-
1. Data: 2010-03-12 09:28:41
Temat: Wypiaskowany błotnik
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
witajcie
po zimie, wypiaskowało mi błotnik do gołej blachy, rudej jeszcze nie ma
ale nie mam zamiaru na nią czekać. I teraz pytanie, oczyścić całą
powierzchnię szczotką (co z tym mitycznym ocynkiem :D) Czy odtłuścić
pomalować i na to baranek? Co byście polecili do takich zastosowań w
sprayu (boll się nie sprawdza, pomimo długiego schnięcia pojawiają się
pęknięcia w nałożonej strukturze)
--
krzysiek82
-
2. Data: 2010-03-12 10:05:20
Temat: Re: Wypiaskowany błotnik
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
krzysiek82 pisze:
> witajcie
> po zimie, wypiaskowało mi błotnik do gołej blachy, rudej jeszcze nie ma
Goła blacha zima, sól, i brak rudej? Toż pojawia się po 2 godzinach.
> ale nie mam zamiaru na nią czekać. I teraz pytanie, oczyścić całą
> powierzchnię szczotką (co z tym mitycznym ocynkiem :D) Czy odtłuścić
> pomalować i na to baranek? Co byście polecili do takich zastosowań w
Przed malowaniem oczyścić do gołej blachy i nawet nie szczotką
tylko czymś lepszym. Może starczy papier ścierny, najpierw grubszy
potem drobniejszy. A najlepiej chyba dać do piaskowania. A jeszcze
lepiej dać do blacharza...
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
3. Data: 2010-03-12 10:07:33
Temat: Re: Wypiaskowany błotnik
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
Jakub Witkowski pisze:
> Goła blacha zima, sól, i brak rudej? Toż pojawia się po 2 godzinach.
Też się dziwie, ale rudej zero.
> Przed malowaniem oczyścić do gołej blachy i nawet nie szczotką
> tylko czymś lepszym.
gdyby była ruda to bym tak zrobił, ale rudej brak i tak się zastanawiam
czy nie pomalować tylko.
> A najlepiej chyba dać do piaskowania.
już to odradzono, zbyt wiele zniszczeń przy okazji.
>A jeszcze
> lepiej dać do blacharza...
>
nie znam takiego co bym umiał zrobić coś dobrze i przy okazji nie zepsuć
czegoś innego.
--
krzysiek82
-
4. Data: 2010-03-12 10:11:47
Temat: Re: Wypiaskowany błotnik
Od: mleko <m...@m...ml>
>. A jeszcze
> lepiej dać do blacharza...
Do blacharza? Spawarka lakier naniesie?
Mialem podobny problem, wypiaskowany dol blotnika do golej blachy i
kawalki progow w Focusie (jazda bez chlapaczy ). Zawiozlem do
lakiernika, 300zl za obie strony zaplacilem, lacznie z doborem lakieru.
Polozyl jakis podklad, zabezpieczenie "gumowe", baze i bezbarwny.
Wyglada jak fabrycznie.
-
5. Data: 2010-03-12 10:19:42
Temat: Re: Wypiaskowany błotnik
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
mleko pisze:
> Mialem podobny problem, wypiaskowany dol blotnika do golej blachy i
> kawalki progow w Focusie (jazda bez chlapaczy ). Zawiozlem do
> lakiernika, 300zl za obie strony zaplacilem, lacznie z doborem lakieru.
> Polozyl jakis podklad, zabezpieczenie "gumowe", baze i bezbarwny.
> Wyglada jak fabrycznie.
z chęcią bym dał to komuś do zrobienia, ale nie znam nikogo zaufanego,
ostatnio gdy wymieniali mi pas w cc to przyspawali go do rdzy, tylko
dlatego ze nie chciało im się błotnika ściągać :/
--
krzysiek82
-
6. Data: 2010-03-12 10:19:50
Temat: Re: Wypiaskowany błotnik
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "krzysiek82" <s...@u...pl> napisał w wiadomości
news:hnculk$99k$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> witajcie
> po zimie, wypiaskowało mi błotnik do gołej blachy, rudej jeszcze nie ma
> ale nie mam zamiaru na nią czekać. I teraz pytanie, oczyścić całą
> powierzchnię szczotką (co z tym mitycznym ocynkiem :D) Czy odtłuścić
> pomalować i na to baranek? Co byście polecili do takich zastosowań w
> sprayu (boll się nie sprawdza, pomimo długiego schnięcia pojawiają się
> pęknięcia w nałożonej strukturze)
no offence - ale niektorzy kurwa maja problemy...
Proponuje wypiaskowac cala bude, zafundowac jej kapiel fosforowa i
pochromowac.
--
Picasso
-
7. Data: 2010-03-12 10:21:00
Temat: Re: Wypiaskowany błotnik
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
P_ablo pisze:
> no offence - ale niektorzy kurwa maja problemy...
>
> Proponuje wypiaskowac cala bude, zafundowac jej kapiel fosforowa i
> pochromowac.
>
lepiej nic nie pisz jak nie masz nic do powiedzenia.
--
krzysiek82
-
8. Data: 2010-03-12 10:32:46
Temat: Re: Wypiaskowany błotnik
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "krzysiek82" <s...@u...pl> napisał w wiadomości
news:hnd170$3dr$2@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> lepiej nic nie pisz jak nie masz nic do powiedzenia.
Alez mam... ze chyba ci mozg wypiaskowalo i masz w nim wyrwy ktorych nie
potrafisz ominac!
--
Picasso
-
9. Data: 2010-03-12 10:34:39
Temat: Re: Wypiaskowany błotnik
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
P_ablo pisze:
> Alez mam... ze chyba ci mozg wypiaskowalo i masz w nim wyrwy ktorych nie
> potrafisz ominac!
>
co za baran ludzie trzymajcie mnie :)
--
krzysiek82
-
10. Data: 2010-03-12 13:43:52
Temat: Re: Wypiaskowany błotnik
Od: mleko <m...@m...ml>
On 2010-03-12 10:19, krzysiek82 wrote:
> mleko pisze:
>
> z chęcią bym dał to komuś do zrobienia, ale nie znam nikogo zaufanego,
> ostatnio gdy wymieniali mi pas w cc to przyspawali go do rdzy, tylko
> dlatego ze nie chciało im się błotnika ściągać :/
Masakra, kominiarzowi tez nie ufasz? Taksiarzowi tez? i dla
bezpieczenstwa po imprezie wracasz za kierownica? Znajdz sobie psychologa!
Zauwazylem uszkodzenia, nie mam technicznych mozliwosci naprawy, zawoze
do poleconego lakiernika i mam reszte w du.pie. Jak do roku cos wyjdzie,
to bede reklamowal. Co bedzie po 3-4 latach mnie nie interesuje.