On Sat, 31 Jan 2009 17:10:17 +0100, AnUbIs wrote:
>Z sufitu mam 4 kable:
>zółto zielony, czarny, niebieski, brązowy.
>Kabel z żyrandola ma:
>zółto zielony, czarny, pozostałe 2 są takie same bez koloru.

biale znaczy sie ?

>Podłączyłem tak:
>zółto zielony do żółto zielonego który ma połączenie z obudową żyrandola

Najpierw sprawdzic neonowka, woltomierzem i omomierzem [w tej
kolejnosci] czy aby na pewno jest to przewod ochronny.
Byc moze weseli elektrycy dali taki kabel bo nie mieli innego :-)

>czarny do czarnego, niebieski i brązowy z sufitu do tych 2 kabelków bez
>kolorów.
>Efekt jest taki że gdy włączam pierwszy włącznik załączają się 3 żarówki
>energooszczędne natomiast gdy załączam też drugo włącznik, nic się nie
>dzieje.
>Gdy wyłącze 1 włącznik i włączę ten 2 to mam efekt:
>pozostałe dwie żarówki które nie świeciły zaczynają migotać w tym jedna
>która wczęsniej się paliła.
>Co zrobiłem źle ?:)

W jakis sposob zasilasz oba komplety zarowek szeregowo. Czyli zle
zidentyfikowales kabel wspolny zyrandola.

Taka [niepisana ?] zasada elektrykow mowi ze niebieski [w suficie]
jest kablem zerowym - i do niego powinienes podlaczyc wspolny
zyrandola .. czyzby czarny ?
Czarny w scianie to z kolei faza - w suficie pewnie wylaczana.

Gdybym mial racje, to w drugim przypadku mialbys obwod:
faza-wylacznik- brazowy w suficie-bez koloru-zarowki-*-zarowki-
-bez koloru-niebieski w suficie-zero

No i migaja.

Jesli do * dolaczymy czarnym faze - jedne lampy gasna [faza-faza],
drugie swieca z pelna moca.

J.