On 25/10/2021 13:12, RoMan Mandziejewicz wrote:
>> Nie jest, jest stosowaniem określonej metody opisywania świata. Tak samo
>> jak logika nie jest poglądem, aparatem matematycznym o potwierdzonej
>> skuteczności.
> Byłby, gdyby świat sprowadzał się do 2+2=4

Sprawdza się, taka jest obecna hipoteza, że nie istnoeje nic, poza
fizyke, co najwyżej nie uzyskamy modeli ścisłych, tylko statystyczne. Od
zderzeń kul bilardowych po procesy chemiczne w mózgu, nie ma nic co
miało by znamion "niodkrywalnego". Nie znamy jeszcze wszystkich
rozwiązań z powodu braku modeli, aparatu obliczeniowego i
niedostatecznej technologii.

> Niestety, świat jest niemal nieskończenia bardziej skomplikowany.

Nie musimy go znać w całości aby móc opisać zależności lokalne oraz
statystyczne. Nie muszę wiedzieć czy ktoś pierdział pod wiatr w Radomiu,
bo to nie zmieni układu pogody w sierpniu. Modele są m.in. po to, aby
można było matmematycznie opisywać procesy skomplikowane w detalu, ale z
trendem w ogóle.

> I
> tylko prostak może uważać, że jest całkowicie rozpoznany i obliczalny.

Wszystkie dotychczasowe wnioski jakie wyprowadziła nauka oparte są o
ścisłe obliczenia matematyczne, a a wprzypadku systemów skomplikowanych,
o statystykę.

Mam masę miejsc, gdzie nie sięga ani wiedza, ani aparat matematyczny,
ale to że tam nie sięgamy wynika wyłacznie z faktu że nie zdązyliśmy
jeszcze tam sięgnąć.

>> Racjonalista nie ma "poglądu". On stosuje tylko ścisłe wnioskowanie
>> logiczne. Wielokrotnie musiałem zmieniać swoje opinie, kiedy okazywało
>> się, że fakty są inne niż przewidywania. Bywało to czasem bardzo bolesne.
> I właśnie zaprzeczyłeś sam sobie. Musiałeś zmienić ,,opinię"

Musiałem zmienić hipoteze, którą posiadałem na podstawie słabych, lub
niekompletnych danych. Hipoteza to nie opinia - rónica jest w tym, że
opinie budujesz na podsatwie nielogicznych detali, takich jak
"autorytet", "zasady", "szwagier mówił" itp bzdury. Hipoteze lub model
budujesz na podstawie obserwacji i wiedzy, używają logiki.

Jak już napisałem - często zmieniam zdanie, w wyniku pojawienia się
nowych faktów.

Racjonalne podejście nie gwarantuje prawdy. Pozwala tylko wybrać
najbardziej prawdopodobne rozwiązanie dla danego zbioru obserwacji.

Kiedyś miałem hipotezę, że osoby wykształcone ściśle, są mniej podatne
na ideologie i miałem do dyspozycji tylko obserwacje lokalne.

Zmieniłem zdanie kiedy pojawiła się praca pokazująca, że szanse na
konwersje "terrorystyczną" są wyraźnie większe u osób z umysłami
ścisłymi. Bolesne. Ale moja pierwotna hipoteza okazała się być słaba.
Zmieniłem zdanie, bo pojawiły się nowe *fakty*.

>, która
> okazała się być błędna. Czyli logiczne wnioskowanie doprowadziło do
> błędnej opinii.

Podejście racjonalne nie gwarantuje prawidłowej odpowiedzi, tylko
najbliższą jaką się da zbudować, na danych faktach i modelach.

> A teraz w miejsce opinii wstaw ,,pogląd".

Pogląd czy opnia, jakaś różnica?

> (że też mi, człowiekowi jak najbardziej skłonnemu przyjmować metody
> naukowe, przychodzi tłumaczyć takie podstawy ,,racjonaliście"...)

Kiepsko je tłumaczysz, prawdopodobnie z powodu wiary w debilizmy typu
"nauka nigdy czegoś nie odkryje, człowiek to coś wiecej " itp bzdury
które obalamy z marszu codziennie idąc dalej i codziennie dowiadujac
sie, że logika, matematyka i fizyka mają rację, a nie debilizmy
religijne, partyjne itp.

> https://www.youtube.com/watch?v=wZXBCZRAPzM

Szkiełko i oko silniej mówi do mnie niż artysty wiara i czucie.