-
41. Data: 2011-04-28 07:31:47
Temat: Re: Wyw???aszczenie....
Od: Verox <a...@b...veroxsystems.com>
On Thu, 28 Apr 2011 00:34:35 +0200, tomekmak napisał:
> W dniu 2011-04-21 08:10, brum pisze:
>
>> natomiast z Pani wypowiedzie wnioskuje, ze bagatelizuje Pani kwestie
>> ciaglych zmian wymagan w zakresie danych i uzala sie Pani nad losem
>> pracownikow (gdyby termin byl dluzszy, to nie musieliby pracowac po
>> godzinach)
>> sam siedze po godzinach i nie dostaje nawet czesci wynagrodzenia, ktore
>> dostaja pracownicy uke, wiec prosze tu po kobiecemu nie jeczec !
>
> Stary odpuść. Nie przetłumaczysz. Szkoda Twojego czasu.
> Urzędnik nigdy nie zrozumie przedsiębiorcy. Dla niego zawsze jesteśmy petentem.
> Ma Cie głęboko w du.ie. A zwłaszcza po 15:00 (14:55 jest już w blokach startowych).
Z ostatnim zdaniem (mimo całej mojej niechęci do urzędniczej braci) muszę się
nie zgodzić. Miałem kilka pytań dot wysyłki plików i napisałem maila
z zapytaniem ok 22. odpowiedzi dostałem dwie, oto nagłówki:
Subject: =?iso-8859-2?Q?ODP=3A_Nieprawid=B3owy_format_pliku?=
Date: Fri, 15 Apr 2011 01:01:42 +0200
Message-ID: <B...@V...regul
ator.local>
czyli jakiś urzędnik odpisał o 1 nad ranem. Miło mnie rozczarowali :-)
--
#begin 755 signature.exe
[tomek <at> sikornik <dot> net] vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek
-
42. Data: 2011-04-28 10:56:29
Temat: Re: Wyw???aszczenie....
Od: "brum" <b...@o...eu>
> czyli jakiś urzędnik odpisał o 1 nad ranem. Miło mnie rozczarowali :-)
osobiscie nie kwestionuje tego, ze urzednicy tez musza siedziec po godzinach
kwestionuje natomiast uzycie tego, jako argumentu w dyskusji, poniewaz
zakladam, ze urzednik za nadgodziny dostanie pieniadze, albo czas wolny -
nieprawdaz ?
-
43. Data: 2011-04-28 11:18:09
Temat: Re: Wyw???aszczenie....
Od: Verox <a...@b...veroxsystems.com>
On Thu, 28 Apr 2011 12:56:29 +0200, brum napisał:
>> czyli jaki? urz?dnik odpisa? o 1 nad ranem. Mi?o mnie rozczarowali :-)
>
> osobiscie nie kwestionuje tego, ze urzednicy tez musza siedziec po godzinach
> kwestionuje natomiast uzycie tego, jako argumentu w dyskusji, poniewaz
> zakladam, ze urzednik za nadgodziny dostanie pieniadze, albo czas wolny -
> nieprawdaz ?
Ale ja nie używam tego jako argumentu w dyskusji. Pisze jedynie o moich
doświadczeniach :-)
--
#begin 755 signature.exe
[tomek <at> sikornik <dot> net] vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek
-
44. Data: 2011-04-28 13:01:30
Temat: Re: Wyw???aszczenie....
Od: "brum" <b...@o...eu>
> Ale ja nie używam tego jako argumentu w dyskusji. Pisze jedynie o moich
> doświadczeniach :-)
a ja nie uwazam, ze uzywasz :)
uwazam, ze kto inny uzyl
-
45. Data: 2011-05-01 14:50:18
Temat: Re: Wyw???aszczenie....
Od: Marcin Kuczera <m...@l...usun-to.pl>
brum wrote:
>> czyli jaki? urzednik odpisa? o 1 nad ranem. Mi?o mnie rozczarowali :-)
>
> osobiscie nie kwestionuje tego, ze urzednicy tez musza siedziec po godzinach
> kwestionuje natomiast uzycie tego, jako argumentu w dyskusji, poniewaz
> zakladam, ze urzednik za nadgodziny dostanie pieniadze, albo czas wolny -
> nieprawdaz ?
Słuchajcie, nie ma sensu kwiczeć. Kwiczymy my, kwiczy UKE, my na UKE,
UKE na nas... A wymyśliła to wszystko KE. UKE i my dostaliśmy to zgodnie
z zasadą "shit goes down".
Nie mówię tutaj "obetnij rękę którą głosowałeś za UE" bo sam głosowałem
za, ale może by się można było konstruktywnie zastanowić nad tym, czy
nie można jakoś owej KE ustawić do pionu.
Tam to chyba trochę działa zgodnie z zasadą że nieobecni głosu nie mają.
Urzędnicy KE wymyślają różne rzeczy uzasadniające potrzebę ich
istnienia, jedną z nich jest regulowanie Internetu.
Oczywiście działają tam różne lobby które potrafią pewne rzeczy
przeforsować, ale to są lobby dużych telekomów.
NAS TAM NIE MA.
Stąd szanowna komórka regulacyjna w KE nie ma bladego pojęcia jak
wygląda sprawa z naturą rynków ISP w PL, CZ, SK, LT, LV, ES, HU, BG, RO
i pewnie o czymś jeszcze zapomniałem.
Nie wiedzą bo nikt im tego palcem nie pokazuje.
W ten sposób tworzą regulacje które taka TP czy Netia łykną praktycznie
beznakładowo (bo podobne do nich lobby telekomów starej unii przedstawia
swój rynek który jest odmienny od naszego).
Jeżeli szanowne UKE ma możliwość odpowiedniej organizacji spraw, to ja
jestem gotów ruszyć swój tyłek do urzędników KE i w formie
prezentacji/wykładu przedstawić im jak wygląda rynek telekomunikacyjny w
byłych demoludach, czym różni się od starej unii i na co należy zwracać
uwagę próbując nas regulować. W języku Szekspira.
Marcin
-
46. Data: 2011-05-01 18:44:45
Temat: Re: Wyw???aszczenie....
Od: Andrzej Banach <a...@g...pl>
W dniu 2011-05-01 16:50, Marcin Kuczera pisze:
> Słuchajcie, nie ma sensu kwiczeć. Kwiczymy my, kwiczy UKE, my na UKE,
> UKE na nas... A wymyśliła to wszystko KE.
Do przedwoczoraj uwazalem tak samo jak Ty Marcinie, ze to KE wymyslilo,
wiec pani Anna spelnila tylko przykry obowiazek.
Niestety po malej debacie z innymi, po sporym przegooglowaniu zostalem
sprowadzony jednak na ziemie. Przekonano mnie, ze to nie byl obowiazek
nakazany przez EU :(. Zadna dyrektywa KE nie odnosi sie do czegos
takiego jak inwentaryzacja. Podczas pisania megaustawy to UKE wpisalo
taki paragraf. Przyznaje ze chcialbym dowiedziec sie u zrodla po co i
dlaczego.
Wyjasnienie, ze w Niemczech operatorzy chwiala sobie taka
inwentartyzacje srednio mnie przekonuje, a jak widze tocka w tocke
skopiowane sa od nich dane inwentaryzacyjne. Tylko tam jest 200 ISP - u
nas kilka tysiecy, tam przygotowywano sie prawie dwa lata, u nas
dostalismy miesiac z perypetiami.
Oczywiscie zawsze staram sie dostrzegac i pozytywne strony danego
przedsiewziecia, ktore przy inwentaryzacji gdzies tam sie pojawiaja,
lecz sam sposob jej przeprowadzenia jak juz wszyscy napisali - jest
daleki od idealu.
Nie mniej jednak mimo mojej przychylnosci do niektorych dzialan UKE w
tym momencie z przykroscia musze napisac, ze sposob przeprowadzenia
inwentaryzacji zostal spierdzielony. I niestety wina nie spada na KE,
czy na firme wykonujaca dany soft, a na samo UKE - przykre ale szczere.
Dane wyslalem juz jakis czas temu (kiedy jeszcze siis przyjmowal wyplute
przez weryfikator xml'e). System paszportyzacyjny zostal wycmoktany jak
tylko sie dalo by zasilic xls'y w jakies dane. Teraz mam nadzieje, ze
mamy 12 kolejnych miesiecy na spokojne i profesjonalne ich przerobienie
i uzupelnienie, by za rok mozna bylo z czystym spokojem nacisnac
przycisk generuj i cieszyc sie z kompletnego raportu. Ten rok i raport
niestety trzeba potraktowac jako orientacyjny i kompletny na tyle na ile
sie dalo.
W moim przypadku 2 tygodnie wyciagniete z zyciorysu by moc wyslac "cos",
bo przyznaje, ze kompletnym raportem tego co wyslalem nie moge nazwac -
mimo iz staralem sie jak moglem.
pozdrawiam
--
Andrzej Banach | NET-KOMP | www.net-komp.net.pl
Miejska Sieć Komputerowa KOLMAN | Internet Kolno