-
11. Data: 2017-04-21 18:25:11
Temat: Re: Za co diagnosta może "nie podbić" przeglądu?
Od: PlaMa <b...@w...pl>
W dniu 2017-04-21 o 10:53, miumiu pisze:
> Ja kiedyś zapomnialem zakrecic koreczek wlewu oleju po tym jak trochę
> dolalem. Na 50km wyplulo mi ze 2 litry. Wszystko pod maska zbryzgane olejem.
heh... też kiedyś zrobiłem tę sztuczkę :)
> Na przegladzie gdy gosciu pytal czemu jest taki zaolejony od spodu to po
> prostu mu powiedzialem co sie stalo :) Niemniej mozna na myjni karcherem
> umyc od spodu zeby nie prowokowac pytan ;)
Jak od spodu? Bez podnośnika i kanału?
-
12. Data: 2017-04-21 18:26:14
Temat: Re: Za co diagnosta może "nie podbić" przeglądu?
Od: PlaMa <b...@w...pl>
W dniu 2017-04-21 o 15:39, PiteR pisze:
>> Diagnosta może "uwalić" przegląd z powodu wycieku oleju na
>> silniku? Plam podobno nie zostawiał.
> Toć ba.
ha! Człowiek uczy się całe życie... więc chyba dobrze, że kumpel się
dogadał :)
-
13. Data: 2017-04-21 18:46:51
Temat: Re: Za co diagnosta może "nie podbić" przeglądu?
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 21-04-2017 o 18:23, PlaMa pisze:
> W dniu 2017-04-21 o 06:10, Cavallino pisze:
>
>> Wręcz przeciwnie - taki olej lubi z tego silnika spadać.
>> Znajomy zapewne wyjeżdża poza własny garaż i świni otoczenie tym samym?
>
> Gdybyś nie wyciął fragmentu mojej wypowiedzi to miałbyś czarno na białym
> czy świni czy nie.
Miałbym co najwyżej nic nie wartą czyjąś opinię.
Jak olej leci - to świni, albo chociaż potencjalnie może świnić.
I to wystarczy, żeby przeglądu nie dostać - i bardzo dobrze.
Złomami jeździć się nie powinno.
Szkoda tylko, że nikt albo prawie nikt z diagnostów tak nie robi, albo
za łapówkę odstępuje od takich decyzji.
Mam nadzieję, że kiedyś się za nich ktoś jednak weźmie.
-
14. Data: 2017-04-21 19:00:39
Temat: Re: Za co diagnosta może "nie podbić" przeglądu?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik PlaMa b...@w...pl ...
>> Ja kiedyś zapomnialem zakrecic koreczek wlewu oleju po tym jak trochę
>> dolalem. Na 50km wyplulo mi ze 2 litry. Wszystko pod maska zbryzgane
>> olejem.
>
> heh... też kiedyś zrobiłem tę sztuczkę :)
Silnik 2.0 ducato - nic nie wyleciało przez 300km.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu
1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"
-
15. Data: 2017-04-21 21:19:55
Temat: Re: Za co diagnosta może "nie podbić" przeglądu?
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
> Podobno nie, ale jak "mokry od oleju" to kapanie prawdopodobne.
> A to zagraza srodowisku ("jedna kropla oleju bla bla bla") i innym na
> drodze - jak na te droge wiecej nakapie :-)
Na którejś autostradzie ponoć ostatnio karambol przez olej na jezdni.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
16. Data: 2017-04-21 21:47:41
Temat: Re: Za co diagnosta może "nie podbić" przeglądu?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Mateusz Bogusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oddm0s$sqt$...@n...news.atman.pl...
>> Podobno nie, ale jak "mokry od oleju" to kapanie prawdopodobne.
>> A to zagraza srodowisku ("jedna kropla oleju bla bla bla") i innym
>> na drodze - jak na te droge wiecej nakapie :-)
>Na którejś autostradzie ponoć ostatnio karambol przez olej na jezdni.
Ale to nie przez kropelke co minute.
Chociaz ... a jakby przez nia motocykl przejechal ?
J.
-
17. Data: 2017-04-24 08:17:06
Temat: Re: Za co diagnosta może "nie podbić" przeglądu?
Od: "miumiu" <a...@b...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:XnsA75EBD61A6B9Cbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik PlaMa b...@w...pl ...
>
>>> Ja kiedyś zapomnialem zakrecic koreczek wlewu oleju po tym jak trochę
>>> dolalem. Na 50km wyplulo mi ze 2 litry. Wszystko pod maska zbryzgane
>>> olejem.
>>
>> heh... też kiedyś zrobiłem tę sztuczkę :)
>
> Silnik 2.0 ducato - nic nie wyleciało przez 300km.
>
Wszystko zalezy jak sa ustawione krzywki pod oslona zworow. U mnie akurat
tak, ze musialo pluc przez otwor :)
A jak umyc? No trzeba sie schylic, i pryskac z przodu i z bokow od dolu.
Troche gimnasytki, ale calkiem ladnie sie myje, jednak na niektorych
myjniach z karcherem jest zakaz mycia silnika :)