eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWypad Na południe Europy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2015-09-04 20:56:43
    Temat: Re: Wypad Na południe Europy
    Od: dddddddd <f...@e...com>

    W dniu 04.09.2015 o 18:33, cef pisze:
    > W dniu 2015-09-04 o 08:24, dddddddd pisze:
    >
    >>>> tak mi się to
    >>>> spodobało że nie chcę wcześniej nigdzie rezerwować noclegów, chyba
    >>>> kupię
    >>>> kampera albo busa żeby spać w 2+2 :)
    >>>
    >>> No chyba na ulicy.
    >>
    >> czemu nie :)
    >
    > Tylko awaryjnie, bo z niczego nie skorzystasz,
    > a w niektórych krajach, to i podkablują
    > i przyjedzie policja, która może grzecznie skierować
    > Cię na płatny kamping.

    jak masz w środku toaletę i prysznic... to codziennie nie musisz się
    pojawiać na polu (zgaduję że i tak co drugi/trzeci dzień trzeba napełnić
    zbiorniki)- i właśnie o to mi chodzi - przyjeżdżam na miejsce, nie muszę
    szukać noclegu, prześpię się gdziekolwiek, a na drugi dzień na spokojnie
    znajdę pole kempingowe, albo pojadę dalej jeśli tam mi się nie spodoba :)

    >
    >> Bo jak dwa lata temu przejechałem
    >>> autem kawałek Europy, to nocleg na kampingu
    >>> (jeden namiot, jedno kombi, 3 osoby) był porównywalny
    >>> cenowo z noclegiem w hotelu - ze śniadaniem i klimą.

    W tym roku nocowałem nad Balatonem - auto + namiot + 4 osoby w
    przeliczeniu ok. 100zł- nie sprawdzałem cen w hotelach, bo dla
    dzieciaków to frajda spać w namiocie, ale myślę że więcej

    >>
    >> dla 2 osób pewnie tak, przy rodzinie 2+2 to już namiot wyjdzie taniej.
    >> No i ciężko znaleźć nocleg na jedną noc w hotelu w rozsądnej cenie...
    >
    > Nocleg w namiocie - w normalnych warunkach
    > (kamping a nie na dziko w lesie bez wody i toalety)
    > w dobrym miejscu (atrakcyjna turystycznie miejscowość) kosztuje
    > naprawdę dużo - są tańsze hotele z lepszymi warunkami dostępne
    > z różnych platform typu booking

    z bookinga korzystałem w zeszłym roku - w pierwszy dzień okazało się że
    muszę rezerwować przez booking, bo normalnie (w sezonie) nie znajdę
    miejsca na jedną dobę. W trzeci dzień (w trzecim hoteliku) wynajmujący
    stwierdził że mogłem jechać do niego w ciemno, bo jakbym nie rezerwował
    przez booking to zapłaciłbym o 1/3 mniej...

    >
    >
    >>> A rezerwować możesz z dnia na dzień mając dostęp do sieci.
    >>>
    >>
    >> Wiem co mogę. Mogę po południu stwierdzić że jadę nad Balaton a z rana
    >> być już w Chorwacji, namiot już mi tego nie umożliwia - bo o północy
    >> ciężko znaleźć pole namiotowe
    >
    > Awaryjnie to się można przespać latem gdziekolwiek,
    > a rodzinnie to już można spać nawet na zmiany :-)

    we dwie osoby tak, ale z dziećmi to już trudniej bo te foteliki to do
    spania średnio się nadają...

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz



  • 12. Data: 2015-09-05 10:30:38
    Temat: Re: Wypad Na południe Europy
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2015-09-04 o 20:56, dddddddd pisze:

    > jak masz w środku toaletę i prysznic... to codziennie nie musisz się
    > pojawiać na polu (zgaduję że i tak co drugi/trzeci dzień trzeba napełnić
    > zbiorniki)- i właśnie o to mi chodzi - przyjeżdżam na miejsce, nie muszę
    > szukać noclegu, prześpię się gdziekolwiek, a na drugi dzień na spokojnie
    > znajdę pole kempingowe, albo pojadę dalej jeśli tam mi się nie spodoba :)

    Nie o to raczej mi chodzi. Chcesz kupić kampera/busa, żeby spędzić
    czas na wyjeździe czy na urlopie tak jak Tobie wygodnie i używasz
    do tego argumentu (tzn, że tak lubisz) oraz cenowego.
    Nie wychodzi taniej nawet gdybyś tego kampera wypożyczył,
    bo ceny w wypożyczalniach są takie, że taniej wychodzi hotel.
    Bus to jakaś alternatywa o ile masz go do czego użyć poza sezonem :-)


    > W tym roku nocowałem nad Balatonem - auto + namiot + 4 osoby w
    > przeliczeniu ok. 100zł- nie sprawdzałem cen w hotelach, bo dla
    > dzieciaków to frajda spać w namiocie, ale myślę że więcej

    I to jest racja. Bo to jest atrakcja, ale nie upieraj się,
    że jak liczysz się z wydatkami na takim wyjeździe, to
    kamper będzie jakimś rozwiązaniem.
    Ile masz takich awaryjnych noclegów?
    Za taką cenę możesz wybrać coś innego.

    > z bookinga korzystałem w zeszłym roku - w pierwszy dzień okazało się że
    > muszę rezerwować przez booking, bo normalnie (w sezonie) nie znajdę
    > miejsca na jedną dobę. W trzeci dzień (w trzecim hoteliku) wynajmujący
    > stwierdził że mogłem jechać do niego w ciemno, bo jakbym nie rezerwował
    > przez booking to zapłaciłbym o 1/3 mniej...

    Banialuki. Po wielokroć rezerwowałem przez booking i bezpośrednio ze stron
    hoteli i zawsze jest ta sama cena. Chyba, że chciał Cię przenocować
    całkiem na lewo, to wtedy jest taniej. Zaletą booking jest dla mnie to,
    że klikając masz "zaklepane" od razu a na stronach obiektów często jest
    to wysłanie zapytania i nie wiesz czy dostępne. Wadą booking jest, to że
    nie widzi
    (nie mają umów) wielu ciekawych obiektów, które można wyszukać w googlach.

    >> Awaryjnie to się można przespać latem gdziekolwiek,
    >> a rodzinnie to już można spać nawet na zmiany :-)
    >
    > we dwie osoby tak, ale z dziećmi to już trudniej bo te foteliki to do
    > spania średnio się nadają...

    Awaryjnie to oznacza dla mnie- awaryjnie - a nie stale.



  • 13. Data: 2015-09-05 11:39:17
    Temat: Re: Wypad Na południe Europy
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 05.09.2015 o 10:30, cef pisze:
    >
    Chcesz kupić kampera/busa, żeby spędzić
    > czas na wyjeździe czy na urlopie tak jak Tobie wygodnie i używasz
    > do tego argumentu (tzn, że tak lubisz) oraz cenowego.
    > Nie wychodzi taniej nawet gdybyś tego kampera wypożyczył,
    > bo ceny w wypożyczalniach są takie, że taniej wychodzi hotel.

    I to 4 gwiazdkowy.


    >> z bookinga korzystałem w zeszłym roku - w pierwszy dzień okazało się że
    >> muszę rezerwować przez booking, bo normalnie (w sezonie) nie znajdę
    >> miejsca na jedną dobę. W trzeci dzień (w trzecim hoteliku) wynajmujący
    >> stwierdził że mogłem jechać do niego w ciemno, bo jakbym nie rezerwował
    >> przez booking to zapłaciłbym o 1/3 mniej...
    >
    > Banialuki. Po wielokroć rezerwowałem przez booking i bezpośrednio ze stron
    > hoteli i zawsze jest ta sama cena.

    Jeśli to hotel, to przez booking, lub inny internet zazwyczaj jest
    taniej, czasem dużo taniej.
    Jeśli to pensjonat, to bywa że zaproponują taniej niż przez booking, bo
    omijają ich opłaty.


  • 14. Data: 2015-09-06 15:38:44
    Temat: Re: Wypad Na południe Europy
    Od: dddddddd <f...@e...com>

    W dniu 05.09.2015 o 10:30, cef pisze:
    > W dniu 2015-09-04 o 20:56, dddddddd pisze:
    >
    >> jak masz w środku toaletę i prysznic... to codziennie nie musisz się
    >> pojawiać na polu (zgaduję że i tak co drugi/trzeci dzień trzeba napełnić
    >> zbiorniki)- i właśnie o to mi chodzi - przyjeżdżam na miejsce, nie muszę
    >> szukać noclegu, prześpię się gdziekolwiek, a na drugi dzień na spokojnie
    >> znajdę pole kempingowe, albo pojadę dalej jeśli tam mi się nie spodoba :)
    >
    > Nie o to raczej mi chodzi. Chcesz kupić kampera/busa, żeby spędzić
    > czas na wyjeździe czy na urlopie tak jak Tobie wygodnie i używasz
    > do tego argumentu (tzn, że tak lubisz) oraz cenowego.
    > Nie wychodzi taniej nawet gdybyś tego kampera wypożyczył,
    > bo ceny w wypożyczalniach są takie, że taniej wychodzi hotel.
    > Bus to jakaś alternatywa o ile masz go do czego użyć poza sezonem :-)

    używasz argumentu że nocleg na polu namiotowym jest droższy niż w
    hotelu. Ja odpowiadam tylko na to, bo mi się wydaje że jest tańszy.
    Oczywiście że nie opłaca się kampera wypożyczać ani kupować, w zasadzie
    najbardziej się opłaca jeździć na stopa (IMO bardzo fajna opcja bez
    dzieci).
    Pewnie że kredytu brać się nie opłaca - ale jako kolejna zabawka- czemu
    nie. Na tej samej zasadzie mam na podwórku kolejne auto którego używam
    kilkadziesiąt godzin rocznie, a inne zupełnie nieopłacalne - bo
    10-letnie auto kupiłem drożej niż nową Dacię, a i więcej od niej pali.

    Każdy z nas może to przeliczyć i każdy z nas potwierdzi swoją wersję.
    Ja zwykle wyjeżdżam bez planów, w ostatniej chwili, często zmieniam
    plany - w tym roku na Słowacji ściągałem mapy Węgier i Czech, bo dopiero
    tam, o 18:00 stwierdziłem że jadę w tamtą stronę - a w porannych planach
    miałem nocowanie pod Krakowem. Od małego jeździłem pod namioty lub
    nocowałem z rodzicami w aucie. Mi taka forma odpowiada, zatrzymuję się
    pod latarnią morską i idę spać :) Dla mnie główną zaletą wakacji jest
    brak konieczności planowania czegokolwiek. Przez pozostałą część roku
    muszę dzień w dzień planować i myśleć - na wakacjach nie.


    >
    >
    >> W tym roku nocowałem nad Balatonem - auto + namiot + 4 osoby w
    >> przeliczeniu ok. 100zł- nie sprawdzałem cen w hotelach, bo dla
    >> dzieciaków to frajda spać w namiocie, ale myślę że więcej
    >
    > I to jest racja. Bo to jest atrakcja, ale nie upieraj się,
    > że jak liczysz się z wydatkami na takim wyjeździe, to
    > kamper będzie jakimś rozwiązaniem.
    > Ile masz takich awaryjnych noclegów?
    > Za taką cenę możesz wybrać coś innego.

    pewnie że możesz, może nawet często taniej będzie dolecieć samolotem i
    wszystko dokładnie rozplanować, dzień po dniu cały urlop... ale to nie
    dla mnie :)

    >
    >> z bookinga korzystałem w zeszłym roku - w pierwszy dzień okazało się że
    >> muszę rezerwować przez booking, bo normalnie (w sezonie) nie znajdę
    >> miejsca na jedną dobę. W trzeci dzień (w trzecim hoteliku) wynajmujący
    >> stwierdził że mogłem jechać do niego w ciemno, bo jakbym nie rezerwował
    >> przez booking to zapłaciłbym o 1/3 mniej...
    >
    > Banialuki. Po wielokroć rezerwowałem przez booking i bezpośrednio ze stron
    > hoteli i zawsze jest ta sama cena. Chyba, że chciał Cię przenocować
    > całkiem na lewo, to wtedy jest taniej.

    chyba tak jak napisał Cavallino - w penjsonatach muszą sporo doliczyć
    dla bookingu - cennik dostępny na miejscu ma niższe ceny. Tyle że często
    na jedną noc nie chcą wynająć, a przez booking muszą...

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz




  • 15. Data: 2015-09-07 11:25:27
    Temat: Re: Wypad Na południe Europy
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello dddddddd,

    Sunday, September 6, 2015, 3:38:44 PM, you wrote:

    [...]

    > najbardziej się opłaca jeździć na stopa (IMO bardzo fajna opcja bez
    > dzieci).

    Przejechałem z żoną i 5-letnim wówczas synem 1000km stopem po Polsce.
    Da się i to bez najmniejszych problemów.

    [...]


    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 16. Data: 2015-09-07 12:33:25
    Temat: Re: Wypad Na południe Europy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1...@p...pl.in
    valid...
    Hello dddddddd,
    >> najbardziej się opłaca jeździć na stopa (IMO bardzo fajna opcja bez
    >> dzieci).
    >Przejechałem z żoną i 5-letnim wówczas synem 1000km stopem po Polsce.
    >Da się i to bez najmniejszych problemów.

    Dało sie.
    Fotelik bedziesz wozil, czy mandaty placil ?

    A dalszy problem to czy zastaniesz auto z 3 wolnymi miejscami - duzo
    jest, ale mniej niz takich z 1 czy 2 wolnymi,
    czy wypuscic zone z dzieckiem (w dobie komorek zaden problem, ale w
    dobie smartfonow za szybko sie rozladowuja).

    A dalej - czy jak kierowcy posluchaja "mamo soczek, mamo siusiu",
    zobacza podeszwy odbite na tapicerce - to czy im sie bedzie chcialo
    nastepnym razem zatrzymac :-)

    J.


  • 17. Data: 2015-09-07 16:23:28
    Temat: Re: Wypad Na południe Europy
    Od: dddddddd <f...@e...com>

    W dniu 07.09.2015 o 12:33, J.F. pisze:
    > Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:1...@p...pl.in
    valid...
    > Hello dddddddd,
    >>> najbardziej się opłaca jeździć na stopa (IMO bardzo fajna opcja bez
    >>> dzieci).
    >> Przejechałem z żoną i 5-letnim wówczas synem 1000km stopem po Polsce.
    >> Da się i to bez najmniejszych problemów.
    >
    > Dało sie.
    > Fotelik bedziesz wozil, czy mandaty placil ?
    >
    > A dalszy problem to czy zastaniesz auto z 3 wolnymi miejscami - duzo
    > jest, ale mniej niz takich z 1 czy 2 wolnymi,
    > czy wypuscic zone z dzieckiem (w dobie komorek zaden problem, ale w
    > dobie smartfonow za szybko sie rozladowuja).
    >
    > A dalej - czy jak kierowcy posluchaja "mamo soczek, mamo siusiu",
    > zobacza podeszwy odbite na tapicerce - to czy im sie bedzie chcialo
    > nastepnym razem zatrzymac :-)
    >
    > J.
    >

    poza tym zazdroszczę tym co na stopa... nigdy nie jeździłem, a miesiąc
    temu siostrzeniec pojechał do Portugalii - dwa dni i był na miejscu (bo
    już jakieś zdjęcia miał), opcja IMO super, ale niestety takiego
    podróżowania "nie wyniosłem z domu" i jakoś ciężko się przełamać...

    --
    Pozdrawiam
    Łukasz


  • 18. Data: 2015-09-07 16:51:14
    Temat: Re: Wypad Na południe Europy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "dddddddd" napisał w wiadomości grup
    W dniu 07.09.2015 o 12:33, J.F. pisze:
    > Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
    >>> Przejechałem z żoną i 5-letnim wówczas synem 1000km stopem po
    >>> Polsce.
    >>> Da się i to bez najmniejszych problemów.
    >
    >> Fotelik bedziesz wozil, czy mandaty placil ?

    >poza tym zazdroszczę tym co na stopa... nigdy nie jeździłem, a
    >miesiąc temu siostrzeniec pojechał do Portugalii - dwa dni i był na
    >miejscu (bo już jakieś zdjęcia miał), opcja IMO super, ale niestety
    >takiego podróżowania "nie wyniosłem z domu" i jakoś ciężko się
    >przełamać...

    Opcja jak najbardziej ciekawa, ale wieksza ilosc osob w grupie,
    bagazu, dzieci - utrudnia ...

    Dwa dni do Portugalii ... no, niezly wyczyn, choc w sumie - pasazer
    moze spac :-)

    J.


  • 19. Data: 2015-09-07 18:00:41
    Temat: Re: Wypad Na południe Europy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

    > Dwa dni do Portugalii ... no, niezly wyczyn, choc w sumie - pasazer
    > moze spac :-)

    Reczne CB i w 2 dni wszedzie mozna sie dostac :)


  • 20. Data: 2015-09-07 22:43:24
    Temat: Re: Wypad Na południe Europy
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2015-09-06 o 15:38, dddddddd pisze:

    > używasz argumentu że nocleg na polu namiotowym jest droższy niż w
    > hotelu. Ja odpowiadam tylko na to, bo mi się wydaje że jest tańszy.

    Jest porównywalny cenowo lub niewiele tańszy.
    Ja brałem kilka razy nocleg na kampingu (nie polu namiotowym),
    żeby "się oprać", a że wybrałem miejsca klimatyczne,
    to i atrakcja była większa.

    > Każdy z nas może to przeliczyć i każdy z nas potwierdzi swoją wersję.
    > Ja zwykle wyjeżdżam bez planów, w ostatniej chwili, często zmieniam
    > Dla mnie główną zaletą wakacji jest
    > brak konieczności planowania czegokolwiek. Przez pozostałą część roku
    > muszę dzień w dzień planować i myśleć - na wakacjach nie.

    Nie rozumiem w czym to przeszkadza, żeby wybrać nocleg
    tego czy innego typu. Z dokładnością do dnia jesteś w stanie
    zaplanować już na wyjeździe i zmieniać z dnia na dzień.
    No chyba, że nie piszesz serio, że to nocleg awaryjny.
    Po prostu chcesz spać w aucie, bo jest taniej i tyle.
    Ale w aucie bez dostępu do wody, gdzieś na ulicy czy na parkingu przy
    autostradzie,
    to nie są wakacje i wypoczynek tylko męczarnie.

    > pewnie że możesz, może nawet często taniej będzie dolecieć samolotem i
    > wszystko dokładnie rozplanować, dzień po dniu cały urlop... ale to nie
    > dla mnie :)

    Chyba nie myślimy o tym samym.
    Ja swoje ostatnie wakacje planowałem przed wyjazdem,
    bo chciałem mieć jakieś rozpoznanie gdzie i po co jadę.
    Kilka noclegów miałem zaklepane na sztywno
    ale już na miejscu, pomiędzy tymi terminami
    działałem z dnia na dzień - przenosząc się
    z miejsca na miejsce i rezerwując kolejne miejsca.
    Jak mi się gdzieś spodobało, to zostawałem dłużej,
    albo jechałem tam, gdzie mi powiedzieli, że jest coś ciekawego.

    > chyba tak jak napisał Cavallino - w penjsonatach muszą sporo doliczyć
    > dla bookingu - cennik dostępny na miejscu ma niższe ceny. Tyle że często
    > na jedną noc nie chcą wynająć, a przez booking muszą...

    Może i tak jest. Z bookingu korzystam głownie do wyjazdów służbowych do
    Niemiec.
    Na wakacje właśnie tylko wtedy, kiedy wybieram coś z dnia na dzień.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: