-
71. Data: 2012-02-09 09:06:23
Temat: Re: Pozwolicie że podsumuję.
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
kogutek napisał(a):
>> Nie karmic trolla !
> Pozwolisz że nic Ci z litości nie odpiszę. Wziąłem sobie do serca słowa poety.
> Napisał " złe sobie wystawia świadectwo, ten kto wyszydza kalectwo".
To lepiej pasuje:
"Umysły mierne potępiają wszystko, co przechodzi ich miarę"
--
Krzysiek
-
72. Data: 2012-02-09 09:08:34
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
szufla napisał(a):
>> Jasne - możesz kiedyś spróbować, ale nie zwracam kosztów naprawy.
>> Jak dasz karton zasłaniający całą chłodnicę to mimo pracującego
>> wentylatora nie będzie przepływu powietrza i chłodzenie będzie
>> słabe, co w efekcie prowadzi do przegrzania.
> Jezdzilem tak kilka zim, bez zadnego problemu tym samym autem, wiec
> kiedys probowalem.
Kłamiesz.
--
Krzysiek
-
73. Data: 2012-02-09 09:43:11
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Od: "szufla" <b...@e...pl>
> Kłamiesz.
Nastepny troll ?
sz.
-
74. Data: 2012-02-09 09:59:46
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-02-09 09:03, szufla pisze:
>> Jasne - możesz kiedyś spróbować, ale nie zwracam kosztów naprawy.
>> Jak dasz karton zasłaniający całą chłodnicę to mimo pracującego
>> wentylatora nie będzie przepływu powietrza i chłodzenie będzie
>> słabe, co w efekcie prowadzi do przegrzania. Oczywiście to nie
>> będzie tak, że od razu ugotujesz samochód, ale korki różne itd.
>
> Jezdzilem tak kilka zim, bez zadnego problemu tym samym autem, wiec
> kiedys probowalem.
Chylę czoła przed takim doświadczeniem. Pewnie też nie widziałeś
jak czasem niektórzy wyskakiwali jak oparzeni z samochodu i wyrywali
kartony sprzed chłodnicy. O nieświadomych ofiarach ugotowania to już
w ogóle nie powinienem wspominać.
--
Jutro to dziś, tyle że jutro.
-
75. Data: 2012-02-09 10:53:20
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
szufla napisał(a):
>> Kłamiesz.
> Nastepny troll ?
Chłopie zastanów się co Ty za bzdury wypisujesz. Kto to łyknie że można jeździć z
całkowicie
zasłonięta chłodnicą?
No udowodnij że nie kłamiesz.
A może byś podał markę auta i jaki silnik posiadało którym to jeździłeś z całkowicie
zasłonięta
chłodnicą?
A może nie doczytałem. Żukiem lub Nysą jeździłeś itp? Fabrycznie w tych autach
montowane były
żaluzje przed chłodnicą opuszczane na łańcuszku z kabiny. W mrozy faktycznie można
było zimę
przejeździć z zasłonięta chłodnicą. Jeżeli tak to sorry za oszczerstwo.
Jeżeli nie, to kto tu jest trollem i to cienkim?
--
Krzysiek
-
76. Data: 2012-02-09 12:54:12
Temat: Re: Pozwolicie że podsumuję.
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2012-02-09 08:06:23 +0000, Krzysztof 45 <m...@v...pl> said:
> kogutek napisał(a):
>>> Nie karmic trolla !
>> Pozwolisz że nic Ci z litości nie odpiszę. Wziąłem sobie do serca słowa poety.
>> Napisał " złe sobie wystawia świadectwo, ten kto wyszydza kalectwo".
>
> To lepiej pasuje:
> "Umysły mierne potępiają wszystko, co przechodzi ich miarę"
Masz na myśli prąd ładowania?
--
Bydlę
-
77. Data: 2012-02-09 14:24:09
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Od: "szufla" <b...@e...pl>
> Chylę czoła przed takim doświadczeniem. Pewnie też nie widziałeś
> jak czasem niektórzy wyskakiwali jak oparzeni z samochodu i wyrywali
> kartony sprzed chłodnicy.
Nie widzialem, ja na pewno nie wyskakiwalem
>O nieświadomych ofiarach ugotowania to już
> w ogóle nie powinienem wspominać.
Powiem ci nawet, ze caly rok mam czesciowo (1/3) przesloniety wlot z racji
pewnego malego zbiornika umieszczonego miedzy zderzakiem a chlodnica i to
przesloniecie nie ma wplywu na nic nawet w 30 stopniowych upalach i tak juz
4 lata i wczesniej tez 4 :)
sz.
-
78. Data: 2012-02-09 14:26:39
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Od: "szufla" <b...@e...pl>
> Chłopie zastanów się co Ty za bzdury wypisujesz. Kto to łyknie że można
> jeździć z całkowicie zasłonięta chłodnicą?
> No udowodnij że nie kłamiesz.
No to, udowodnij, ze nie jestes idiota.
> A może byś podał markę auta i jaki silnik posiadało którym to jeździłeś z
> całkowicie zasłonięta chłodnicą?
Po co, zebys zaprzeczyl i dalej bredzil ze klamie ?
> A może nie doczytałem. Żukiem lub Nysą jeździłeś itp? Fabrycznie w tych
> autach montowane były żaluzje przed chłodnicą opuszczane na łańcuszku z
> kabiny. W mrozy faktycznie można było zimę przejeździć z zasłonięta
> chłodnicą. Jeżeli tak to sorry za oszczerstwo.
NIE KARMIC TROLLA !
sz.
-
79. Data: 2012-02-09 15:09:59
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-02-09 14:24, szufla pisze:
>> Chylę czoła przed takim doświadczeniem. Pewnie też nie widziałeś
>> jak czasem niektórzy wyskakiwali jak oparzeni z samochodu i wyrywali
>> kartony sprzed chłodnicy.
>
> Nie widzialem, ja na pewno nie wyskakiwalem
Znaczy jak nie widziałeś to nie już tego nie ma.
>> O nieświadomych ofiarach ugotowania to już
>> w ogóle nie powinienem wspominać.
>
> Powiem ci nawet, ze caly rok mam czesciowo (1/3) przesloniety wlot z
> racji pewnego malego zbiornika umieszczonego miedzy zderzakiem a
I co by miało z tego wynikać w zakresie zasłonięcia całej chłodnicy
zimą?
> chlodnica i to przesloniecie nie ma wplywu na nic nawet w 30 stopniowych
> upalach i tak juz 4 lata i wczesniej tez 4 :)
A mi w górach, w upały, w czasie podjazdów na wysokich obrotach na
3 temperatura spadała. Związek też żaden, ale efekt fajny.
--
Jutro to dziś, tyle że jutro.
-
80. Data: 2012-02-09 15:27:09
Temat: Re: Zakrywanie chłodnicy w czasie mrozu - czy ma sens?
Od: to <t...@i...pl>
begin Maciek
>>>> Albo jak owinie silnik kocem azbestowym/
>>> Albo chociaż kołdrą z Ikei w promocji za 19.99
>> A taka kołdra się nie zjara od temperatury?
> Przecież miało być cieplej :->
Ale co z emisją CO2?! Dlaczego jesteś taki nieeuropejski?!
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway