W dniu 2011-07-31 20:49, gdwrc pisze:
(...)
> Widzialem i czytalem, ale to co bylo pol roku temu moze dzisiaj nie byc
> aktualne. Otwarte nowe drogi, inne remontowane. 11 lipca ktos pytal o
> jazde w dzien, ale nie napisal kroredy pojechal i ktoredy wracal.

Pojeździsz, sam dojdziesz do pewnych wniosków. Pms zaczyna wyglądać
jak CB, gdzie każdy gamoń na 19 pyta, ja mnie słychać i skąd ten
korek, który jest od "zawsze" w tym samym miejscu.

>>> I wlasnie mam problem bo ani paszportu ani dowodu nie ma syn.
> Dlatego jedziemy nad polskie morze.

Naprawdę? Trzeba było zrobić i argumentować podobnie - mały
ma dokumenty to już do nad polskie morze nie jeździmy...

>>> Czy ktos jechal przez Niemcy z odpisem aktu urodzenia?
>>
>> Jechałem, tylko, że to nieistotne.
>>
>>> I czy mial sprawdzanie dokumentow?
>>
>> Bywało.
>
> A były problemy z brakiem dokumentow dziecka? Jesli tak to jakie?

Nie było, ponieważ dziecko stosowne dokumenty posiadało. Akt urodzenia
również, ale jak napisałem - było to nieistotne.

> Brak odpowiedniego dokumentu dla dziecka, wiec wybor ktoredy jechac
> (chyba) zostal rozwiazany ;]

Ja (dzieci) takowe dokumenty posiadamy i drogę wybieramy raczej
z punktu widzenia wygody/walorów turystycznych/ekonomii.