-
31. Data: 2009-08-10 18:49:16
Temat: Re: "Wash PCB in ultrasonic bath" - co to takiego
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 10 Aug 2009 16:19:53 +0200, DJ wrote:
>On 2009-08-10 16:10:20 +0200, Waldemar Krzok
>>> A cóż to za woda, która w kontakcie ze skórą jest niezdrowa?
>>
>> H20, ale bez dodatków. znaczy zdemineralizowana, zdejonizowana do oporu.
>
>A do jakiego oporu? ;) Tak z ciekawości zapytam o przewodnictwo...
18 Mohm m.
Inna woda jest brudna :-)
J.
-
32. Data: 2009-08-10 18:54:33
Temat: Re: "Wash PCB in ultrasonic bath" - co to takiego
Od: DJ <j...@p...onet.pl>
On 2009-08-10 20:49:16 +0200, J.F. <j...@p...onet.pl> said:
> On Mon, 10 Aug 2009 16:19:53 +0200, DJ wrote:
>> On 2009-08-10 16:10:20 +0200, Waldemar Krzok
>>>> A cóż to za woda, która w kontakcie ze skórą jest niezdrowa?
>>>
>>> H20, ale bez dodatków. znaczy zdemineralizowana, zdejonizowana do oporu.
>>
>> A do jakiego oporu? ;) Tak z ciekawości zapytam o przewodnictwo...
>
> 18 Mohm m.
>
> Inna woda jest brudna :-)
E tam... wystarczy że ma kontakt z atmosferą. I już jest brudna.
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
-
33. Data: 2009-08-10 22:33:41
Temat: Re: "Wash PCB in ultrasonic bath" - co to takiego
Od: "Dariusz K. Ładziak" <l...@w...pdi.net>
Użytkownik franc napisał:
> Ostatnio szukajac starej plyty PCB znalazlem takze informacje, ze firma
> ktora ja sprzedaje za 12 euro robi "Wash PCB in ultrasonic bath"
>
> Na czym dokladnie polega takie "pranie" starych plyt drukowanych? Jak sie
> domyslam nie trzeba przy tym procesie odlutowywac podzespolow.
> Czy takie urz?dzenia sa ogolnodostepne lub powiedzmy do kupienia dla
> przecietnego elektronika-amatora czy to cos dla firm np. serwisowych za duza
> kase?
Myślę że do całych płyt to za trochę kasy - łatwo i tanio to można kupić
płuczkę ultradźwiękową (bo o myciu płyty w takiej płuczce piszemy) o
wielkości wanienki rzędu 100x200mm. Trochę mało do większych płyt PCB -
tu trzeba wanny tok powiedzmy 500x500mm a to już trochę większy koszt.
Dla jednorazowej zabawy odpada.
--
Darek
-
34. Data: 2009-08-10 22:40:16
Temat: Re: "Wash PCB in ultrasonic bath" - co to takiego
Od: "Dariusz K. Ładziak" <l...@w...pdi.net>
Użytkownik games napisał:
> Nie ma sensu stosowac myjki wystarczy duza kuweta i izopropanol
> http://www.allegro.pl/item701627992_kontakt_ipa_izop
ropanol_ag_chemia_5l_p9b.html
>
>
> O wodzie zapomnij bo plyte mozesz uwalic na wieki.
Wszystko zależy jaka płyta, jaka woda i kto używa. Pierwsze płukanie
automatycznej skrzynki antenowej utopionej w krowim łajnie robiłem
zanurzeniowo w jeziorze. Potem, już w domu po rozkręceniu kąpiel
wszystkiego w dużej ilości wody destylowanej (nie dysponuję co prawda
płuczką ultradźwiękową ale zestaw pędzelków i strzykawka z cienką igłą
też działają, tylko trochę mozolniej mycie idzie), na koniec mycie
alkoholem - i sprzęt działa do dziś...
Tyle że ja z zawodu jestem technologiem elektronowym i dobór właściwych
środków myjących do konkretnych elementów to dla mnie rutyna.
--
Darek
-
35. Data: 2009-08-10 22:46:14
Temat: Re: "Wash PCB in ultrasonic bath" - co to takiego
Od: "Dariusz K. Ładziak" <l...@w...pdi.net>
Użytkownik Waldemar Krzok napisał:
> DJ schrieb:
>> On 2009-08-10 12:12:32 +0200, Waldemar Krzok
>> <w...@z...fu-berlin.de> said:
>>
>>> Normalna destylowana też nie. Musi być czysta. Wody używa się w
>>> wielkoseryjnych produkcjach. Ale taka woda jest bardzo niezdrowa.
>>> Trzeba pracować w rękawiczkach.
>>
>> A cóż to za woda, która w kontakcie ze skórą jest niezdrowa?
>>
>
> H20, ale bez dodatków. znaczy zdemineralizowana, zdejonizowana do oporu.
> Ale dłuższy kontakt ze skórą może doprowadzić do jej uszkodzenia
> (wypłukiwanie minerałów). Podobnoż skóra złazi jak po oparzeniach.
Ale to chyba kapać się w tym trzeba. W zastosowaniach laboratoryjnych
(produkcja małoseryjna półprzewodników) jakoś nikt sobie tym, jak
pamiętam, głowy nie zawraca - w każdym razie ja wsadzałem w dejonizatkę
18 MOhm*cm łapy bez problemu i nic się nie działo.
--
Darek
-
36. Data: 2009-08-10 22:49:32
Temat: Re: "Wash PCB in ultrasonic bath" - co to takiego
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Dariusz K. Ładziak napisał:
> Wszystko zależy jaka płyta, jaka woda i kto używa. Pierwsze płukanie
> automatycznej skrzynki antenowej utopionej w krowim łajnie robiłem
[...]
> Tyle że ja z zawodu jestem technologiem elektronowym i dobór właściwych
> środków myjących do konkretnych elementów to dla mnie rutyna.
A co więcej, technologiem z długoletnim doświadczeniem. Na studiach
o takich konkretnych zanieczyszczeniach mówią niewiele.
--
Jarek
-
37. Data: 2009-08-11 17:47:56
Temat: Re: "Wash PCB in ultrasonic bath" - co to takiego
Od: grg12 <g...@c...at>
Dariusz K. Ładziak pisze:
> Myślę że do całych płyt to za trochę kasy - łatwo i tanio to można kupić
> płuczkę ultradźwiękową (bo o myciu płyty w takiej płuczce piszemy) o
> wielkości wanienki rzędu 100x200mm. Trochę mało do większych płyt PCB -
> tu trzeba wanny tok powiedzmy 500x500mm a to już trochę większy koszt.
> Dla jednorazowej zabawy odpada.
Przed zakupem poszukałbym kogoś kto ma taką wanienkę i zrobił próbę -
nie wiem co siedzi na tych płytach ale plastik w obudowach starych
scalaków TTL potrafił zrekrystalizować (?) i robił sie bardzo kruchy -
przy próbie wylutowania układy rozpadały sie na kawałki. Jak się to ma
do ultradźwięków - ciężko powiedzieć. (Zjawisko zaobserwowane na
elementach z komputera "Odra" - albo czegoś podobnego, w każdym razie
miał pamięć ferrytową :) )
Pozdrawiam
GRG
-
38. Data: 2009-08-12 20:06:56
Temat: Re: "Wash PCB in ultrasonic bath" - co to takiego
Od: "Dariusz K. Ładziak" <l...@w...pdi.net>
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Pan Dariusz K. Ładziak napisał:
>
>> Wszystko zależy jaka płyta, jaka woda i kto używa. Pierwsze płukanie
>> automatycznej skrzynki antenowej utopionej w krowim łajnie robiłem
> [...]
>> Tyle że ja z zawodu jestem technologiem elektronowym i dobór właściwych
>> środków myjących do konkretnych elementów to dla mnie rutyna.
>
> A co więcej, technologiem z długoletnim doświadczeniem. Na studiach
> o takich konkretnych zanieczyszczeniach mówią niewiele.
No fakt, ani krowiego łajna ani uwędzonego komputera na studiach nie
omawiali - takoż magnetofonu kasetowego napełnionego na plaży kompotem...
--
Darek
-
39. Data: 2009-08-12 20:38:29
Temat: Re: "Wash PCB in ultrasonic bath" - co to takiego
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Dariusz K. Ładziak napisał:
>>> Wszystko zależy jaka płyta, jaka woda i kto używa. Pierwsze płukanie
>>> automatycznej skrzynki antenowej utopionej w krowim łajnie robiłem
>> [...]
>>> Tyle że ja z zawodu jestem technologiem elektronowym i dobór właściwych
>>> środków myjących do konkretnych elementów to dla mnie rutyna.
>>
>> A co więcej, technologiem z długoletnim doświadczeniem. Na studiach
>> o takich konkretnych zanieczyszczeniach mówią niewiele.
>
> No fakt, ani krowiego łajna ani uwędzonego komputera na studiach nie
> omawiali - takoż magnetofonu kasetowego napełnionego na plaży kompotem...
Teraz moda na studia interdyscyplinarne, kto wie, czego młodych tam uczą.
--
Jarek
-
40. Data: 2009-08-16 18:22:54
Temat: Re: "Wash PCB in ultrasonic bath" - co to takiego
Od: "franc" <k...@i...pl>
A jak wyglada mycie starej plyty 96% spirytusem?
Jaki te 96% oraz te 4% "nie spirytusu" ma duzy wplyw na sciezki/podzespoly?
--
F.