-
Data: 2019-12-21 13:39:22
Temat: Re: Z której strony isc po ciagu pieszo-jezdnym?
Od: r...@o...pl szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu piątek, 20 grudnia 2019 18:30:31 UTC+1 użytkownik LEPEK napisał:
> W dniu 20.12.2019 o 16:39, r...@o...pl pisze:
>
> > Tyle że, dla jednych rozsądek to coś, co nie wymaga myślenia, jest instynktowne,
wręcz podświadome....,
> >
> > a dla innych rozsądek to coś, co wymaga w pełni świadomej analizy sytuacji,
> > która bez odpowiedniego przeszkolenia lub uczenia się na własnych błędach
> > doprowadzi do problemów, czyli błędów na których trzeba się uczyć... -
> > oczywiście o ile już pierwszy błąd nie wyeliminuje "świeżego ucznia" spośród
> > żywych.
>
> Ale nie można sprowadzać ludzi do roli małp, czy robotów.
Właśnie zaprzeczyłeś istocie obecnej cywilizacji - w niektórych kręgach to
zdanie zostałoby odebrane jako szczyt anarchizmu :-)
> Nie można
> eliminować wszelkich niebezpieczeństw, bo doprowadza się do absurdów,
> jak zakaz używania w biurze noży do krojenia, czy wrzątku - bo to
> zagrożenie, były dwa wypadki itp. 9to autentyczny przykład).
U mnie w pracy wprowadzono nakaz używania okularów ochronnych nawet gdy ktoś
przechodzi przez halę produkcyjną po szerokich "ciągach komunikacyjnych", na
których zresztą wymalowane są np znaki STOP dla "pieszych" i ostrzeżenia w
formie napisów, a na skrzyżowaniach korytarzy po których chodzą ludzie
postawiono zakrzywione lustra, tak by ludzie nie mogli się ze sobą zderzać - ot
nastała moda na BHP ocierająca się o absurdy - wszystko zostało oznakowane,
oplakatowane, wszędzie mnóstwo ostrzeżeń, znaków napisów itp - "znakologia
stosowana" przewyższająca to co jest na drogach.
A po co to wszystko? To tzw. DUPOCHRON dla pracodawcy - pracownik i tak się
pogubi w gąszczu przepisów, napisów, znaków, obostrzeń, plakatów - ale
najważniejsze, że pracodawca będzie miał czyste ręce, bo pracownik "widział,
miał przed oczami", ale "na pewno olał ostrzeżenie" i był wypadek...
I to się będzie pogłębiać - nic na to nie poradzisz - napisy "uwaga gorące" na
kubkach, czy wspomniany przez Ciebie zakaz używania noży, to dopiero początek
"umałpiania" i "urobotyzowywania" ludzi.
> A co do praw jazdy, dodatkowych szkoleń, egzaminów itp. - ja bym był
> raczej (choć to przesada w drugą stronę, ale chodzi o kierunek) za
> zlikwidowaniem praw jazdy i uczeniem zasad ruchu w podstawówce.
Zasady ruchu ocierają się o "rebusy", a nauka musi się opierać na wyćwiczeniu
podświadomości i automatyzmu zachowań, ale trudno o automatyzm gdy zmieniają
się zasady gry. Czasem "złe zasady gry" wynikają z kultury danej populacji -
mamy w Polsce taką, a nie inną kulturę zachowań na drodze - jak wynika ze
statystyk, jest to "zła kultura" - trzeba ją zmienić nawet mimo protestów - to
wymaga czasu...
A inna droga to "usankcjonowanie panującej kultury", czyli to co proponowałem,
tzn. zapisanie w Konstytucji RP prawa do wyegzekwowania pierwszeństwa na drodze
dowolnymi środkami, od słów do karabinu maszynowego - bo tego chciałoby
większość naszych obywateli w momencie gdy zmieniają swoją osobowość na
"osobowość kierowcy" wsiadając do samochodu, tyle że boją się głośno do tego
przyznać... Oczywiście ci sami obywatele wysiadając z samochodu i stając się
pieszym zmieniają swoją osobowość na "osobowość pieszego" lub "osobowość
rowerzysty" - ot taka narodowa schizofrenia, tudzież "osobowość mnoga"
Likwidacja prawa jazdy i specjalnych szkoleń na rzecz nauki w szkołach jest
możliwa, ale w społeczeństwach o odpowiedniej kulturze - w naszej kulturze
rządzi cwańszy, większy, silniejszy, szybszy - teoria rozmija się z praktyką na
tyle, że dziecko szybko sobie uświadamia, że w szkołach uczy się bzdur
oderwanych od rzeczywistego zachowania rodziców i ludzi z najbliższego
otoczenia.
A po ciągu rowerowo-pieszym chodzi się u mnie po czerwonej kostce (zatem należę
do kultury "czerwonych-pieszych"), a jeździ rowerem po białej - tyle że w
niektórych okolicznych miejscowościach chodzi się po białej kostce (oni należą
do kultury "białych-pieszch"), a jeździ po czerwonej - choć zarówno u nas
"czerwonych" jak i u okolicznych "białych" wychodzi się na "na pole", a nie "na
dwór" - ot ciekawostka socjologiczna i przykład "standaryzacji" :)
Pozdr-
-Rowerex
Następne wpisy z tego wątku
- 21.12.19 20:33 Tomasz Pyra
- 21.12.19 20:40 ąćęłńóśźż
- 21.12.19 20:49 WS
- 21.12.19 20:58 ąćęłńóśźż
- 21.12.19 21:13 ąćęłńóśźż
- 22.12.19 01:35 andal
- 22.12.19 01:39 andal
- 22.12.19 12:44 r...@o...pl
- 22.12.19 15:22 LEPEK
- 22.12.19 15:31 LEPEK
- 06.01.20 00:57 Lort
- 06.01.20 01:01 Lort
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pijani kierowcy
- "Chciałem zamówić kurs tym"
- Windykatorzy ścigają spadkobierców z mandat nieboszczyka za przekroczenie prędkości???
- [OT] Lewe oprogramowanie
- droga laweta
- Co tam się odpierdala w tej Warszawie?
- skąd się biorą tacy debile?
- wina Tóska
- Rewolucja/Rewelacja!
- grupa ożyła ;)
- Być jak Clint
- Aby WKOOOORWIĆ ekofaszystów ;-)
- OC - podwyżka
- wyszedł z domu bez buta
- Bieda hud.
Najnowsze wątki
- 2024-12-01 Pijani kierowcy
- 2024-12-01 "Chciałem zamówić kurs tym"
- 2024-11-30 Windykatorzy ścigają spadkobierców z mandat nieboszczyka za przekroczenie prędkości???
- 2024-11-30 Łódź => Technical Artist <=
- 2024-11-30 Lublin => Inżynier Serwisu Sprzętu Medycznego <=
- 2024-11-30 Warszawa => Microsoft Dynamics 365 Business Central Developer <=
- 2024-11-30 Bieruń => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2024-11-30 Zielona Góra => Senior PHP Symfony Developer <=
- 2024-11-30 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2024-11-30 Lublin => Spedytor międzynarodowy <=
- 2024-11-30 Warszawa => Mid IT Recruiter <=
- 2024-11-30 Warszawa => Fullstack Developer <=
- 2024-11-30 Żerniki => Dyspozytor Międzynarodowy <=
- 2024-11-30 Warszawa => System Architect (background deweloperski w Java) <=
- 2024-11-30 Katowice => Key Account Manager (ERP) <=