eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleWstydliwy problem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 11. Data: 2013-02-13 18:14:10
    Temat: Re: Wstydliwy problem
    Od: zarafiq <d...@g...com>

    On Wednesday, 13 February 2013 16:46:12 UTC, marcin wrote:
    >
    > Dalej lipa, chociaż nieco lepsze efekty daje pozycja z boku moto a nie
    > okrakiem, można wtedy nieco go napędzić wolną nogą - choć wolę nie myśleć co
    > będzie jak mi się gibnie na prawą stronę...

    Trzeba tak robić, żeby się nie gibnęła.

    > Ja ważę 70, a cebula coś koło 250, może to jednak niewykonalne?

    Ja ważę tylko kilka kilo więcej, jest to proste i nie wymaga wysiłku:
    https://www.youtube.com/watch?v=FPfher_5z6M

    Pozdrawiam,
    zarafiq


  • 12. Data: 2013-02-13 18:26:04
    Temat: Re: Wstydliwy problem
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Wed, 13 Feb 2013 17:46:12 +0100 osobnik zwany marcin
    napisał:

    > Użytkownik "Roman Niewiarowski" <n...@p...onet.pl> napisał w
    > wiadomości news:kfftet$q3r$1@news.task.gda.pl...
    >> Nie szarp sie, stawiasz jak napisali tak zeby obydwie nogi staly na
    >> ziemi. I nastepujesz calym ciezarem ciala na wajche centalki
    >> jednoczesnie ciagnac tyl/gora. Jak Ci sie uda pierwszy raz to pocwicz
    >> troche, przy odpowiedniej technice nie bedzie motocykla ktorego nie
    >> postawisz na centralke (co nie oznacza ze wszystkie rownie lekko na nia
    >> wskocza :) ).
    >> Generalnie wiekszosc pracy ma wykonac noga.
    >
    > Dalej lipa, chociaż nieco lepsze efekty daje pozycja z boku moto a nie
    > okrakiem, można wtedy nieco go napędzić wolną nogą - choć wolę nie
    > myśleć co będzie jak mi się gibnie na prawą stronę... Ja ważę 70, a
    > cebula coś koło 250, może to jednak niewykonalne?

    wykonalne, ale są takie maszyny, które idą łatwiej i takie co trudniej
    wrzucić. 250kg mojej krowy wchodzi łatwo, a np. z F650 miałem problem
    zanim nie znalazłem odpowiedniego ustawienia



    --
    BMW R1100GS '94
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 13. Data: 2013-02-13 20:36:43
    Temat: Re: Wstydliwy problem
    Od: "supermedia" <n...@p...onet.pl>

    Użytkownik "marcin" <m...@c...cba.pl> napisał w wiadomości
    news:511bc354$0$26703$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Roman Niewiarowski" <n...@p...onet.pl> napisał w
    > wiadomości news:kfftet$q3r$1@news.task.gda.pl...
    >> Nie szarp sie, stawiasz jak napisali tak zeby obydwie nogi staly na
    >> ziemi. I nastepujesz calym ciezarem ciala na wajche centalki
    >> jednoczesnie ciagnac tyl/gora. Jak Ci sie uda pierwszy raz to pocwicz
    >> troche, przy odpowiedniej technice nie bedzie motocykla ktorego nie
    >> postawisz na centralke (co nie oznacza ze wszystkie rownie lekko na nia
    >> wskocza :) ).
    >> Generalnie wiekszosc pracy ma wykonac noga.
    >
    > Dalej lipa, chociaż nieco lepsze efekty daje pozycja z boku moto a nie
    > okrakiem, można wtedy nieco go napędzić wolną nogą - choć wolę nie myśleć
    > co będzie jak mi się gibnie na prawą stronę...
    > Ja ważę 70, a cebula coś koło 250, może to jednak niewykonalne?
    ===================
    Witaj.
    Wykonalne, wykonalne...
    I bez żadnego "napędzania" bo położysz!
    Z jedną uwagą do zapisu "wiekszosc pracy ma wykonac noga".
    Otóż ciężkiej maszyny nie postawisz tylko nogą. Nawet jak staniesz na
    podnóżek to nie dasz rady. Dlatego stając jednocześnie ciągniesz prawą ręką
    w górę zwiększając siłę nacisku nogi. Dopiero wypadkowa (czy też suma - dla
    purystów) sił "noga" + "ręka" zadziała.
    Próbój.
    Pozdrawiam - JK



  • 14. Data: 2013-02-13 21:14:47
    Temat: Re: Wstydliwy problem
    Od: "Grzybol" <g...@w...pl>

    Użytkownik "marcin" <m...@c...cba.pl> napisał w wiadomości
    news:511ac81c$0$1208$65785112@news.neostrada.pl...
    > Czy tylko ja nie potrafię postawić samodzielnie motura na centralkę? Są
    > na to jakieś patenty?? Dzisiaj nikogo do pomocy i jedyny efekt
    > półgodzinnej szarpaniny to ręce dłuższe o parę cm i kilka razy o mało co
    > nie wywalony motocykl.

    Wstydliwy problem to jest jak nie staje. W sumie jak nie umiesz postawic, to
    jest ten problem.

    --
    Grzybol


  • 15. Data: 2013-02-13 21:49:12
    Temat: Re: Wstydliwy problem
    Od: "morghul" <m...@t...pl>

    Użytkownik "marcin"

    >> Dalej lipa, chociaż nieco lepsze efekty daje pozycja z boku moto a nie okrakiem,
    można wtedy nieco go napędzić wolną nogą - choć wolę nie myśleć co będzie jak mi się
    gibnie na prawą stronę...<<

    Okrakiem? Chcesz postawić moto na centralce siedząc na nim? Yhy...

    --

    morghul



  • 16. Data: 2013-02-13 21:54:13
    Temat: Re: Wstydliwy problem
    Od: "Szymon Machel" <s...@g...com>


    Użytkownik "zarafiq" <d...@g...com> napisał w wiadomości

    :) Zgadza się, operacja przeprowadzona prawidłowo nie wymaga wiele
    wysiłku.

    Jednak do góry :-) Mały nie jestem (188cm) waga słuszna :-)
    XJ900 i do góry! Nie do tyłu. Naciskając nogą, za uchwyt i do góry.
    Stawiałem tak to z trzema kuframi i z dupną torbą (70l). Rozśmieszyłbym
    towarzystwo
    stawiając inaczej.

    Szymon



  • 17. Data: 2013-02-13 22:19:28
    Temat: Re: Wstydliwy problem
    Od: "marcin" <m...@c...cba.pl>

    Użytkownik "Grzybol" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:kfgslv$1t1$1@mx1.internetia.pl...
    > Wstydliwy problem to jest jak nie staje. W sumie jak nie umiesz postawic, to
    > jest ten problem.

    Wiedząc już co nieco jak to powinno wyglądać mam niezły ubaw z tego co wyprawiałem.
    Ale na wstyd chyba już za stary jestem bo jednak nic takiego nie czuję ;)
    --
    pzdr,
    marcin


  • 18. Data: 2013-02-13 22:32:14
    Temat: Re: Wstydliwy problem
    Od: "marcin" <m...@c...cba.pl>

    Użytkownik "supermedia" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:kfgq0b$j8m$1@news.supermedia.pl...
    > podnóżek to nie dasz rady. Dlatego stając jednocześnie ciągniesz prawą ręką
    > w górę zwiększając siłę nacisku nogi. Dopiero wypadkowa (czy też suma - dla
    > purystów) sił "noga" + "ręka" zadziała.

    No właśnie taki mam plan na następne podejście. W tej sytuacji moja waga nie ma
    praktycznie znaczenia, tylko siła "rozparcia" się między podnóżkiem a tyłem moto. Nie
    mam pojęcia jak mogłem na to nie wpaść. Może przez strach, że trzymając jedną ręką za
    kierownicę nie utrzymam moto w pionie jak go zacznę gibać.
    A, no i dobra :P
    --
    pzdr,
    marcin


  • 19. Data: 2013-02-14 01:01:19
    Temat: Re: Wstydliwy problem
    Od: "Conrado" <z...@w...pl>

    >Dalej lipa, chociaż nieco lepsze efekty daje pozycja z boku moto a nie
    >okrakiem, można wtedy nieco go napędzić wolną nogą - choć wolę nie myśleć
    >co będzie jak mi się gibnie na prawą stronę...
    >Ja ważę 70, a cebula coś koło 250, może to jednak niewykonalne?

    hehehe, ja wazę 72 a mój moto to ST1100 (sporo powyżej 300kg). Stawiam bez
    problemu :). Podstawa to nie szarpanie a przyłożenie siły przez dłuższy czas
    (naciskasz zdecydowanie i czekasz). Moto reaguje na to o wiele lepiej niż
    szarpnięcie. Do tego staram się ciągnąc kierę do góry i pchać nogą w dół
    (coś jak rozpieranie między tymi dwoma punktami). Darcie w tył nic nie daje
    bo ta siła "stawiająca" jest wypadkową sił miedzy kierą a stopką, skierowaną
    w tył.

    Pozdrawiam
    Conrado


  • 20. Data: 2013-02-14 08:29:13
    Temat: Re: Wstydliwy problem
    Od: Piotr Klimek <usenet@USUN_TOklimek.net.pl>

    Dnia (Wed, 13 Feb 2013 22:32:14 +0100) ktos podajacy sie za marcin
    wyklawiaturowal co nastepuje:

    >> podnóżek to nie dasz rady. Dlatego stając jednocześnie ciągniesz prawą ręką
    >> w górę zwiększając siłę nacisku nogi. Dopiero wypadkowa (czy też suma - dla
    >> purystów) sił "noga" + "ręka" zadziała.
    >
    > No właśnie taki mam plan na następne podejście. W tej sytuacji moja waga nie ma
    praktycznie znaczenia, tylko siła "rozparcia" się między podnóżkiem a tyłem moto. Nie
    mam pojęcia jak mogłem na to nie wpaść. Może przez strach, że trzymając jedną ręką za
    kierownicę nie utrzymam moto w pionie jak go zacznę gibać.
    > A, no i dobra :P

    Dasz sobie radę, kwestia wprawy. Jak kupiłem pierwszy motocykl to prosiłem
    sąsiada żeby mi pomógł wepchnąć go na miejsce parkingowe bo się bałem że
    go nie utrzymam i się przewróci :)

    --
    Pozdrawiam
    Piotr Klimek
    Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
    http://bikepics.com/members/piko/

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: