-
21. Data: 2009-05-15 12:10:28
Temat: Re: VFR 800 zamiast kilofazera?
Od: "Spider A.J." <n...@t...gmx.net>
"Magic" <m...@w...pl> wrote
> Wiem, zaznaczyłem tylko że dolegliwości z tym związane zależą też i od
> innych czynników.
No od tego ze czasem na jakiejs autobanie
jak mnie zaczynaja dlonie bolec i sie zastanowie
to przychodzi olsnienie:
"po kiego chu...a trzymam te paluchy
na klamkach jak w miescie!!!"
:-)))
--
-=[Spider A.J.]=-
Krakuf <-jakos tak wyjszlo ;-)
http://www.foto-spider.pl
RF900RS2
-
22. Data: 2009-05-15 12:54:44
Temat: Re: VFR 800 zamiast kilofazera?
Od: "(pj)" <j...@g...com>
Spider A.J. pisze:
> No od tego ze czasem na jakiejs autobanie
> jak mnie zaczynaja dlonie bolec i sie zastanowie
> to przychodzi olsnienie:
> "po kiego chu...a trzymam te paluchy
> na klamkach jak w miescie!!!"
w takich dalszych przelotach se wyrobilem pozycje:
- łokcie oparte o kolana
- dłonie tylko na manetkach
- w związku z powyższym: zmiana biegu bez sprzęgła, zwalnianie tylko
tylnym (tak! jest takie ustrojstwo w moto! ;-) )
- klata na baku, choć częściej na tankbagu
- countersteering do zmiany kierunku
i... jedziesz Pan, jedziesz... km-y szybko lecą, lekkie skręcenie głowy
pozwala docenić pieprzękność krajobrazu... mija godzina, i! - mus na
tanksztele sie zgłosić! ;-)
--
pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
-
23. Data: 2009-05-15 20:34:15
Temat: Re: VFR 800 zamiast kilofazera?
Od: MiT <m...@g...pl>
W dniu 2009-05-14 10:02, Magic napisał (a)::
> MiT pisze:
>> W dniu 2009-05-13 14:08, Spider A.J. napisał (a)::
>>> "Norbi" <n...@o...pl> wrote
>>>
>>>> sprawdzi sie idealnie - i w trasie nie bedziesz musial jechac min.
>>>> 130 zeby rece nie odpadly za szybko :) - na VFR tak wlasnie bedzie.
>>>
>>> Nie bedzie!
>>>
>> Dokładnie. Rence trzeba umić trzymać.
>
> I sporo zależy od rękawiczek. W grubszych Utiki nie mam z tym żadnego
> problemu, natomiast w lżejszych letnich Nitro szew wypada dokładnie na
> brzegu mięśnia poruszającego kciukiem i przy dłuższej jeździe z
> prędkościami poniżej 140 jest to dość upierdliwe. W mieście tego nie
> odczuwam bo dystanse za krótkie.
>
Popracuj nad mięśniami grzbietu.
--
MiT
"Łóżko to nie motocykiel, nikt nie zginie" (c) Kaźmirz P.
-
24. Data: 2009-05-16 06:44:24
Temat: Re: VFR 800 zamiast kilofazera?
Od: zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
Spider A.J. napisał(a):
> "Magic" <m...@w...pl> wrote
>
>>Wiem, zaznaczyłem tylko że dolegliwości z tym związane zależą też i od
>>innych czynników.
>
> No od tego ze czasem na jakiejs autobanie
> jak mnie zaczynaja dlonie bolec i sie zastanowie
> to przychodzi olsnienie:
> "po kiego chu...a trzymam te paluchy
> na klamkach jak w miescie!!!"
A ten, a klamki to masz dobrze ustawione? Nie za wysoko? :)
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)
-
25. Data: 2009-05-16 07:44:44
Temat: Re: VFR 800 zamiast kilofazera?
Od: "Spider A.J." <n...@t...gmx.net>
"zbigi" <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl> wrote
> A ten, a klamki to masz dobrze ustawione? Nie za wysoko? :)
Nie, sa ok, jak na moje dlugie paluchy. Przy jezdzie
w miescie czy po winkielkach kiedy nadgarstki i
paluchy pracuja to wszystko jest ok
nawet przez dluzszy czas.
Jedynie przy dlugich przelotach autostradowych
kiedy w sumie siedzisz na dryndzie i
nie ma nic do roboty to wtedy paluchy polozone,
odruchowo, na klamkach powoduja
lekki dyskomfort dloni :-)
Po chwyceniu gripow normalnie
tenzesz dyskomfort znika.
--
-=[Spider A.J.]=-
Krakuf <-jakos tak wyjszlo ;-)
http://www.foto-spider.pl
RF900RS2