-
1. Data: 2013-12-26 12:18:58
Temat: Zagwozdka z wersją Os-a
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
Jakiś czas temu( jak tylko się pojawił) przesiadłem się na SGN. Raz
jeden, na samym początku wgrałem co tam sobie w sieci znalazł z
aktualizacji, nigdy więcej nic nie dostał. O ile pamiętam na pokładzie
był Andek 2.3
Teraz przesiadłem się na SGN3, na razie nic nie wgrywałem. Na pokładzie
Andek 4.3.
Problem polega na tym, że na starym mogłem oglądać wszystko (w sensie na
delegację zabierałem jakieś filmy), na nowym część z nich nie chodzi z
powodu złego kodera video, czasem audio...
Zauważyłem też ciekawostkę w kontaktach. Stary exportował VCard w wersji
3.0, nowy w wersji 2.1.
O co tutaj chodzi, przecież telefony różni duży okres czasu, nowy ma
znacznie świeższe oprogramowanie, dlaczego więc zachowuje się jak
niedorobiony staroć?
Czy producent wgrywa stary soft i liczy, że użytkownik zaciągnie nowsze?
Nawet jeżeli tak, to to starcze i tak powinno być przecież znacznie
nowsze od dostępnego w poprzednim telefonie. Przedziwne.
Aktualizować go? Nie miałem potrzeby, teraz mam?
Irek.N.
-
2. Data: 2013-12-26 13:00:34
Temat: Re: Zagwozdka z wersją Os-a
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 26 Dec 2013 12:18:58 +0100, Irek N. napisał(a):
> Teraz przesiadłem się na SGN3, na razie nic nie wgrywałem. Na pokładzie
> Andek 4.3.
>
> Problem polega na tym, że na starym mogłem oglądać wszystko (w sensie na
> delegację zabierałem jakieś filmy), na nowym część z nich nie chodzi z
> powodu złego kodera video, czasem audio...
> Zauważyłem też ciekawostkę w kontaktach. Stary exportował VCard w wersji
> 3.0, nowy w wersji 2.1.
> O co tutaj chodzi, przecież telefony różni duży okres czasu, nowy ma
> znacznie świeższe oprogramowanie, dlaczego więc zachowuje się jak
> niedorobiony staroć?
A moze dorobiony ? Stare kodeki usunieto, bo kiepskie, a poza tym
klient nie ma zabierac jakis filmow, tylko nabyc je w google sklepie
:-)
Gdzies tam moga sie poniewierac prawa patentowe.
A vcard ... moze doszli do wniosku ze 2.1 lepsze niz 3.0 ?
Jakis taki znajomy podpis
http://tech.money.pl/hi-tech/grupy/pl-misc-telefonia
-gsm/vcard-3-0-na-2-1-1276758.html
-tym ludziom to sie nigdy nie dogodzi, jest 3.0 narzekaja, jest 2.1
narzekaja :-)
> Czy producent wgrywa stary soft i liczy, że użytkownik zaciągnie nowsze?
Raczej nie - upgrady sa automatyczne, co nie znaczy aby wgrywac stara
wersje. No chyba ze jakas umowa z operatorem :-)
J
-
3. Data: 2013-12-26 13:21:01
Temat: Re: Zagwozdka z wersją Os-a
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> A moze dorobiony ? Stare kodeki usunieto, bo kiepskie, a poza tym
> klient nie ma zabierac jakis filmow, tylko nabyc je w google sklepie
> :-)
Myślisz że za stare? Hmm...możesz mieć rację. Przyjrzę się temu.
> Gdzies tam moga sie poniewierac prawa patentowe.
No dobra, ale żadna siła nie zmusi mnie do wyciągnięcia kartonów z
piwnicy. Pamiętam że to trauma była :( z muzyką zresztą to samo, od paru
lat nie mogę się zebrać w sobie i posprzątać CD.
> A vcard ... moze doszli do wniosku ze 2.1 lepsze niz 3.0 ?
>
> Jakis taki znajomy podpis
> http://tech.money.pl/hi-tech/grupy/pl-misc-telefonia
-gsm/vcard-3-0-na-2-1-1276758.html
>
> -tym ludziom to sie nigdy nie dogodzi, jest 3.0 narzekaja, jest 2.1
> narzekaja :-)
A kiedy widzisz nie tak. Wersja 2.1 pochodziła z HTC D-Z, później była
wersja z SGN-a 3.0, a ponieważ nowsza słuchawka musiała zaliczyć serwis
(zalałem, padło wykrywanie ładowania - podobno typowe, zresztą samo się
naprawiło) potrzebowałem wrócić na chwilę do HTC.
Teraz przesiadka z SGN na SGN3 i podobna historia, tylko że tym razem
się jej nie spodziewałem. Byłem przekonany że będzie jakaś V4.x i bez
problemu połknie backup.*
Tak więc dogodzi, dogodzi, byle nie cofać się bez sensu :)
> Raczej nie - upgrady sa automatyczne, co nie znaczy aby wgrywac stara
> wersje. No chyba ze jakas umowa z operatorem :-)
Z definicji żadnych nie robię, ale tak sobie myślę, że może przesadzam z
obawą o zaśmiecenie systemu.
Miłego.
Irek.N.
* wiem, że są metody/programy zapewniające porządny backu, ale zazwyczaj
są to rozwiązania z przechowywaniem danych gdzieś tam... nazwijmy to
chmurze. Nie żebym budował wahadłowce, ale jakoś nie lubię się dzielić
"portfelem" z wielkim bratem. MS-O też zresztą nie lubię ;)