Przy czym tak sobie to wyobrażam, że w przypadku trupa to samochód najechał z dużą
prędkością na pieszego, a przy lekko rannych to
rozpędzony pieszy wszedł w bok auta.


-----
> w przypadku trupa częściej jest winny pieszy niż jak przeżyje

do góry

W dniu 16.02.2020 o 11:44, ąćęłńóśźż pisze:
> Przy czym tak sobie to wyobrażam, że w przypadku trupa to samochód
> najechał z dużą prędkością na pieszego, a przy lekko rannych to
> rozpędzony pieszy wszedł w bok auta.

No to wyobrażasz sobie na odwrót niż wynika ze statystyk, bo właśnie
przy rannych cześciej winny jest kierowca.


--
Shrek

do góry

Ja sobie wyobrażam stan faktyczny a nie prawny.


-----
> No to wyobrażasz sobie na odwrót niż wynika ze statystyk, bo właśnie przy rannych
cześciej winny jest kierowca.

do góry

W dniu 16.02.2020 o 14:48, ąćęłńóśźż pisze:
> Ja sobie wyobrażam stan faktyczny a nie prawny.

Czyli sugerujesz, że jak pieszy wejdzie w bok samochodu to wina kierocy
a jak go kierowca weźmie na maskę to pieszego? Bo nie bardzo rozumiem
twoje wyobrażenie?


--
Shrek

do góry

Pewna nieobecna na tej trupie:
QRWA IRONIA.
~~~~~~~~~~~~


-----
> nie bardzo rozumiem twoje wyobrażenie?

do góry

W dniu 16.02.2020 o 16:27, ąćęłńóśźż pisze:
> Pewna nieobecna na tej trupie:
> QRWA IRONIA.
> ~~~~~~~~~~~~

A to przepraszam. Rzeczywwiście ciężko wyłapać.


--
Shrek

do góry

>> - chcesz by tak trzeba było robić również na głównych drogach co kilkaset
>> metrów - co na to ekolodzy?
>
> Czyli mówisz, że teraz na głównych drogach nie zwalniasz przed
> przejściami? A co, jak na przejściu znajdzie się pieszy?

Niech się znajduje w taki sposób, żeby nie zostać potrąconym przez pojazd.
Ja jako pieszy wychodzę z założenia, że lepiej poczekać minutę, aż przejadą
niż wpakować się pod auto bo kierowca mnie nie zauważy albo wpadnie w
poślizg hamując. Pierwszeństwo na pasam na nic mi się wtedy nie przyda.

Jako kierowca nie zwalniam przed przejściami jak nie stoją przed nim piesi
/co nie znaczy że ich wpuszczam szczególnie jak za mną nic nie jedzie i
spokojnie mogą przejść jak przejadę/ , jadę tyle na ile pozwalają w danej
chwili znaki i warunki na drodze bo nawet 'pies' widząc nadjeżdzający pojazd
nie wlezie pod koła. Jak dorosły pieszy jest głupszy od psa i nie potrafi
ocenić odległości i wpakuje się pod auto to jest debilem albo samobójcą.

*dzieci przepuszczam ale też nie na pałe szczególnie jak widzę, że z
przeciwka jedzie pojazd, któy nie ma zamiaru się zatrzymać, a
przebiegajace/przechodzące dziecko może założyć, że ja ja stoje to on też
sie zatrzyma.

do góry

W dniu 2020-02-17 o 13:45, BaX pisze:
>>> - chcesz by tak trzeba było robić również na głównych drogach co kilkaset
>>> metrów - co na to ekolodzy?
>>
>> Czyli mówisz, że teraz na głównych drogach nie zwalniasz przed
>> przejściami? A co, jak na przejściu znajdzie się pieszy?
>
> Niech się znajduje w taki sposób, żeby nie zostać potrąconym przez pojazd.

Czy jadąc ulicą podporządkowaną też stosujesz się do tej światłej rady?
Niech ci z pierwszeństwem przejeżdżają tak, aby nie zostać przez ciebie
potrąconymi?

--
Liwiusz

do góry

>W dniu 2020-02-17 o 13:45, BaX pisze:
>>>> - chcesz by tak trzeba było robić również na głównych drogach co
>>>> kilkaset
>>>> metrów - co na to ekolodzy?
>>>
>>> Czyli mówisz, że teraz na głównych drogach nie zwalniasz przed
>>> przejściami? A co, jak na przejściu znajdzie się pieszy?
>>
>> Niech się znajduje w taki sposób, żeby nie zostać potrąconym przez
>> pojazd.
>
> Czy jadąc ulicą podporządkowaną też stosujesz się do tej światłej rady?
> Niech ci z pierwszeństwem przejeżdżają tak, aby nie zostać przez ciebie
> potrąconymi?

Jak ktoś myśli od 'dupy strony' to jego sprawa, ja ponad pierwszeństwo na
pasach stawiam swoje zdrowie i nie dam się potrącić "bo mam pierwszeństwo"
widząc, że jedzie samochód i nie zdąże przejść bezkolizyjnie nie przechodze
bo nie licze na to, że on mnie zobaczy i się zatrzyma.

A na skrzyzowaniu jak widzę, że ktoś się pakuje z podporządkowanej to nawet
jak mam pierwszeństwo też hamuje i nie wale w niego "bo mam pierwszeństwo".

Sprowadzanie pierwszeństwa pieszego do poziomu pierwszeństwa samochodu na
skrzyżowaniu jest absurdem bo to pieszy jest gościem na jezdni, a nie
odwrotnie. Przy odcinkach dróg w miastach gdzie na 1000m jest 8-10 przejść
spowoduje to katastrofe komunikacyjną.

do góry

W dniu 18.02.2020 o 13:26, BaX pisze:

> A na skrzyzowaniu jak widzę, że ktoś się pakuje z podporządkowanej to nawet
> jak mam pierwszeństwo też hamuje i nie wale w niego "bo mam pierwszeństwo".

I bardzo dobrze. Ale czemu popierasz tego zapierdalającego w jego
myśleniy "skoro zapierdalam to mam pierwszeństwo, bo się mniej boję.
Takie powinno być prawo!"

--
Shrek

do góry