-
121. Data: 2009-07-06 23:08:37
Temat: Re: Tylko się nie śmiejcie...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan DJ napisał:
>>> No chyba że nie uznaje produktu uzyskanego w inny sposób niż to co
>>> "wyleci z kranu" ;)
>>
>> Tutaj jestem chyba tego samego zdania co wątkotwórca -- obaj mamy taki
>> sam stosunek do życzliwych rad, by ciepłą wodę uzyskiwać w sposób inny
>> niż przez odkręcenie kranu.
>
> Nie wiem czy jeszcze pamiętasz początek wątka...
Tak.
> Czyli jego autor ma nie myć noworodka w ogóle?
Ma myć. Siebie też.
> Bo awaryjne zagrzanie wody w garnku jest "niekoszerne"? ;)))
Grzanie wody w garze, w sytuacji gdy bez większych poroblemów można
mieć ciepłą wodę z termy, jest po prostu idiotyzmem. Tak samo jak
chodzenie na bazar po grzałkę i grzanie nią wody w wiadrze. A takie
właśnie propozycje ze strony "życzliwych" tutaj padały. Na szczęście
wątkotwórca ich nie posłuchał i ma w kranie ciepłą wodę.
Jarek
--
Treba sobie jakoś radzić, powiedział baca zawiązując but dżdżownicą.
-
122. Data: 2009-07-06 23:08:56
Temat: Re: Tylko się nie śmiejcie...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan DJ napisał:
>>> No chyba że nie uznaje produktu uzyskanego w inny sposób niż to co
>>> "wyleci z kranu" ;)
>>
>> Tutaj jestem chyba tego samego zdania co wątkotwórca -- obaj mamy taki
>> sam stosunek do życzliwych rad, by ciepłą wodę uzyskiwać w sposób inny
>> niż przez odkręcenie kranu.
>
> Nie wiem czy jeszcze pamiętasz początek wątka...
Tak.
> Czyli jego autor ma nie myć noworodka w ogóle?
Ma myć. Siebie też.
> Bo awaryjne zagrzanie wody w garnku jest "niekoszerne"? ;)))
Grzanie wody w garze, w sytuacji gdy bez większych poroblemów można
mieć ciepłą wodę z termy, jest po prostu idiotyzmem. Tak samo jak
chodzenie na bazar po grzałkę i grzanie nią wody w wiadrze. A takie
właśnie propozycje ze strony "życzliwych" tutaj padały. Na szczęście
wątkotwórca ich nie posłuchał i ma w kranie ciepłą wodę.
Jarek
--
Trzeba sobie jakoś radzić, powiedział baca zawiązując but dżdżownicą.
-
123. Data: 2009-07-08 18:28:02
Temat: Re: Tylko się nie śmiejcie...
Od: "Andrzej" <szuwar_ek_wywal@to_wp.pl>
Użytkownik "Grzegorz" <g...@o...net> napisał w wiadomości
news:f4f77eec-85b1-4ae9-a238-4f20f5cd698f@d4g2000yqa
.googlegroups.com...
>Ale jest male dziecko (niemowle) ktore musi miec zapewniona ciepla
>wode... Dlatego MUSZE
>zrobic jakas partyzantke i uruchomic bojler jeszcze dzis... teraz,
>natychmiast.
zrób to analogowo - zagotuj czajnik wody (na gazie) i uzupełnij zimną do
wymaganej temperatury.
--
Pozdrv!
Andrzej
http://glajty.w.interia.pl
http://ump.waw.pl