-
11. Data: 2012-01-16 13:24:36
Temat: Re: Zaległe OC
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2012-01-16 13:17, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Liwiusz,
>
> Monday, January 16, 2012, 1:11:29 PM, you wrote:
>
>>>>> Jeżeli kupuję samochód którego właściciel nie płacił OC, to czy
>>>>> jego długi zostają przy nim, a ja ubezpieczam auto od nowa, czy
>>>>> muszę uzupełnić zaległe płatności?
>>>> Art. 31. 1. W razie zbycia pojazdu mechanicznego, którego posiadacz
>>>> zawarł umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, _na_
>>>> _nabywcę_ _pojazdu_ _przechodzą_ prawa i _obowiązki_ _zbywcy_
>>>> wynikające z tej umowy [...]
>>> Ale ten posiadacz NIE ZAWARŁ, o ile dobrze rozumiem. ;)
>> Ja tego tak nie odbieram - że nie zawarł, tylko że zawarł, ale nie płacił.
>> Trudno jest nie zawrzeć umowy - najpierw trzeba jednej nie płacić, potem
>> drugiej, przez kolejny rok,
>
> Obecnie chyba już nie ma automagicznego przedłużenia.
Chyba jeszcze jest. Jakaś zmiana była *niedawno*?
Pod koniec roku gadali, że będzie nowelizacja, iż po takim przedłużeniu,
jak się właściciel obudzi z dwoma ubezpieczeniami, to z jednego będzie
mógł zrezygnować, ale też chyba na razie jeszcze tego nie ma.
--
Liwiusz
-
12. Data: 2012-01-16 13:33:24
Temat: Re: Zaległe OC
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jf12aj$fbe$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2012-01-16 12:24, Narazka pisze:
>> Jeżeli kupuję samochód którego właściciel nie płacił OC, to czy jego
>> długi
>> zostają przy nim, a ja ubezpieczam auto od nowa, czy muszę uzupełnić
>> zaległe
>> płatności?
>
> Art. 31. 1. W razie zbycia pojazdu mechanicznego, którego posiadacz zawarł
> umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, _na_ _nabywcę_
> _pojazdu_ _przechodzą_ prawa i _obowiązki_ _zbywcy_ wynikające z tej umowy
> [...]
Zawsze w umowie widziałem stosowny zapis że wraz z pojazdem przekazano:
książkę, dowód rej, aktualną polisę ubezpieczeniową siakieś kpl kluczyków,
kart immobilisera itepe. Jeżeli w umowie brak jest zapisu o OC to znaczy że
sprzedawca sprzedaje pojazd bez aktualnego ubezpieczenia.
W razie czego, gdyby jednak co to w dniu zawarcia umowy kupna sprzedaży
pojazdu, nabywca grzecznie udaje się do dotychczasowego ubezpieczyciela i
stosownym pismem wyrzeka się nabytej wraz z pojazdem polisy. Ma do tego 100%
prawo. Sprzedający jeżeli płacił OC, dostanie wówczas zwrot nadpłaconych
miesięcy a jeżeli nie płacił to zostanie wezwany do zapłaty brakujacych lat.
Chyba tak to leciało.
Marek
-
13. Data: 2012-01-16 13:40:42
Temat: Re: Zaległe OC
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2012-01-16 13:33, 4CX250 pisze:
> Jeżeli w umowie brak jest zapisu o
> OC to znaczy że sprzedawca sprzedaje pojazd bez aktualnego ubezpieczenia.
Nie ma takiej opcji. Ubezpieczenie się kupuje z mocy ustawy.
--
Liwiusz
-
14. Data: 2012-01-16 14:33:23
Temat: Re: Zaległe OC
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jf15s9$pvp$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2012-01-16 13:33, 4CX250 pisze:
>
>
>> Jeżeli w umowie brak jest zapisu o
>> OC to znaczy że sprzedawca sprzedaje pojazd bez aktualnego ubezpieczenia.
>
> Nie ma takiej opcji. Ubezpieczenie się kupuje z mocy ustawy.
Aktualnego czyli opłaconego. Ubezpieczenie płacisz w składkach na jakiś
okres czasu zgodnie z umową. Jak chcesz to bez najmniejszego problemu na
koniec trwania umowy składasz wniosek że nie przedłużasz polisy na następny
okres. Automatycznie twój pojazd staje się nieubezpieczony.
Ubezpieczenia nie sprzedaje i nie kupuje się wraz z pojazdem z obowiązku. To
tylko coś w rodzaju przejścia praw z osoby na osobę ale z tego przejścia
nabywca może zrezygnować. Jeżeli nei zrezygnuje to i tak musi przyjść
zaktualizować dane do ubezpieczenia. Jeżeli sprzedający twierdzi że nie
płacił i nie pamięta gdzie było statnio ubezpieczony to siłą rzeczy w
umowie nie będzie zapisu że wraz z pojazdem wydano kwity OC.
Marek
-
15. Data: 2012-01-16 16:20:59
Temat: Re: Zaległe OC
Od: to <t...@i...pl>
begin Liwiusz
>> Obecnie chyba już nie ma automagicznego przedłużenia.
>
> Chyba jeszcze jest. Jakaś zmiana była *niedawno*?
>
> Pod koniec roku gadali, że będzie nowelizacja, iż po takim przedłużeniu,
> jak się właściciel obudzi z dwoma ubezpieczeniami, to z jednego będzie
> mógł zrezygnować, ale też chyba na razie jeszcze tego nie ma.
Tylko, że ta nowelizacja nie ma większego związku z automatycznym
przedłużaniem. :) Troll Roman jak zwykle wypisuje jakieś głupoty.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
16. Data: 2012-01-17 10:03:40
Temat: Re: Zaległe OC
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2012-01-16 14:33, 4CX250 pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:jf15s9$pvp$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2012-01-16 13:33, 4CX250 pisze:
>>
>>
>>> Jeżeli w umowie brak jest zapisu o
>>> OC to znaczy że sprzedawca sprzedaje pojazd bez aktualnego
>>> ubezpieczenia.
>>
>> Nie ma takiej opcji. Ubezpieczenie się kupuje z mocy ustawy.
>
> Aktualnego czyli opłaconego. Ubezpieczenie płacisz w składkach na jakiś
> okres czasu zgodnie z umową. Jak chcesz to bez najmniejszego problemu na
> koniec trwania umowy składasz wniosek że nie przedłużasz polisy na
> następny okres.
O czym innym piszemy. Neguję jedynie stwierdzenie, że "Jeżeli w umowie
brak jest zapisu o OC to znaczy że sprzedawca sprzedaje pojazd bez
aktualnego ubezpieczenia."
> Ubezpieczenia nie sprzedaje i nie kupuje się wraz z pojazdem z
> obowiązku.
Z obowiązku.
> To tylko coś w rodzaju przejścia praw z osoby na osobę ale z
> tego przejścia nabywca może zrezygnować.
Najpierw prawo przechodzi, potem można z niego zrezygnować.
> Jeżeli nei zrezygnuje to i tak
> musi przyjść zaktualizować dane do ubezpieczenia.
Kto musi i pod jakim rygorem?
> Jeżeli sprzedający
> twierdzi że nie płacił i nie pamięta gdzie było statnio ubezpieczony to
> siłą rzeczy w umowie nie będzie zapisu że wraz z pojazdem wydano kwity OC.
Co nie znaczy, że umowa - jeśli taka faktycznie istnieje - nie przejdzie
na kupującego.
--
Liwiusz