-
1. Data: 2011-07-27 19:10:52
Temat: Właśnie wybuchła mi świetlówka marki Govena
Od: Lisciasty <l...@g...com>
Wybuchła w dosłownym tego słowa znaczeniu, walnęło tak że się dzieci w
sąsiednim pokoju obudziły. Szczątki walają się po całej podłodze.
Garść fotek na szybko tutaj:
https://picasaweb.google.com/Lisciasty.pl/Govena02
Pytanie co robić teraz? Nie jestem panikarzem ale mam tych świetlówek
nieco w domu, wypieprzyć je wszystkie czy zostawić? Jestem nieco
wnerwiony więc wolę napisać najpierw tutaj, gdzie siedzi sporo
rozsądnych ludzi. Czy pisanie do producenta z domaganiem się zajęcia
stanowiska / straszenie sądem / inne takie ma sens czy tylko wyjdę na
głupa?
Kolejna kwestia to rtęć, czy ilość w świetlówce może być groźna po
takim wybuchu? To pranie spod żyrandola idzie do pralki oczywiście,
ale co z resztą pokoju? Wietrzenie i mycie wystarczy?
Pzdr.
L.
-
2. Data: 2011-07-27 20:22:36
Temat: Re: Właśnie wybuchła mi świetlówka marki Govena
Od: Michoo <m...@v...pl>
W dniu 27.07.2011 21:10, Lisciasty pisze:
> Wybuchła w dosłownym tego słowa znaczeniu, walnęło tak że się dzieci w
> sąsiednim pokoju obudziły.
Swoją drogą ciekawe co się stało...
> Pytanie co robić teraz? Nie jestem panikarzem ale mam tych świetlówek
> nieco w domu, wypieprzyć je wszystkie czy zostawić? Jestem nieco
> wnerwiony więc wolę napisać najpierw tutaj, gdzie siedzi sporo
> rozsądnych ludzi. Czy pisanie do producenta z domaganiem się zajęcia
> stanowiska / straszenie sądem / inne takie ma sens czy tylko wyjdę na
> głupa?
Obawiam się, że jedynie wymiana na gwarancji.
>
> Kolejna kwestia to rtęć, czy ilość w świetlówce może być groźna po
> takim wybuchu? To pranie spod żyrandola idzie do pralki oczywiście,
> ale co z resztą pokoju? Wietrzenie i mycie wystarczy?
Wietrzenie wystarczy - tam tej rtęci są mg w postaci par.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
3. Data: 2011-07-27 21:31:34
Temat: Re: Właśnie wybuchła mi świetlówka marki Govena
Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>
W dniu 27.07.2011 21:10, Lisciasty pisze:
> Wybuchła w dosłownym tego słowa znaczeniu, walnęło tak że się dzieci w
> sąsiednim pokoju obudziły. Szczątki walają się po całej podłodze.
> Garść fotek na szybko tutaj:
>
> https://picasaweb.google.com/Lisciasty.pl/Govena02
>
> Pytanie co robić teraz?
Dywany rozłóż! Teraz powiedzą ze potłukłeś i reklamujesz!
Z praktyki, gdzie lampy świeca 10h/dobę "dają radę" philipsy i.. emosy
ToMasz
-
4. Data: 2011-07-28 05:58:30
Temat: Re: Właśnie wybuchła mi świetlówka marki Govena
Od: "nom" <n...@u...gazeta.pl>
Jakiś element się skopcił, widać na tej fotce zadymienie, ale ze złej strony
zdjęcie zrobiłeś i nie widać jaki to element
https://picasaweb.google.com/Lisciasty.pl/Govena02#5
634106959823130034
Tak czy siak trzeba powiadomić producenta, może wymienią Ci wszystkie
świetlówki z tej serii.
-
5. Data: 2011-07-28 07:54:52
Temat: Re: Właśnie wybuchła mi świetlówka marki Govena
Od: "Gejzero SQ3OGX" <g...@p...onet.pl>
Użytkownik "nom" <n...@u...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:j0qtqf$agc$1@inews.gazeta.pl...
> Jakiś element się skopcił, widać na tej fotce zadymienie, ale ze złej
> strony zdjęcie zrobiłeś i nie widać jaki to element
> https://picasaweb.google.com/Lisciasty.pl/Govena02#5
634106959823130034
> Tak czy siak trzeba powiadomić producenta, może wymienią Ci wszystkie
> świetlówki z tej serii.
Dokładnie i ja bym sprawdził czy przypadkiem nie rozerwało jakiegoś elementu
w obudowie a zbicie samej świetlówki to efekt szybkiego rozerwania obudowy
podczas eksplozji. Tak czy inaczej, nie chciał bym oberwać z takich
pocisków.
Gejzero.
-
6. Data: 2011-07-28 08:15:07
Temat: Re: Właśnie wybuchła mi świetlówka marki Govena
Od: gary <g...@c...pl>
> Kolejna kwestia to rtęć, czy ilość w świetlówce może być groźna po
> takim wybuchu? To pranie spod żyrandola idzie do pralki oczywiście,
> ale co z resztą pokoju? Wietrzenie i mycie wystarczy?
>
> Pzdr.
> L.
Bardziej bym się obawiał drobin szkła które gdzieś zostały w pościeli.
Wywietrz pokój i już
-
7. Data: 2011-07-28 12:10:33
Temat: Re: Właśnie wybuchła mi świetlówka marki Govena
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
Dnia Wed, 27 Jul 2011 23:31:34 +0200, ToMasz napisał(a):
> Dywany rozłóż! Teraz powiedzą ze potłukłeś i reklamujesz!
:>
> Z praktyki, gdzie lampy świeca 10h/dobę "dają radę" philipsy i.. emosy
> ToMasz
Te świecą góra 6-8h/dobę, ktoś mi polecił toto jako dobre jakościowo, tanie
też nie były.
Pzdr.
L.
-
8. Data: 2011-07-28 12:11:04
Temat: Re: Właśnie wybuchła mi świetlówka marki Govena
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
Dnia Thu, 28 Jul 2011 07:58:30 +0200, nom napisał(a):
> Jakiś element się skopcił, widać na tej fotce zadymienie, ale ze złej strony
> zdjęcie zrobiłeś i nie widać jaki to element
Po ciemku i na szybko, dzisiaj może pstryknę coś lepszego...
Pzdr.
L.
-
9. Data: 2011-07-28 13:45:16
Temat: Re: Właśnie wybuchła mi świetlówka marki Govena
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "nom" <n...@u...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:j0qtqf$agc$1@inews.gazeta.pl...
> Jakiś element się skopcił, widać na tej fotce zadymienie, ale ze złej
> strony zdjęcie zrobiłeś i nie widać jaki to element
> https://picasaweb.google.com/Lisciasty.pl/Govena02#5
634106959823130034
> Tak czy siak trzeba powiadomić producenta, może wymienią Ci wszystkie
> świetlówki z tej serii.
Koniecznie dodając na końcu niewinne pytanie, czy nie uważają, że PIH
(czy jak to się obecnie nazywa) nie powinien przypadkiem sprawdzić, czy
czasami nie należy uznać tych żarówek za produkt niebezpieczny.
Wtedy ma pewność, że producent się 3x zastanowi zanim go "spuści na
drzewo".
-
10. Data: 2011-07-30 12:14:25
Temat: Re: Właśnie wybuchła mi świetlówka marki Govena
Od: yorgus <y...@t...pl>
Dnia Thu, 28 Jul 2011 14:10:33 +0200, Lisciasty <l...@p...pl> napisał:
> Dnia Wed, 27 Jul 2011 23:31:34 +0200, ToMasz napisał(a):
>> Dywany rozłóż! Teraz powiedzą ze potłukłeś i reklamujesz!
>
>:>
>
>> Z praktyki, gdzie lampy świeca 10h/dobę "dają radę" philipsy i.. emosy
>> ToMasz
>
> Te świecą góra 6-8h/dobę, ktoś mi polecił toto jako dobre jakościowo, tanie
> też nie były.
>
> Pzdr.
> L.
pewnie elektrolit wybuchl, bo byc moze w sieci bylo jakies przepiecie albo sie
zero luzuje i napiecie miedzyfazowe pojawia. Wg mnie jedyna wina producenta
to za slaby plastik, ktory nie wytrzymuje rozerwania elektrolitu w srodku.
--
pozdrawia
yorgus