On Wed, 12 Jul 2023 12:14:52 +0200, Jacek Konieczny wrote:
> On 12/07/2023 11:28, Desoft wrote:
>> W dniu 2023-07-12 o 10:18, Dawid Rutkowski pisze:
>>> środa, 12 lipca 2023 o 10:07:49 UTC+2 Desoft napisał(a):
>>>> Padł mi akumulator w smartfonie - spuchł.
>>>> Winna okazała się ładowarka - daje 6,5V
>>>> Spotkał się ktoś z jakimś zabezpieczeniem przed takim przypadkiem?
>>>
>>> Skąd wiesz, że ładowarka?
>>> "Spuchnęła" też jakiś inny aku?
>>>
>> A 6,5V to prawidłowe napięcie?
>
> Dla magistrali USB? Nie.
>
> Dla ,,ładowarki USB". Różnie bywa... ,,standardów" ładowania jest multum,

Miałem ci ja ładowarke/zasilacz usb, dawno temu, wiec zaden "standard
specjalny", uniwersalna, głupia ... i 6V. I zdaje się, ze gdzies to
nawet jawnie napisali, więc co najmniej wydawało im się, ze tak wolno
...

J.

do góry

J.F wrote on 13.07.2023 17:38:
> On Wed, 12 Jul 2023 19:44:12 +0200, Zbych wrote:
>> Desoft wrote on 12.07.2023 10:07:
>>> Padł mi akumulator w smartfonie - spuchł.
>>> Winna okazała się ładowarka - daje 6,5V
>>> Spotkał się ktoś z jakimś zabezpieczeniem przed takim przypadkiem?
>>
>> Jasne, kupić telefon obsługujący power delivery, wtedy będzie tolerował
>> nawet i 20V na wejściu.
>
> Bedzie, czy wynegocjuje sobie np 9V, i bedzie uwazał, ze wiecej
> tolerować nie musi?

Takie rzeczy to sprawdzasz w specyfikacji telefonu, albo dołączonej do
niego ładowarki.

do góry

W dniu 2023-07-13 o 01:42, PiteR pisze:
> in <news:u8lmse$3sk$1$Desoft@news.chmurka.net>
> user Desoft pisze tak:
>
>> Padł mi akumulator w smartfonie - spuchł.
>> Winna okazała się ładowarka - daje 6,5V
>
>> Spotkał się ktoś z jakimś zabezpieczeniem przed takim przypadkiem?
>
> Przed zepsuciem się ładowarki? Nie. Tyrystor jak krótkofalowcy stosują.
> Zwierający zasilanie w przypadku więcej niż 13,8v i leci bezpiecznik.
>
> Zwykle markowe ładowarkisię nie psują. Higiena ładowania.
> Nigdy z obcych, z autobusów, pociągów, ławek.
>
> Dobry zwyczaj nie pożyczaj od ludzi ładowarek.
>
>

Zamiast tyrystora dałbym nawet diodę zenera. Tylko, że duża część
zasilaczy USB jest nierozbieralna. To znaczy rozbieralna, ale nie da się
przyzwoicie złożyć.

--
Desoft


--
Ta wiadomość e-mail została sprawdzona pod kątem wirusów przez oprogramowanie
antywirusowe Avast.
www.avast.com

do góry

in <news:u8rckp$il8$1$Desoft@news.chmurka.net>
user Desoft pisze tak:

> Zamiast tyrystora dałbym nawet diodę zenera. Tylko, że duża część
> zasilaczy USB jest nierozbieralna. To znaczy rozbieralna, ale nie
> da się przyzwoicie złożyć.

Zrób sobie przedłużacz z modułów woltomierz, amperomierz. Plus jakiś
zasilacz wbudowany 5v 3A z 230v i z 13.8v w samochodzie. Diagnostyka
usb i przy okazji ładowarka. Piękna sprawa.

--
Piter

człowiek chciał być królem planety
więc matka natura dała mu koronę

do góry

Desoft <b...@a...pl> wrote:

> Padł mi akumulator w smartfonie - spuchł.

Po jakim czasie? Bo prędzej czy później to ci każdy spuchnie. Dekompozycja
elektrolitu następuje powoli, ale nieubłaganie.

> Winna okazała się ładowarka - daje 6,5V

To nie to, ale to już wyjaśnili. A to jakaś markowa ładowarka? Pokaż
zdjęcie (tak żeby było widać napisy).

> Spotkał się ktoś z jakimś zabezpieczeniem przed takim przypadkiem?

Zobacz np. datasheet układu TP4056. W telefonach prawie na pewno siedzi
coś innego, bardziej skomplikowanego (lub wręcz jest to robione w sofcie,
wnioskuję po różnym poborze prądu przez włączony i wyłączony telefon;
zakładam, że wyłączony telefon ma zaimplementowany jakiś uproszczony
kontroler ładowania), ale generalnie tak to działa.

--
Idzie sobie mamut przez pustynie i nagle stratowało go stado
słoni. Wstaje z trudem i rozgoryczony mówi:
- Ach, ci skinhead'zi!

do góry

W dniu 2023-07-15 o 04:51, Arnold Ziffel pisze:
> Desoft <b...@a...pl> wrote:
>
>> Padł mi akumulator w smartfonie - spuchł.
>
> Po jakim czasie? Bo prędzej czy później to ci każdy spuchnie. Dekompozycja
> elektrolitu następuje powoli, ale nieubłaganie.
>
>> Winna okazała się ładowarka - daje 6,5V
>
> To nie to, ale to już wyjaśnili. A to jakaś markowa ładowarka? Pokaż
> zdjęcie (tak żeby było widać napisy).

Po pierwsze to stary smartfon i ładowarka tylko 5V - żadne Qcharge
Z wyjaśnień zrozumiałem, że układ ładowania w telefonie ma nad tym
wszystkim czuwać. A gdyby co to jest BMS i ma zabezpieczyć.

Nie działa ukłąd ładowania i BMS?

>
>> Spotkał się ktoś z jakimś zabezpieczeniem przed takim przypadkiem?
>
> Zobacz np. datasheet układu TP4056. W telefonach prawie na pewno siedzi
> coś innego, bardziej skomplikowanego (lub wręcz jest to robione w sofcie,
> wnioskuję po różnym poborze prądu przez włączony i wyłączony telefon;
> zakładam, że wyłączony telefon ma zaimplementowany jakiś uproszczony
> kontroler ładowania), ale generalnie tak to działa.
>

No to patrzę na pdf-a tego TP4056.. absolute maximum ratings: max supply
voltage: 8V

Miernik na DC pokazał 6,5V - ciekawe co pokazałby oscyloskop, szkoda że
nie spojrzałem, chciałem od ręki załatwić temat.

I jeszcze: samartfon się wyłączył (był wpięty do sieci 24h/dobę)
podpięcie innego zasilacza załączyło ładowanie

--
Desoft

--
Ta wiadomość e-mail została sprawdzona pod kątem wirusów przez oprogramowanie
antywirusowe Avast.
www.avast.com

do góry

W dniu 2023-07-15 o 00:52, PiteR pisze:
> in <news:u8rckp$il8$1$Desoft@news.chmurka.net>
> user Desoft pisze tak:
>
>> Zamiast tyrystora dałbym nawet diodę zenera. Tylko, że duża część
>> zasilaczy USB jest nierozbieralna. To znaczy rozbieralna, ale nie
>> da się przyzwoicie złożyć.
>
> Zrób sobie przedłużacz z modułów woltomierz, amperomierz. Plus jakiś
> zasilacz wbudowany 5v 3A z 230v i z 13.8v w samochodzie. Diagnostyka
> usb i przy okazji ładowarka. Piękna sprawa.
>

No właśnie kombinuję - szukam jakiegoś pomysłu.
Tylko, że chciałem to rozwiązać kompleksowo. Nie mam jednego zasilacza
USB - raczej mnóstwo, nawet do lampki przy biurku.

--
Desoft


--
Ta wiadomość e-mail została sprawdzona pod kątem wirusów przez oprogramowanie
antywirusowe Avast.
www.avast.com

do góry

W dniu 2023-07-12 o 13:58, J.F pisze:
> On Wed, 12 Jul 2023 10:07:13 +0200, Desoft wrote:
>> Padł mi akumulator w smartfonie - spuchł.
>> Winna okazała się ładowarka - daje 6,5V
>> Spotkał się ktoś z jakimś zabezpieczeniem przed takim przypadkiem?
>
> A smartfon nie powinien jakos zmniejszac napięcia?
> Bo 5V to i tak za duzo.
>
> A nowoczesne USB potrafi dac 9, 12, 20V ... i smartfon musi sobie z
> tym radzic.
>
> Ja pisalem chyba z rok czy dwa lata temu - spuchly mi baterie w dwóch
> telefonach. Ladowane jedną ladowarką od lat.
>
> Nie lubia +28 C otoczenia?
>
> J.
>
> P.S. Jak ponoc fachowe strony piszą, spuchnięcie jest efektem
> dekompozycji elektrolitu, która sie zdarza przy nadmiernym
> naładownaiu, oraz przy nadmiernym rozładowaniu :-(
>
>

Podłączona do sieci przez 24h/dobę - więc tylko przeładowanie.

--
Desoft

--
Ta wiadomość e-mail została sprawdzona pod kątem wirusów przez oprogramowanie
antywirusowe Avast.
www.avast.com

do góry

in <news:u8th02$rtp$1$Desoft@news.chmurka.net>
user Desoft pisze tak:

> W dniu 2023-07-15 o 00:52, PiteR pisze:
>> in <news:u8rckp$il8$1$Desoft@news.chmurka.net>
>> user Desoft pisze tak:
>>
>>> Zamiast tyrystora dałbym nawet diodę zenera. Tylko, że duża
>>> część zasilaczy USB jest nierozbieralna. To znaczy rozbieralna,
>>> ale nie da się przyzwoicie złożyć.
>>
>> Zrób sobie przedłużacz z modułów woltomierz, amperomierz. Plus
>> jakiś zasilacz wbudowany 5v 3A z 230v i z 13.8v w samochodzie.
>> Diagnostyka usb i przy okazji ładowarka. Piękna sprawa.
>>
>
> No właśnie kombinuję - szukam jakiegoś pomysłu.
> Tylko, że chciałem to rozwiązać kompleksowo. Nie mam jednego
> zasilacza USB - raczej mnóstwo, nawet do lampki przy biurku.

Wziąłem dużą obudowę, wsadziłem do środka co chciałem.
Teraz jak ktoś ma jakieś anse to pokazuję mu amperomierz i do widzenia
się z panem. 5v dostarczone a że telefon nie pobiera nie moja sprawa.

Super jest sygnalizacja pobierania diodką LED. Widać nawet kiedy
telefon się łączy z centralą gdy 100% naładowany.

--
Piter

człowiek chciał być królem planety
więc matka natura dała mu koronę

do góry

Desoft <b...@a...pl> wrote:

> Po pierwsze to stary smartfon i ładowarka tylko 5V - żadne Qcharge
> Z wyjaśnień zrozumiałem, że układ ładowania w telefonie ma nad tym
> wszystkim czuwać. A gdyby co to jest BMS i ma zabezpieczyć.
>
> Nie działa ukłąd ładowania i BMS?

Pewnie działa, po prostu bateria spuchła ze starości. Dekompozycja zawsze
następuje, po prostu dopóki jest miejsce na gazy, to bateria nie puchnie,
ale w końcu zaczyna. Jak w moim Samsungu S7 spuchła to po prostu
wymieniłem na jakiś zamiennik i działa do tej pory. I tak długo wytrzymała
(telefon zawsze zostawiam na noc na ładowarce indukcyjnej, więc grzeje się
to bardziej niż gdybym ładował kabelkiem). Stary telefon, ale nie mam
potrzeby zmieniać (ani ochoty, bo w nowych Androidach nie działa
automatyczne nagrywanie rozmów, przynajmniej nie bez roota -- chyba że
ktoś mnie z błędu wyprowadzi?).

>>> Spotkał się ktoś z jakimś zabezpieczeniem przed takim przypadkiem?
>>
>> Zobacz np. datasheet układu TP4056. W telefonach prawie na pewno siedzi
>> coś innego, bardziej skomplikowanego (lub wręcz jest to robione w sofcie,
>> wnioskuję po różnym poborze prądu przez włączony i wyłączony telefon;
>> zakładam, że wyłączony telefon ma zaimplementowany jakiś uproszczony
>> kontroler ładowania), ale generalnie tak to działa.
>
> No to patrzę na pdf-a tego TP4056.. absolute maximum ratings: max supply
> voltage: 8V

Czyli tyle może dostać TP4056, żeby jeszcze działał, choć pewnie inne
parametry (np. rezystancja termiczna) sprawiają, że przy maksymalnym
prądzie ładowania i tak nie będzie działał (strzelam, nie zaglądałem do
PDFa).

Normalnie ten układ chodzi z 5 V.

> Miernik na DC pokazał 6,5V

Ale to w zasilaczu. Pokaż ten zasilacz, co to jest za ustrojstwo.

> I jeszcze: samartfon się wyłączył (był wpięty do sieci 24h/dobę)
> podpięcie innego zasilacza załączyło ładowanie

Jak był wpięty do sieci 24h na dobę to mogło to przyspieszyć spuchnięcie
baterii. W tablecie (jakiś nowy Android, nie pamiętam numeru wersji) mam
opcję do pracy na zasilaniu sieciowym. Wtedy ładuje baterię chyba do 60%
i daje jej spokój, żeby jej nie męczyć.

--
Gosc poszedl na egzamin, niewiele powiedzial, dostal 2.
Wychodzi z kumplem do ubikacji i tam zaczyna wyzywac:
- A ten ku*** pie****, a ten popie***** jak on mnie mogl tak
upier**lic... Nagle otwieraja się drzwi kabiny, wychodzi z nich profesor:
- A bo zes chu** nic nie umial!

do góry