On 17 Cze, 13:17, n...@s...com wrote:
> >na katering nie narzekaj, bo u nas w domku to wystarczylo zajrzec do
> >lodowki i ryb miales pod dostatkiem :)
>
> I nie bylo nawet gdzie piwa wstawic! kolega mi mowil, bo ja to
> niepijoncy jestem.
Occzzzywiscie! Piwo się pije a nie trzyma w lodówce ;P
Był taki jeden (Kocyx mu chyba było) co na Wiewiórach miał lodówkę
zapakowaną piwem, a i tak jak naszla go ochota się napić to polazł
pieszo 5 km, bo zapomniał ;P Wiec wiesz, rozumiesz ja dbam o kolege co
by mial pod reką :)

> >Ja jeszcze małą prywatę i chcialabym podziekowac kobiecie lubiacej
> >bialko, bo z nia to nawet na koniec swiata :)
>
> myhyhy, pojutrze na bobra ? ;)

Nie da rady, niestety nie mam czym a wspomniana kobieta zajeta jest :
(

> Ej, kufra! Radkowi i Shadi dziekujta, Zapkowi podziekujecie po
> Zapkolajkach.

Noooo Shadi i Radkowi wielkie stolat, i przypominam że:
słłyyszeelliiśmyyy! Chyba że Blondyn ogłuch, ale on jest tendencyjny.
pozdrawiam

Mika
z mietłą