Tytus z Fabryki pisze:
> Siemka
>
> *** "Piotr May"
> super. ja pieudole.. Tytus. PoCo komu ogladanie 6 razy tego samego ujecia?
>
> Piotrusiu nie jestes sam na swiecie, mnie naprzyklad bawi 5 fotek pod rzad
> wskazujacych whelle Lesora - choc sam moment gumowania stal sie za moimi
> plecami
> lub Drutek smigajacy rowerkiem...
> Nie wspomne o Mikim jarajacym sie swoimi Akrapami, bo jesli zrobil bym tylko
> po jednej fotce na wystrzal to fotki zajely by cala galerie - ale skad Ty
> mozesz o tym wiedziec...
> Lubie rowniez robic fotki dzieciakom bo rosna tak szybko...i ich mamom bo
> zwykle pieknie wygladaja ze swoimi pociechami.
>
> *** chetnie bym se obejrzal realacje, ale twoja zniechecila mnie po 10
> fotkach.
>
> Nie napisze ze mi przykro...bo najlatwiej krytykuje sie to czego sie nie
> widzialo lub o czym sie nie ma pojecia... wiele sie nie naogladales jakies
> 1,4 ujecia.
> Moze sa lepsi ode mnie ktorzy potrafia zrobic fotke jednym strzalem, ale ja
> slyszalem ze na jedno dobre foto przypada jakies 1000 kiepawych.
>
> Cieszy rowniez ze mam zamowienia na plyty z tymi fotkami...czyli wyglada na
> to ze dla kogos moga miec jakies znaczenie...
>
> Dziekuje za uwage

Aleś się przejął typowo polskim mędzeniem. Akurat Pjomaj też robi
imprezy, które są w jakiś sposób powtarzalne więc nie rozumiem o
co mu chodzi. Ale jak widać "własne" nudy są lepsze od cudzych.

--
Pozdrowienia, Best regards
Jacek Różański, ETZ-251, XJ-900S, V-740
>impossibility is only one of the possibilities