eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyUciekająRe: Uciekają
  • Date: Fri, 08 Jul 2011 12:42:40 +0200
    From: Rychu <r...@a...pl>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; pl; rv:1.9.2.18) Gecko/20110616
    Thunderbird/3.1.11
    MIME-Version: 1.0
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: Uciekają
    References: <4e16b930$0$2450$65785112@news.neostrada.pl>
    <iv6fdh$qtp$3@node2.news.atman.pl>
    <a...@m...astro.amu.edu.pl>
    In-Reply-To: <a...@m...astro.amu.edu.pl>
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    NNTP-Posting-Host: 213.77.122.61
    Message-ID: <4e16df20$1@news.home.net.pl>
    X-Trace: news.home.net.pl 1310121760 213.77.122.61 (8 Jul 2011 12:42:40 +0200)
    Organization: home.pl news server
    Lines: 38
    X-Authenticated-User: r...@p...pl
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.home.net
    .pl!not-for-mail
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2383138
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2011-07-08 12:00, Wojtek Borczyk pisze:
    > A czytałeś aby dokładnie ten artykuł? Gdzie tam jest mowa o tym, że
    > "zapierdalał"? Potrącił pieszego, bo ktoś inny wymusił na nim
    > pierwszeństwo i zepchnął go na chodnik. Nie masz żadnych podstaw aby
    > przypuszczać, że on sam jechał niezgodnie z przepisami, więc skąd te
    > wnioski? Ja wiem, że prawie każdy z nas lubi za wszelką cenę moralizować
    > i pouczać innych (zwłaszcza, gdy sytuacja jego samego nie dotyczy), ale
    > zachowajmy jednak pewien umiar!

    Ile trzeba jechać, żeby przejechać 100 metrów po chodniku? Biorę tu
    oczywiście poprawkę, że to dziennikarski bełkot, więc może tych metrów
    było 30... ale i tak ile trzeba jechać?

    > A wracajac do głównego wątku - może się narażę niektórym grupowiczom,
    > ale moim zdaniem niesposób odmówić autorowi sporo racji. Realia są

    Dobrze napisałeś, mi się naraziłeś. Bo koleś jest zwykłym skurwysynem
    i uciekł z miejsca wypadku, tym dziwniejsze jeśli go nie spowodował.

    > Pomijam tu oczywiście wszelkie skrajne przypadki, jak jazda 150 km/h w
    > obszarze zabudowanym, omijanie pojazdów zatrzymujących się przed
    > przejściem dla pieszych itp. itd. (...)
    > Pamiętam, jak sporo już lat temu miałem okazję występować jako biegły w
    > sądzie. Sprawa dotyczyła wypadku, w którym gość uderzył samochodem w tył
    > idącej poboczem kolumny dzieci, zabijając na miejscu dwoje z nich.
    > Działo się to w nocy. Sprawca jechał z przepisową predkością, był (...)

    Porównujesz dwie zupełnie odmienne sytuacje. W tamtej trzeba się
    doszukiwać winy kierowcy, w tej o której rozmawiamy próbujesz się
    doszukać jego niewinności. Prawda jest taka, uciekł z miejsca wypadku,
    bez względu na wszystko za samo to powinien ponieść karę. Całą resztą
    niech się zajmą biegli i sąd.

    --
    Pozdrawiam
    Rychu
    W-wa | Panda VAN'05
    oznakowana KR637** :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: