Re: Upadek Asrocka i co dalej? - Grupy dyskusyjne w eGospodarka.pl

eGospodarka.pl › Grupy › pl.comp.pecet › Upadek Asrocka i co dalej? › Re: Upadek Asrocka i co dalej?

Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!3.eu.feeder.erj
e.net!feeder.erje.net!weretis.net!feeder7.news.weretis.net!eternal-september.or
g!feeder.eternal-september.org!reader01.eternal-september.org!.POSTED!not-for-m
ail
From: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Newsgroups: pl.comp.pecet
Subject: Re: Upadek Asrocka i co dalej?
Date: Thu, 7 Nov 2019 11:20:44 +0100
Organization: Bambucco.Corp.Ltd
Lines: 18
Message-ID: <7...@4...net>
References: <1dueuxdahtp5m$.dlg@tyczka.com>
<3dky5km7seza.hv9x1ufgob77$.dlg@40tude.net>
<4cmfcrnywqpu$.dlg@tyczka.com>
<12kvco8mhbbxb$.plwi097gdjw2$.dlg@40tude.net>
<1...@t...com>
Reply-To: j...@g...pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Info: reader02.eternal-september.org;
posting-host="cf8cb5ef9c3ed7720573cd57c7d9594e"; logging-data="320";
mail-complaints-to="a...@e...org";
posting-account="U2FsdGVkX1/KDRtK3RZyRQFNdHU03C/Y"
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Cancel-Lock: sha1:K7szXfG0M00EsqcFH4CNleqVqKE=
X-Face: 4hY-vJY/j3P@Ah)-U9"n^5EAM]~m_]t{I$LOF/]iz~fNN(6D47ug[9>GO}/"c5.)C?Wc[Agpb\}/6
t.<O
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.comp.pecet:1265006
[ ukryj nagłówki ]
Dnia Thu, 7 Nov 2019 10:28:34 +0100, Roman Tyczka napisał(a):

> Dobra, jeszcze raz, bo nie dociera. Płyta jest wyjęta, miała testy z innym
> zasilaczem, innym CPU, miała resetowany bios, miała próbę włączania
> zwarciem pinów (żeby wyeliminować uszkodzenie włącznika obudowy), itd.
> Ostatecznie została kupiona NOWA identyczna płyta, wsadzona w TEN SAM
> komputer, w którym była uszkodzona i komp od strzału wstał i działa.
> Wystarczy?

No i trzeba było tak od razu. Jeszcze jakbyś podał cenę nowej albo choć
typ (to bym sam znalazł cenę) to by można było powiedzieć coś o sensie
naprawy. Ale prawdę mówiąc, w sektorze popularnych w desktopach płyt na
przestrzeni wielu ostatnich lat nigdy nie widziałem ekonomicznego sensu
naprawy ani też nie za wielu naprawiaczy. Może jest inaczej z takim
wypasem. Gógle w rękę i samemu poszukać naprawiacza.
--
Jacek
I hate haters.