-
41. Data: 2019-09-09 21:40:51
Temat: Re: Za co dostala mandat?
Od: kk <k...@o...pl.invalid>
On 2019-09-09 21:30, s...@g...com wrote:
> W dniu poniedziałek, 9 września 2019 14:10:50 UTC-5 użytkownik kk napisał:
>> On 2019-09-09 20:38, s...@g...com wrote:
>>> W dniu poniedziałek, 9 września 2019 13:27:07 UTC-5 użytkownik kk napisał:
>>>> On 2019-09-09 19:47, s...@g...com wrote:
>>>>> W dniu poniedziałek, 9 września 2019 12:11:20 UTC-5 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
>>>>>> Fakt ze niepotrzebnie dziobem klapala. Ale i tak nie jest to podstawa do
legalnego ukarania. W sadzie przyznanie sie do winy wymaga jeszcze udowodnienia przez
oskarzyciela ze faktycznie winny. Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem
mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat. Wniosek taki
ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie
mandat.
>>>>>
>>>>> Dokladnie tak to zostalo zaprojektowane.
>>>>> I raz dziala tak ze niewinny dostaje mandat za nic a raz winny dostaje mandat
za smiecenie (50pln, czy ile tam teraz jest) zamiast za przejscie na czerwonym czy
zaczepianie ludzi na ulicy.
>>>>>
>>>>> Z jednej strony pozytywny jest fakt ze w powszechnej opinii jednak mandat jest
postrzegany jako nalezna kara z drugiej smutne jest to ze odkrywamy ze jadnak jest
naduzywany...
>>>>
>>>> W świetle istnienia punktów mandat nie ma moralnego uzasadnienia. Równie
>>>> dobrze można kogoś okraść.
>>>
>>> Aspekt finansowy i punktowy to dwa odrebne sposoby karania.
>>
>> Nie, to sposoby używane łącznie.
>
> Odrebne ale nie zawsze uzywane lacznie. Mozesz dostac kare finansowa bez punktow. A
najczesciej dostajesz kare oboma metodami.
> Jedna dziala natychmiast a druga (punkty) dziala z opoznieniem.
Działają identycznie.
>
>> Przy czym karanie przez okradanie czyni
>> człowieka niewolnikiem co jest powszechnie uznawane za niedpiuszczalne.
>>
>
> Kara z definicji ma byc czyms co jest nakladane pod przymusem.
Nie o to chodzi, że pod przymusem tylko, że niedopuszczalne.
> Ty chyba naprawde z gimbazy jeszcze nie wyszedles.
A Ty masz wszy na pępku i śmierdzisz.
>
> Napisz jeszcze ze do wiezienia jak sie kogos wsadza to sie go zniewala.
>
>>>
>>> Moralnie mozna zabrac dziecku lizaka i kazac siedziec w domu o ile zasluzylo.
>>>
>>
>> Nie bardzo.
>
> Tupnij jeszcze noga bo do mnie nie dociera.
To tupnij se sam.
-
42. Data: 2019-09-10 13:13:55
Temat: Re: Za co dostala mandat?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:867d710d-242c-4548-b374-f3e88696158f@go
oglegroups.com...
>Oczywiscie ze mandat za wykroczenia drogowe to przezytek. Zwlaszcza w
>spoleczenstwach o duzym rozwarstwieniu finansowym.
Powiedz to Finom i Norwegom.
Wystarczy dostosowac kary do zarobkow.
Tylko ze zdolny biznesmen niewiele zarabia ... bo nie placi podatkow
:-)
>Skuteczny i bezwzgledny system punktowy jest skuteczniejszy i
>spolecznie uczciwszy.
Bogatego stac na kierowce, czy na slupa :-)
>Od dawna pisuje ze jak byscie mnie dzisiaj wybrali krolem to od jutra
>nie ma mandatow za wykroczenia drogowe.
A co by bylo ?
Ale my cie nie zrobimy krolem, bo ty jezdzisz hulajnogą :-)
J.
-
43. Data: 2019-09-11 23:45:40
Temat: Re: Za co dostala mandat?
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
t-1 <t...@t...pl> wrote:
> Kompletnie rozbity i odbudowany z innych rozbitków samochód może więc
> być sprzedany jako bezwypadkowy.
I tak sie wlasnie robi. Mial kilka kolizji, ale nie mial wypadku, wiec
bezwypadkowy :)
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
44. Data: 2019-09-16 13:18:57
Temat: Re: Za co dostala mandat?
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2019-09-09 o 15:18, Zenek Kapelinder pisze:
> Powiedzial bym ze ptak uderzyl w przednia szybe. Przednia szyba byla tam chyba
potluczona to i sladow po ptaku moglo by nie byc. Zwlaszcza ze nie musial uderzyc tak
ze sie rozsmarowal. Wcale nie musial uderzyc wystarczy ze przelecial bardzo blisko.
Kazdy w takiej sytuacji moze sie przestraszyc. Gazete skads wiatr przytargal i
przylepila sie do szyby. Potem odleciala. Jak guma zlapana od uderzenia to ze
powietrze zeszlo i sciagnelo albo zarzucilo. Szybkie zejscie powietrza miesci sie w
definicji wypadku czyli naglego zdarzenia ktorego nie mozna bylo przewidziec.
Samochod byl roztluczony ze do kasacji sie nadawal. Powiadomic trzeba zarzadce drogi
ale nie trzeba tego robic w 30 sekund po zdarzeniu. W tym wypadku dziala zasada ze
bez zbednej zwloki. Policja jesli sie napatoczyla to dzielni policjanci powinni
sporzadzic za kierowniczke notatke dla zarzadcy drogi o zdarzeniu i ubezpieczycielu
drugiej strony. Powinni udzielic pomocy przy wynajeciu lawety, powiadomic odpowiednie
sluzby zeby posprzataly na koszt ubezpieczyciela.
Nie każdy jest mistrzem kłamstw i mataczenia jak ty.
-
45. Data: 2019-09-16 13:51:00
Temat: Re: Za co dostala mandat?
Od: WS <L...@c...pl>
On Monday, September 9, 2019 at 7:11:20 PM UTC+2, Zenek Kapelinder wrote:
>Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie
do winy tylko czy przyjmuje mandat.
Bo to jest rownoznaczne, mozna przyznac sie i przyjac (wtedy postepowanie sie konczy)
lub nie przyjmowac, policja zabezpiecza dowody i kieruje sprawe do sadu (o ile sie im
chce...)
>Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze
przyjmie mandat.
W sadzie tez, dostaniesz zarzut, w pierwszej instancji za wykroczenie drogowe
najprawdopodobniej wyrok nakazowy (nawet nikt cie nie przeslucha), jak sie odwolasz
sedzia zapyta czy sie przyznajesz, jesli tak to po sprawie, jak nie to udowadniaj, ze
nie jestes wielbladem...
...chyba, ze cos duzego kalibru (ktos zginal, ...) to bedzie dokladniejsze
postepowanie.
-
46. Data: 2019-09-16 13:53:22
Temat: Re: Za co dostala mandat?
Od: WS <L...@c...pl>
On Monday, September 9, 2019 at 1:03:41 PM UTC+2, RoMan Mandziejewicz wrote:
> Hello Jacek,
>
> Monday, September 9, 2019, 12:55:43 PM, you wrote:
>
> > W dniu 09.09.2019 o 12:16, RoMan Mandziejewicz pisze:
> >> PoRD obowiązuje również poza drogami publicznymi w zakresie
> >> zapewnienia bezpieczeństwa. Kolizja jak najbardziej podpada pod
> >> ten zapis.
> > No bez jaj. To jak wjechałem (dawno temu) do garażu autem ojca bez jego
> > wiedzy i spowodowałem kolizję z brama garażową urywając lusterko to
> > ojciec nie zgłaszając tego "gdzie trzeba" jest na bakier z prawem (a
> > może nawet ze sprawiedliwością)?
>
> Nie ma obowiązku zgłaszać wykroczenia członka rodziny :)
Przy wykroczeniach nie ma wogole obowiazku zglaszania, to przestepstw dotyczy ;)
-
47. Data: 2019-09-16 14:12:26
Temat: Re: Za co dostala mandat?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
W sadzie to oskarzyciel musi udowodnic wine. W Polsce oskarzony nie musi udowadniac
ze jest niewinny bo dokad nie ma wyroku z mocy prawa jest niewinny. Nawet jak sie
przed sadem ktos przyzna to i tak musi byc to potwierdzone w czasie postepowania. Do
tego we wlasnej sprawie oskarzony moze klamac, wprowadzac w blad. W zasadzie tego co
mowi nie bierze sie pod uwage.