Wiesiek wrote:
>
> Ja mialem inny problem...
> Otoz coniektorzy "admini" nie rozumieja slowa "reserved for feature
> use".
> I to nie wazne czy mowi o tym ARIN, RIPE czy inny rejestrator IP.
> Traktuja to na rowni = "private use". Ja rozumiem ze to 2 rozne slowa
> i na firewallu potrafie stosowne ACLki zalozyc. Tymczasem oni jakos
> "specyficznie" do tego podchodza.
>
> Znany jest pewnie wszystkim los prefixu 80.0.0.0/8
> Mam u siebie nawet skrypt w iptables ktory radzi dac DROP na taka
> wlasnie maske.
> Kiedys ....

Kiedy mniej więcej miało o miejsce?

>...majac tepsiany polpak z takim prefixem PA ktos z GTS zablokowal
> mi ten prefix na firewallu klienta ktory mial wlasnie link miedzia
> RJ45. Zglaszalem to do BOK GTS, ale brak odp. W koncu ktos z
> informacji sie ulitowal i odezwal. Byla to kobieta ktora pracowala w
> katowiskim oddzale firmy. Ja mialem problem w wa-wie. Obiecala mi i to
> tez napisala ze sprawa poszla z priorytetem HIGH do BOK warszawsiego.
> U mnie ten priorytet trwal 7 dni :)))
> W koncu odezwal sie jakis gosc i praktycznie nie wiedzial o co chodzi.
> Przeslalem wiec mu ten sam list ktory wczesniej puscilem i..... cisza
> Po tygodniu znow tam napisalem ale nie doczekalem sie odpoweidzi. Z
> racji iz klienci byli upeirdliwi zadzwonilem do prezesa i go zjechalem
> za piekna prace pionu technicznego. W koncu admin raczyl sie odezwac.
> List mily nie byl. I moglem go odczytac w takim tonie: "wypier... ty
> jeb... sku....".

W to mi akurat cięzko uwierzyć, że ktoś Ci w mailu/na piśmie dał taką
odpowiedź (nikt się tak nie podkłada ;-P )

Ale jeśli tak było, chciałbym też widzieć formę Twojego zapytania do
niego. Oczywiście ich pracownik nie powinien był zareagować
nieprofesjonalnie, ale zżera mnie ciekawość... ;-)

Masz oczywiście rację podając ten przykład obsługi jako haniebny, ale ja
też jestem ich klientem i generalnie na technikalia u nich nie moge
narzekać. Mieli małe wpadki, ale wszyscy je mają...

> Akurat zabanowany serwer po drugiej stronie byl
> czesto odwiedzany przez klientow i tylko przez proxy ICMu szlo sie tam
> dostac. W rezultacie okazalo sie ze znajomy tam pracuje jako admin.
> Zostali wlasnie nabrani na to co ty teraz napisales. On zrobil podobna
> tam rozrobe i raczyli wreszcie ten prefix odbanowac.
(....)
> Jedyne z mojego punktu widzenia co moge powiedziec , to to, ze ich
> marketingowcy czesto seidza na newsach, grupach mailingowych, oraz
> forach na www. Szczegolnie czesto sie udzielaja na ISP kiedy tylko
> ktos zle na nich napisze (chodzi o firme). Niestety jednak poza glupim
> pisaniem nic sie tam nie zmienia i twoj list wyraznie mi potwierdza ze
> pomimo iz od mojego przypadku minelo 1.5 roku to nadal "tech support"
> dziala jak dzialal i niewiele sie w tym kierunku zmienilo.

Ale ja widzę, że jednak osiągnąłeś cel, coprawda przez znajomego admina,
ale zawsze coś. Cóż GTS musi popracować jeszcze nad jakością obsługi
"pierwszego kontaktu", ale ja osobiście nie mogę im zarzucić niczego co
do profesjonalizmu ich "wewnętrznych" specjalistów.

Są już po prostu na tyle wielcy w sensie szkieletu i liczby klientów, że
czasem odwalą taki lapsus. A że na tej liście raczej mówi się o złych
stronach ISP, to już inna sprawa.... ;-)

--
EC