-
131. Data: 2010-03-11 10:27:56
Temat: Re: Zabila czlowieka. Twierdzila, ze to sarna
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> >
> > >Tam nie ma lasu!!
> > >Zdarzenie mialo miejsce w Kar owie
> > >Kar owo
> http://tiny.pl/hgtz6
> >
> > nigdy nie widzia e w mie cie czy na wsi le cego na jezdni?
>
> Widzialem i ta kobieta tez widziala (tak zeznala - artytykul prasowy)
> i prawdopodobnie byla swiadoma, ze przejechala niekoniecznie sarne...
ale "prawodpodobnie wiedziala" mam nadzieje, ze nie starczy do skazania
Icek
-
132. Data: 2010-03-11 10:29:12
Temat: Re: Zabi3a cz3owieka. Twierdzi3a, ?e to sarna
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > Zdarzenie mialo miejsce w Karłowie, ale gdzie tam las, coby sarne
> > znalezc?
> > Karłowohttp://tiny.pl/hgtz6
>
> To, że brak lasu, to żaden argument. Często przejeżdżam
tędy:http://tinyurl.com/mojkowo
> Lasów brak - pojedyncze drzewa przy drodze, a sarny i jelonki są. Co
> oczywiście niczego nie zmienia.
Na zaprezentowanym przez Ciebie rejonie kraju, wiadac w okolicy rejony
lesne, wprawdzie niewielkie, ale gdzies te lesnie zwierzeta mieszkaja.
Bo inaczej, to gdzie mieszkaja? Zas w okolicy Karłowa - to nieopodal
Sochaczewa - sa wyłącznie wiejskie obszary - tzn. pola i zabudowania.
Obszar zaprezentowany przez Ciebie jest w bardzo malym stopniu
porownywalny.
===================
ostatnio jechalem do Leroy we wroclawiu !!! I widzialem zestaw
kilku/kilkunastu sarenek czy innych lesnych zwierzat. W miescie! W terenie
zabudowanym !
Icek
-
133. Data: 2010-03-11 10:29:44
Temat: Re: Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Bydlę pisze:
> To niezły temat do dyskusji jak, jadąc z głową, nieumyślnie kogoś zabić
> (tu: spowodować wypadek itd.).
> Nieumyślnie... najechać na coś na drodze?
> Nieumyślnie... wjechać w kogoś na drodze?
> Nieumyślnie...
> No właśnie, jak to zrobić nieumyślnie, trzymając się - z grubsza - zasad
> opisanych w pord?
Jeśli jechałeś według pord, to nie ty spowodowałeś wypadek.
Jeśli spowodowałeś wypadek *celowo*, to nie nieumyślnie.
Cała reszta - pewnie jakieś 99% - to wyniki przekroczenia przepisów,
którego marny skutek w postaci wypadku nie był przez sprawcę zaplanowany.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
134. Data: 2010-03-11 10:35:40
Temat: Re: Zabi?a cz?owieka. Twierdzi?a, ?e to sarna
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
VoyteG pisze:
> On 10 Mar, 14:48, "szwagier" <k...@p...fm> wrote:
>
>> Jadac w nocy boczna, zapewne nieoswietlona droga latwo jest wjechac w
>> kogos..
>
> Gdzie ty mieszkasz?
> Chetnie zobacze taki rejon kraju, gdzie noca na nieswietlonych drogach
> spia ludzie...
Proszę bardzo: Mierzeja Wiślana, gdzieś między Krynicą Morską a Piaskami,
lato, wczesny wieczór. Jadę sobie dość spokojnie i nagle za zakrętem gość
leży na drodze. Faktem jest że nie spał, nawet próbował się podnosić...
Gdyby to było już po zmroku przejechał bym go jak nic.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
135. Data: 2010-03-11 10:35:53
Temat: Re: Zabila cz?owieka. Twierdzila, ze to sarna
Od: "Icek" <i...@d...pl>
>
> > Icek
> Witam
>
> No ... z tym brakiem strachu to sie nie zgodze, bylem posrany prawde
> mowiac ... :/
nie no pewnie. Ale w takiej sytuacji ludzie czasami reaguja irracjonalnie
Icek
-
136. Data: 2010-03-11 10:37:55
Temat: Re: Zabila czlowieka. Twierdzila, ze to sarna
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > 1. w dzien
>
> tam bylo przed godzina 20, bez przesady...
>
> >
> > 2. facet
> rezolutna kobieta, zdarzyla dojechac do Otwocka, zanim warsztat
> samochodowy zamkneli..
>
> >
> > 3. masa ludzi do okola
> miejscowosci i kilka domow do okola...
>
> >
> > 4. brak strachu zwiazanego z odludnym miejscu w nocy
> powyzej - to miejscowosc, domy i pola
taaaaaa, a o Zielonej Gorze slyszales? Teren zabudowany, dzien i gwalca
kobiety
Czlowiek pod wplywem silnego stresu moze zareagowac instynktownie,
irracjonalnie. Moze sie bac. Towarzysza temu rozne odczucia.
Ja raz o wlos minalem auto, ktore wyjechalo mi z podporzadkowanej. Nogi
mialem jak galareta przez kolejne chyba 30 minut. Serce walilo tak, ze
myslalem, ze chce uciec z klatki piersiowej.
Icek
-
137. Data: 2010-03-11 10:38:47
Temat: Re: Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:
>> Różnica była tylko taka, że sarna (albo człowiek) jednak pozostała na
>> poboczu.
>> Gdyby nie została, to bym nie wiedział co potrąciłem.
>> Jaśniej nie potrafię.
>
> Ale do dziś byś nie wiedział, czy niewiedza trwałaby tylko kilkanaście
> sekund?
Zależy od okoliczności.
Hipotetycznie - gdybym coś przejechał wtedy, gdy żona widziała sarnę metr od
jezdni, to pewnie byłbym święcie przekonany że właśnie ją przejechałem.
I wcale nie mam pewności, że podszedłbym w śnieżycy do przejechanej sarny,
żeby ją oglądać, gdyby auto było sprawne i jechało dalej.
> Po najechaniu kołem raczej nie trzeba samochodu naprawiać.
To dlaczego tylu ludzi zgłasza się do mechaników i ubezpieczycieli po
wjechaniu w dziurę?
> Jeżeli przejechany znalazł się pod podwoziem to IMO musiało samochód
> podbić. Zresztą sam samochód musiał zostać uszkodzony skoro kierująca
> szybko go zabrała do warsztatu.
> To nie jest coś, co można przeoczyć.
Nie bronię jej, nie wiem jak było, nie o tym dyskutuję.
Teoretycznie jest możliwość że mówi prawdę.
I trzeba jej wykazać, że tak nie jest przed wyrokiem.
A nie skazać na grupie nie znając nawet faktów.
-
138. Data: 2010-03-11 10:40:12
Temat: Re: Zabi3a cz3owieka. Twierdzi3a, ?e to sarna
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > ostatnio jechalem do Leroy we wroclawiu !!! I widzialem zestaw
> > kilku/kilkunastu sarenek czy innych lesnych zwierzat. W miescie! W
terenie
> > zabudowanym !
> >
> > Icek
>
> Zestaw saren przy Leroy? Przeciez to market budowlany!
> :-)
ale zwierzyna lesna pojawia sie czasami. Widzialem na wlasne oczy. Widzisz
tam gdzies jakis las ??
Moze nie czesto ale zwierzyna lesna pojawia sie nie tylko przy samym lesie.
Icek
-
139. Data: 2010-03-11 10:41:00
Temat: Re: Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "VoyteG" <V...@h...com> napisał w wiadomości
news:96c79b26-c4f6-42c2-8465-767b8b623ea0@19g2000yqu
.googlegroups.com...
On 10 Mar, 17:27, "Cavallino" <c...@k...pl> wrote:
>
> Tak z miesiąc temu, w czasie śnieżycy, w nocy, podobno przejechałem 0,5 m
> od
> sarny stojącej przy drodze (tak zeznaje żona, która siedziała obok mnie).
>Zdarzenie mialo miejsce w Karłowie, ale gdzie tam las, coby sarne
>znalezc?
A sarna co ma z lasem wspólnego?
Ja je widuję na łąkach, ostatnio nawet w samym Poznaniu.
Na Michałowie - tam jest taka duża łąka między ulicą a torami na Franowie,
widziałem tam dość duże stado saren.
Śniegi im się dały we znaki to wyłaziły gdzie się da za żarciem.
-
140. Data: 2010-03-11 10:41:39
Temat: Re: Zabila czowieka. Twierdzila, ze to sarna
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Icek wrote:
> > > > Słabą masz wyobraźnię.
> > > > Przebieg takiego zderzenia może być bardzo różny - nie zawsze
> > > > idący pieszy uderzony przez samochód przelatuje nad maską, wali
> > > > w szybę i spada z tyłu.
> > > >
> > > > To nie film.
> > >
> > > To wyjaśnij w jaki sposób głowa stojącego człowieka dostaje się
> > > pod auto podczas stłuczki. Dodam, że mówimy o dość nisko
> > > zawieszonym aucie osobowym.
> >
> > Zwyczajnie, czasem uderzenie odrzuca człowieka trochę do przodu -
> > szczególnie jak ktos hamuje, odrzucony człowiek się przewraca i
> > hamujacy samochód go najeżdża.
>
> taaaaaaa. A co na to zasady dynamiki ?
Wiesz, wydaje mi się że widziałem więcej ofiar wypadków od Ciebie ;-)
Przy wielu dopytywałem się policji o prawdpodobny przebieg, bo to
czasem pomaga przy diagnozie.
A co do zasad fizyki:
hamujący samochód uderza w człowieka, nadaje mu swoją prędkość, hamuje
dalej, człowiek leci chwilę z tą prędkością, upada i też zwalnia,
samochód na niego najeżdża.
W szczególności, w przypadku potrąceń przez np. ciężarówki - bardzo
często człowiek kończy POD samochodem.
>
> Wiesz ile energii trzebaby przeniesc z obiektu "auto" do obiektu
> "czlowiek" aby zatrzymac tonowe auto powiedzmy tylko z 60km/h i
> odrzucic czlowieka ??
>
> Wiesz jakie straty sa przy akiej ilosci energii? Wybita szyba,
> reflektor, pognieciona maska, grill, zderzak a jak czlowiek byl w
> pozycji stojacej to jeszcze dach.
Tak bywa. Ale uwierz, bywa też inaczej. Czasem przy uderzeniu samochód
osobowy łapie pod zderzak np. nogę i praktycznie "wciąga" człowieka pod
siebie.
Ale faktem jest że uszkodzenia samochodu są zazwyczaj poważne.
>
> Tu masz uszkodzony lekko zderzak. Nie ma zniszczen w "szkle". Fota
> byla zreszta w sieci.
No właśnie choroba jej nie moge znaleźć. Widziałem tylko taką od tyłu.
--
Pozdro
Massai