On 17 Wrz, 00:41, "Jasio" <b...@g...pl> wrote:

> Przeczytałem ze zrozumieniem - ale z nastawieniem na czepianie się.
> I nie jest nigdzie na stronie www napisane, że opłata za motocykl nie
> obejmuje kosztów paliwa, a o samochodzie napisali: "Opłata za najem
> samochodu nie obejmuje kosztów paliwa."

nie obejmuje także lotu w kosmos

> Po odwiedzinach ich strony nie chcę. Oczywiście jest
> też cała kupa innych powodów.

no i gitara, cale szczescie nie ma przymusu wypożyczania


> NIE - 29x100x1,22 - tak jest nomenklatura podawania cen na całym
> swiecie.
>
> *** Nie wiem na jakim świecie, bo kilka razy przeglądałem podobne
> cenniki i były haczyki ukryte, ale raczej dotyczyły limitu kilometrów
> czy opłat dodatkowych za odebranie/oddanie motocykla czy samochodu.


to wierzchołek góry lodowej, obowiązkowe dodatkowe ubezpieczenia,
nawet jesli na stronie są nieobowiązkowe, itp.
wiem co mowie, wypozyczalem auta w Niemczech, Chile, Kanadzie. Sa
rozne wypozyczalnie, czasem wszystko jest na stronie, czasem nie,
czasem wypozyczalnia nie ma strony i taka moze byc najlepsza :-)


> A
> granie w trąbę jak podawanie cen netto to w telekomach a i to w PL
> przeważnie, niestety.

nie mam siły dyskutować, musiałbym elaboraty pisać

> Zresztą po angielsku ani niemiecku ani słowa o podatku VAT nie ma.
>
> > Oj, chyba prawnika to oni nie mają w tej firmie.
>
> Mają szczegółowe warunki
>
> *** Schowane głęboko, tam gdzie mnie jako klienta.
>
> > Chociaż w sumie polonista by im może wystarczył?
>
> Warunki są zmienne, ja placiłem o wiele więcej za 1 dzien, ale byl
> jeszcze cennik letni.
>
> *** A to nie rozumiem. Że latem mieli polonistę i za niego zapłaciłeś
> więcej?

Mowie tylko ze aktualna cena jest IMHO atrakcyjna. Nie znalazlem
motocykla tej klasy (600 lub wiekszy) za te cene (bezwzględnie) na
krotki termin w UE, Kanadzie, USA. Cena wstępnie czasami jest podobna,
ale jednak wyższa z obowiązkowymi ubezpieczeniami. Tu oprocz
uznaniowej myjni, masz cene netto z ubezpieczeniem, na 500km limitu
(to tez pewnie mozna dyskutowac).

> Cała ta rozmowa lekko bez sensu, bo pytanie było proste, żebyś
> opowiedział jak to wyglądało w praktyce. Wypożyczalnie mootcykli są w
> PL rzadkością.

I ty mi to mówisz ?? JA robiłem prawko z myślą o doraźnym wypożyczaniu
na wycieczki, a nie posiadaniu motocykla (bo jest to dla mnie problem
z wielu powodów). Po zrobieniu prawka srogo się zawiodłem, bo
znalazłem 4-6 wypożyczalni (wyłączając crossy) w całej Polsce, wiec i
tak kupiłem, by nacieszyć sie jazdą przez kilka miesięcy. Dzwonilem
też do salonow Yamahy, bo na stronie oglaszaja ze maja wypozyczalnie i
nic z tego - nie ma możliwości.

Trudno ocenic te wypozyczalnie, IMO wszystko bylo jak powinno, nie
mialem szkody, a wtedy moze wychodza problemy.
Umowa jest dluga ale przejrzysta - ktos ci przywali, nic nie placisz,
ty komusz przywalisz, placisz do wysokosci szkod okreslonych wg
serwisu yamahy - do max. w kaucji (typowy waiver). Na stronie całej
umowy rzeczywiscie nie ma.

EOT

--
pozdrav,
August