Użytkownik "sofu" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ha1u4n$oa4$1@node2.news.atman.pl...

> Telewizor sobie polezał w metalowej kasie pancernej, która jest rodzajem
> szafki. Temeperatura raczej stała na poziomie pokojowej latem i zimą.
Brak
> wstrząsów, pól magnetycznych, elektrostatycznych, przepieć itp.
> Dziś wyciagnałem ten TV ponieważ chcałem go zacząć wozic w samochodzie
> (wczoraj nie mogłem ogladać naszych siatkarek ) a tu TV przestało
działać.
> Podłaczyłem go prawidłowo pod zasilacz, a tu rózne dziwne rzeczy na
ekranie.
> Podłaczyłem go na jakis czas i zauwazyłem, ze TV zaczyna przeszukiwac
pasma
> fal prawidłowo, ale nie moze sie do niczego dostroic, robi to na okragło
na
> obu pasmach.
> Pytanie co sie mogło stac przez te lata nieuzytkowania?

Wygląda na padnięty jakiś kondensator ceramiczny. Mogło nastąpić
mikropęknięcie albo wlazła korozja wywołana wilgotnością powietrza (nie
widać gołym okiem). W pierwszej kolejności podejrzewałbym kondensatory
przewlekane o większych pojemnościach (> 10nF) - jeśli takie tam są.
Elementy krzemowe - wątpię, chyba, że są widoczne ślady "zasyfienia".
Srebrzone styki ewentualne jakieś posrebrzane cewki w głowicy jak
najbardziej wchodzą w zakres podejrzeń - warstwę srebra mogło zeżreć
zupełnie.
Elektrolity - tak, choć w przypadku sprzętu nieużywanego i dobrych
kondensatorów nie jest to wcale takie częste. Ale jeśli to jakieś jamicony
czy coś w tym stylu albo w ogóle bez nazwy, wtedy mogły poschnąć nawet od
leżenia.
Luty - jeśli ołowiowe (stary TV w tym wieku raczej ma takie) - raczej nie.
Jeśli bezołowiowe - jak najbardziej - wredne, niewidoczne zimne luty oraz
whiskersy (warto przedmuchać/wymyć).
Przy okazji pytanie: może któryś z Kolegów wie, jak dawno pojawiły się
pierwsze urządzenia noPb ?

e.