Podczas testowania podłączonego do zewnętrznego gniazda eSata dysku HDD programem WD
Data Lifeguard Diagnostics ewidentnie słyszę
zatrzymywanie (lub spowalnianie) obrotów dysku i ponowne rozpędzanie.
W tym czasie też głowica trochę stuka.
Pytanie:
Czy tak właśnie działa Data Lifeguard przy próbie odczytu wątpliwych sektorów, czy
raczej mam padnięty zasilacz (mała chińska kostka
do HDD?

do góry

Dysk zdycha. Przegraj dane w bezpieczne miejsce.

Dalsze rokowania:
* Coraz częstsze restarty dysku i przez to szybsze zużycie
* Zgon dysku.

Zalecenia:
* Wymiana dysku jeśli jest jeszcze na gwarancji.
* Kupno nowego dysku.

do góry

Dodam jeszcze, że to u siebie przerabiałem w 2012 lub 2013 roku na dysku
WD 120 GB.

do góry

Tyle że ten zasilacz był podejrzany już wcześniej (na innych dyskach), miałem
wrażenie że 12V mu nie wydala.
Jeśli program badający dyski dojdzie do wątpliwego miejsca, to musi stukać próbując
odczytać wątpliwy sektor kilka razy.
Pytanie, czy zwalnianie obrotów dysku tez jest elementem działania Data Lifeguard
(dla WD IntelliPower)?

do góry

Podłączyłem nowy zasilacz i głowice podpiętego HDD nie stukają, ani na ucho HDD nie
zwalnia i nie startuje od nowa (na tyle ile
można usłyszeć w dzień), czyli prawdopodobnie owo stukanie głowicami i zmiana
prędkości obrotów HDD była związana z podejrzanym
starym zasilaczem.
A podawany przez WD Data LifeGuard Diagnostics spodziewany czas zakończenia pełnego
testu obecnie zmalał z ponad 8h+ przy starym
zasilaczu do ok. 5h30m na nowym zasilaczu.

do góry