W Windowsie jest opcja wyłączania dysków twardych po jakimś czasie - nie o
to chodzi.

Szukam programu do wyłączenia jednego, wybranego dysku na żądanie lub po
jakimś czasie.

do góry

W dniu 18.02.2009 11:35, Korer pisze:
> Szukam programu do wyłączenia jednego, wybranego dysku na żądanie lub po
> jakimś czasie.

http://ww.ntg.prv.pl/

FUT: pl.comp.os.ms-windows.winnt

A tak w ogóle to jak rzadko używasz dysku to wyjmij go i
podłączaj przez eSATA czy USB.

--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../

do góry

Użytkownik "Korer" <.@.> napisał w wiadomości
news:gngop9$rog$1@mx1.internetia.pl...
>W Windowsie jest opcja wyłączania dysków twardych po jakimś czasie - nie o
>to chodzi.
>
> Szukam programu do wyłączenia jednego, wybranego dysku na żądanie lub po
> jakimś czasie.


revoSleep

--
marfi

do góry

>> Szukam programu do wyłączenia jednego, wybranego dysku na żądanie lub po

Ale po go wylaczac kiedy on ma ten talez aby sie obracal?

--
pozdr

do góry

Użytkownik "G Nowak" <g...@g...usun.kom.zostaw.com> napisał w
wiadomości news:gnj61l$8ji$1@inews.gazeta.pl...

> Ale po go wylaczac kiedy on ma ten talez aby sie obracal?

Dysk ma wadę - po jakimś czasie nieaktywności zaczyna wydawać nietypowe,
synchroniczne
dźwięki, które denerwują. Poza tym jednak jest w pełni sprawny i nie ma z
nim żadnych innych
problemów (przez długi czas był na nim system).

Trzymam na nim dane, z których korzystam kilka razy w tygodniu.

To jest dysk IDE. Mógłbym używać adapteru IDE-USB, ale to dodatkowe
fizycznie urządzenie.

Jak widać więc, nie pytałem bez sensu. Jedyne czego potrzebuję, to program
do wyłączania wybranego
dysku dla systemu Windows. W systemie Linux jest hdparm i tam nie byłoby
problemu z osiągnięciem
zamierzonego celu, ale przedmiotowa stacja pracuje pod kontrolą systemu
Windows.

Mam nadzieję, że rozwiałem twe wątpliwości odnośnie zasadności mojego
zapytania.

Jeżeli jednak w dalszym ciągu jakieś wątpliwości pozostają nierozwiane -
chętnie udzielę
dalszych wyjaśnień.

Z poważaniem, Zylgeg.

Korer

do góry

Użytkownik "marfi" <marfi @bb.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gni32u$jsu$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> revoSleep

Uprzejmie dziękuję za pomoc - dokładnie czegoś takiego szukałem.

Z poważaniem, Zylgeg.

Korer

do góry

Użytkownik "Korer" <.@.> napisał w wiadomości
news:gnn1t1$atj$1@mx1.internetia.pl...
> Użytkownik "G Nowak" <g...@g...usun.kom.zostaw.com> napisał w

> Dysk ma wadę - po jakimś czasie nieaktywności zaczyna wydawać nietypowe,
> synchroniczne
> dźwięki, które denerwują. Poza tym jednak jest w pełni sprawny i nie ma z
> nim żadnych innych
> problemów (przez długi czas był na nim system).

A nawet z tym jest w pełni sprawny. Dyski w czasie gdy nie są obciążone
operacjami we/wy "lubią"
sobie pogmerać po własnych talerzach. Testują wtedy swoją powierzchnię
relokują obszary, które podczas tych testów sprawiają problemy. To jest
znacznie bardziej skomplikowane urządzenie niż się niektórym wydaje.

do góry

Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st> napisał w
wiadomości news:gnooju$tfo$1@news.task.gda.pl...

> A nawet z tym jest w pełni sprawny. Dyski w czasie gdy nie są obciążone
> operacjami we/wy "lubią"
> sobie pogmerać po własnych talerzach. Testują wtedy swoją powierzchnię
> relokują obszary, które podczas tych testów sprawiają problemy. To jest
> znacznie bardziej skomplikowane urządzenie niż się niektórym wydaje.

Umiem rozróżnić normalną pracę dysku od natarczywego stukotu.

Pusty dysk, po pełnym formatowaniu (operacja trwała kilka godzin) również
zaczyna coś robić
po jakimś czasie.

Dysk sprawdzony różnymi programami do testów przeprowadzanych przez wiele
godzin -
żadnych błędów.

Poza tym, mam drugi taki sam dysk i tam owe zjawisko nie występuje.

Naprawdę, znam sytuację. Moje pytanie o program nie było bezpodstawne, gdyż
jest to jedyne
rozwiązanie.

Wydaje mi się, że zadałem proste i konkretne pytanie.

Nie pamiętam bym prosił o rady.

Trochę pokory.

Z poważaniem, Zylgeg.

Korer

do góry