-
41. Data: 2020-05-25 20:01:55
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 25-05-2020 o 19:50, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:rag6dm$cka$1$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 25-05-2020 o 12:20, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>> W dniu .05.2020 o 12:12 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
>
>>>>>> To spróbuj.
>>>>>> Ja kiedyś przypadkowo przeleciałem sobie domową myjką po nodze.
>>>>>> To naprawdę boli....
>>>>> Ja tak robię bardzo często myjąć ubłocone "kroksy" (bez
>>>>> zdejmowania oczywiście :-) ) - kluczową sprawą poza odległością
>>>>> jest rodzaj dyszy. Jak strumień szeroki to i z 10-15cm goła stopa
>>>>> nie zostanie zdepilowana.
>>>
>>>> Ale przyjemne nigdy nie jest - myć głowy to bym tym nie zalecał....
>>
>>> Wszystkiego trzeba używać z głową.
>>> Ja z myjką i psem mam odwrotny problem - raz go kiedyś myjką z
>>> odległości polałem i teraz za każdym razem mi dupsko pod lancę pcha.
>
>> To mu zaserwuj z bliższej odległości - będzie się trzymał z daleka.
>> Mój zwiewał na sam widok myjki....
>
> https://www.youtube.com/watch?v=AEay5CYk-IU
> dysza wyglada na niskocisnieniowa, ale pies to chyba nawet lubi.
Przy takim rozproszeniu to tam mało co leci, samochodu tak nie myjesz.
A na myjni w ogóle nie masz takiej regulacji.....
-
42. Data: 2020-05-25 20:36:43
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 25.05.2020 o 19:50, J.F. pisze:
>>> Wszystkiego trzeba używać z głową.
>>> Ja z myjką i psem mam odwrotny problem - raz go kiedyś myjką z odległości
>>> polałem i teraz za każdym razem mi dupsko pod lancę pcha.
>
>> To mu zaserwuj z bliższej odległości - będzie się trzymał z daleka.
>> Mój zwiewał na sam widok myjki....
>
> https://www.youtube.com/watch?v=AEay5CYk-IU
> dysza wyglada na niskocisnieniowa, ale pies to chyba nawet lubi.
>
> https://www.youtube.com/watch?v=GQNd-sCmIEc
> Pies lubi, dzieci lubia - fakt, ze z daleka.
>
> https://www.youtube.com/watch?v=y4N2bm8qxuA
> ten nie sprawia wrazenia zwiewania na widok myjki ...
No i fajnie, tylko co to ma wspólnego z myjką samochodową,
czy choćby z domowym Kärcherem K7? Tak jak na filmikach
to ja polewam psy z węża ogrodowego podłączonego do wodociągu.
Jeśli strumień ze wspomnianego Kärchera potrafi zerwać
farbę z czyszczonych narzędzi ogrodowych, to potraktowany
nim pies na pewno nie będzie sprawiał wrażenia, że to lubi.
Oczywiście i Kärcher ma lance dające zabawowy strumień
wody, ale cały czas rzecz w tym wątku idzie o myciu psa
strumieniem wody z myjki wysokociśnieniowej na myjni
samochodowej, a tam nie ma lanc do wyboru.
-
43. Data: 2020-05-25 20:43:29
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Akurat na myjniach to słabe prędkości tego strumienia są, inaczej co chwila jakąś
reklamację zdjętego lakieru, listwy czy palca by
mieli.
A tam leje się jak krew z nosa, że błotnik domyć trudno.
-----
> idzie o myciu psa strumieniem wody z myjki wysokociśnieniowej na myjni
samochodowej, a tam nie ma lanc do wyboru.
-
44. Data: 2020-05-25 22:19:17
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2020-05-25 o 15:02, collie pisze:
> W dniu 25.05.2020 o 13:32, Uzytkownik pisze:
>
>> W dniu 2020-05-25 o 12:59, Budzik pisze:
>>> Użytkownik Uzytkownik a...@s...pl ...
>>>
>>>> Nie piszę togo jako teoretyk jakim ty jesteś, ale jako praktyk,
>>>> który od ponad 15 lat posiada i używa myjek ciśnieniowych o
>>>> ciśnieniach 140 i 180 bar
>>> To jednak prawda co mowia na budownictwie zes ty ekspert od wszystkiego
>>> ;-DDDD
>>
>> A to już musisz pytać tych, którzy tak twierdzą, a nie mnie.
>
> Dyć przecie Ci to oznajmił, a nie spytał. Dobra, podpowiem Ci:
> zdania pytające kończą się pytajnikiem - takim czymś: "?".
> Zawodowcu zasadniczy.
Widzisz, rzecz w tym, że takie twierdzenia stawia na grupach tylko dwóch
debili. Jednym z nich jesteś ty. Debili, których wszyscy na forach
uważają za debili. Nawet wy sami wzajemnie się uważacie za debili.
Brandzlujecie się i obrzucacie się wyzwiskami. Ironii Budzika i tak nie
jesteś w stanie zrozumieć, a ja nie sądzę, aby pretendował jako trzeci
do waszego grona.
-
45. Data: 2020-05-26 10:32:36
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 25.05.2020 o 22:19, Uzytkownik pisze:
>> Dyć przecie Ci to oznajmił, a nie spytał. Dobra, podpowiem Ci:
>> zdania pytające kończą się pytajnikiem - takim czymś: "?".
>> Zawodowcu zasadniczy.
>
> Widzisz, rzecz w tym, że takie twierdzenia stawia na grupach tylko dwóch debili.
> Jednym z nich jesteś ty. Debili, których wszyscy na forach uważają za debili.
> Nawet wy sami wzajemnie się uważacie za debili. Brandzlujecie się i obrzucacie się
> wyzwiskami. Ironii Budzika i tak nie jesteś w stanie zrozumieć, a ja nie sądzę,
> aby pretendował jako trzeci do waszego grona.
A teraz podziękuj panu za bezpłatną lekcję pt. "Zdania
oznajmujące i pytające w języku polskim". O zdaniach
rozkazujących nie było, więc dodaję: paszła won! Gnido
usenetowa.
-
46. Data: 2020-05-26 17:22:23
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2020-05-26 o 10:32, collie pisze:
> W dniu 25.05.2020 o 22:19, Uzytkownik pisze:
>
>>> Dyć przecie Ci to oznajmił, a nie spytał. Dobra, podpowiem Ci:
>>> zdania pytające kończą się pytajnikiem - takim czymś: "?".
>>> Zawodowcu zasadniczy.
>>
>> Widzisz, rzecz w tym, że takie twierdzenia stawia na grupach tylko
>> dwóch debili. Jednym z nich jesteś ty. Debili, których wszyscy na
>> forach uważają za debili. Nawet wy sami wzajemnie się uważacie za
>> debili. Brandzlujecie się i obrzucacie się wyzwiskami. Ironii Budzika
>> i tak nie jesteś w stanie zrozumieć, a ja nie sądzę, aby pretendował
>> jako trzeci do waszego grona.
>
> A teraz podziękuj panu za bezpłatną lekcję pt. "Zdania
> oznajmujące i pytające w języku polskim". O zdaniach
> rozkazujących nie było, więc dodaję: paszła won! Gnido
> usenetowa.
Co chwilę pouczasz ludzi na grupach, a samemu popełniasz ich całą masę
jak choćby w ww zdaniu, które rozpocząłeś od "A teraz ..."
Świadczy to tylko o tym, że jesteś zwykłym debilem, ogarniętym manią
wyższości. Teraz możesz podziękować za lekcję języka polskiego, a
następnie pocałować mnie w dupę i wypierdalać stąd w podskokach. Debilu.//
-
47. Data: 2020-05-26 19:09:03
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Ciśnienie rąk nie urywa ale może coś robić w zależności od odległości od dyszy.
Energia kinetyczna zależy od prędkości i masy. Jeśli wydatek myjki jest na poziomie
stu mililitrów na sekundę to duża energia jest bezpośrednio za dysza.jaka jest
energia łatwo sprawdzić. 150 barów powinno dać strumień wody wysoki na 150 metrów. A
daje wysoki na dwa metry. I nie jest to strumień wody jak z węża ale strumień
mikrokropelek. Jeśli dysza ma 2mm? przekroju a w odległości dziesięciu centymetrów
strumień ma 5 centymetrów średnicy to energia jest jakieś tysiąc razy mniejsza niż
przy dyszy. Przy dległości dyszy od psa jaka jest na filmie silny domowy prysznic
byłby dla psa gorszym doświadczeniem.
-
48. Data: 2020-05-28 15:32:50
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 26.05.2020 o 19:09, Zenek Kapelinder pisze:
> Przy dległości dyszy od psa jaka jest na filmie silny domowy prysznic byłby dla psa
gorszym doświadczeniem.
Świergolisz jak potłuczony bejsbolem na Limance. Świadek zajścia (dzięki
któremu sprawa stała się głośna a babę namierzono) twierdzi, że pies wył
z bólu, co zwróciło jego, świadka, uwagę na myjni - a Ty świergolisz
o "domowym prysznicu". Idź i skorzystaj z dobrej-rady-zawsze-w-cenie,
którą tu otrzymałeś i nie fanzol już o pińcu centymetrach średnicy
w starczej wyobraźni, bo to było dawno i nieprawda.
-
49. Data: 2020-05-28 15:52:24
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Pech Świata polega na tym że wypadłeś colie z niskiego wózka na trawę a nie z
trzeciego piętra na beton.
-
50. Data: 2020-05-28 17:06:48
Temat: Re: Z serii o blondynkach
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2020-05-28 o 15:32, collie pisze:
> W dniu 26.05.2020 o 19:09, Zenek Kapelinder pisze:
>
>> Przy dległości dyszy od psa jaka jest na filmie silny domowy prysznic
>> byłby dla psa gorszym doświadczeniem.
>
> Świergolisz jak potłuczony bejsbolem na Limance. Świadek zajścia (dzięki
> któremu sprawa stała się głośna a babę namierzono) twierdzi, że pies wył
> z bólu, co zwróciło jego, świadka, uwagę na myjni - a Ty świergolisz
> o "domowym prysznicu". Idź i skorzystaj z dobrej-rady-zawsze-w-cenie,
> którą tu otrzymałeś i nie fanzol już o pińcu centymetrach średnicy
> w starczej wyobraźni, bo to było dawno i nieprawda.
Świadek twierdzi, że pies wył z bólu, bo powtarza to co przeczytał w
gazetach.