Siemka

*** "Marcin Gardeła"
Pouczać może policja zachodniej europy czy generalnie kraju o kulturze
społecznej...

Na tym bym zakonczyl - bo watpie zeby w krajach europu zachodniej kierowca
przyjezdzal na obowiazkowe badanie techniczne pojazdem w przerazajacym
stanie technicznym wiedzac o tym.
A na uwage diagnosty iz to i owo nie bangla w autku i bedzie wynik badania
"N" tlumaczyl iz wlasnie jedzie to warstatu to wszystko naprawic...
A w naszej kulturze takie zachowanie jest czyms powszechnym.
Ba znam takich co twierdza, ze jak mi diagnosta nie klepnie to pojada na
inna stacje zamiast doprowadzic pojazd do jakiego-takiego stanu
technicznego.
A policja ma mozliwosc podreperowania budzetu bo budzet to druga sprawa.
Niestety za stan techniczny nie ma u nas mandatow.

--
Tytus
żółta motorynka
i malagutek