wyciągany z ziemi, a nie drogą oliwę czy tłuszcz zwierzęcy, które
też można zjeść.

A nie byla jasniejsza?

Bo chyba to byla glowna zaleta ... choc swieczki z wosku pszczelego
musialy byc drogie ...

J.

do góry

W dniu 03.03.2022 o 07:51, JDX pisze:

> A żarówka to jest lampa żarowa. :-) W kontekście
> tego lampa ledowa wydaje się sensownym określeniem.

Nie. Żarówka to żarówka, od żaru, ledówka od led, neonówka od neonu,
chociaż świetlówka (raczej inne gazy niż neon)? Jest to część lampy a
nie lampą.
Tak samo jak diesel jest częścią auta (silnikiem) a nie samochodem
dieslowym.

I mówi się samochód z silnikiem diesla, chociaż potocznie diesel też
jest przyjęte i rozumiane.

Przyjęło się też pisanie/mówienie, że mamy "taśmy" chociaż dzisiaj to
pliki głównie lub płyty, nie mniej, powinno używać się sensu etymologii
i stosowanie określenia "żarówka LED" jest w sumie przyjętym błędem
językowym, który pochodzi od elementu lampy z uwagi na zasilanie pądem
elektrycznym a nie lampy w rozumieniu źródła światła.

Co dalej, to brak konsekwencji, bo nie mówimy w sumie:
- żarówka świetlówka/świetlowa/gazowa
- żarówka neonowa
ale żarówka halogenowa już jest OK.


--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPi?>>>
?i? ć?d??

do góry

On 04.03.2022 02:03, Collie wrote:
[...]
> W języku polskim lampa nigdy nie była tożsama z żarówką,
> albowiem żarówka zawsze oznaczała coś, co się wkłada/wkręca
> do lampy.
E tam. W domach i mieszkaniach nadal wkłada/wkręca się do opraw (lamp
znaczy się :-) ) lampy fluorescencyjne (zwane świetlówkami), a do latarń
(lamp znaczy się :-) ) ulicznych nadal wkłada/wkręca się lampy sodowe
(chociaż coraz częściej są wymieniane na LEDowe).

Ośmielę się stwierdzić, że w języku polskim ,,profesjonalnym" lampa jest
właściwym, powszechnie używanym określeniem urządzenia wytwarzającego
strumień świetlny. Fakt że zwykłe żarówki są zazwyczaj nazywane
żarówkami, ale np. żarówkę halogenową (która jest żarówką, hmm, w
zasadzie lampą żarową, bo wykorzystuje żarzenie) człowiek z branży
nazwie raczej lampą halogenową.

do góry

W piątek, 4.03.2022 o 10:32, Dawid Rutkowski napisał:

>> W języku polskim lampa nigdy nie była tożsama z żarówką,
>> albowiem żarówka zawsze oznaczała coś, co się wkłada/wkręca
>> do lampy. Nie może być inaczej, gdyż lampa istniała już
>> wtedy, kiedy Edison skakał jeszcze u tate Samuela z jajka
>> na jajko i oznaczała źródło światła z knotem (lampa naftowa),
>> albo wcześniej - bez knota (vide starotestamentowa lampka
>> oliwna, czy lampa Alladyna). Zatem "lampa ledowa" na oznaczenie
>> żarówki LED żadnego sensu nie ma, chyba że gdzieś na Podlasiu,
>> w miejscowym narzeczu.
>
> A gdzie widziałeś lampę oliwną BEZ KNOTA?

Na Ostatniej Wieczerzy i w Cudownej lampie Alladyna,
choć tę drugą to jeszcze dzieckiem będąc, pochylonym
nad Baśniami z tysiąca i jednej nocy. Po co w baśniach
knot? Mógłby tylko sknocić baśń.


--
Tu jest Usenet - tu się nie dyskutuje, tu się walczy.

do góry