eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleTriumph Tiger 995i › Re: Triumph Tiger 995i
  • Data: 2011-06-06 09:42:52
    Temat: Re: Triumph Tiger 995i
    Od: de Fresz <d...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2011-06-04 10:37:18 +0200, Grzegorz Rogala <a...@v...pl> said:

    >> Mam niejakie wrażenie, że współczesne ćwiartki nie mają tego momentu
    >> specjalnie mniej niż DRZta. Zresztą jeżdżę czasem z gościami na takich -
    >> dają radę wszędzie, jak się trafi dobry zawodnik, to ja za nim nie daję
    >> rady na 450. Osobiście wolę jeździć bardziej dołem i środkiem i nie do
    >> końca mi odpowiada konieczność częstszego wahlowania biegami oraz
    >> kręcenia do odcięcia, ale wyniki pomiarów czasu na różnych zawodach
    >> dowodzą jasno, że jak się umie jeździć, to ćwiartką da się skopać tyłki
    >> całej kupie gości na 450 czy 530.

    > To co zgadzamy sie ze soba czy nie? ;) bo tak jak napisalem , wole
    > nizsze obroty, Ty tez tak napisales :) Zgadzam sie ze pod dobrym
    > zawodnikiem cwiartka zamiecie 380-530 pod dywan. Chyba , ze jakis
    > dluugi podjazd sie trafi ;)

    Zgadzamy się co do osobniczych preferencji, ale nie zgadzam się z Twoją
    tezą, że ćwiartka się nie nada. Co do podjazdów, pooglądaj sobie
    filmiki z Kielcbergu, niektóre tam były że ojajebie i ćwiary szły jak
    po maśle.


    >>>> Hę? WR250, TE250, 250EXC-F, CRF250X to krossy? No weź...
    >>> Dla mnie to sa crossy z lampkami, prawdziwych motocykli enduro nie ma
    >>> juz ;)
    >>
    >> A to trzeba było pisać, że masz własną klasyfikację ;-)
    > Ale naprawde to juz nie sa motocykle enduro.

    Są są, tylko ten sport jakby trochę się zmienił. To są wyczynówki i
    producentów najwyraźniej wali serdecznie, że amatorzy nierzadko nie
    potrzebują aż takiej ekstremy (grunt, żeby regularnie kasę w serwisach
    zostawiali). Ale za to da się nowymi sprzętami zapierdzielać znacznie
    szybciej i latać znacznie wyżej, niż było to możliwe te naście lat
    temu, gdy na rynku były motóry zgodne z Twoją definicją.


    > W mojej definicji enduro to motocykl o nie wysilonym silniku, malo
    > skomplikowanej budowie, z tlokiem wyzszym niz 3x sworzen tlokowy a nie
    > nalesniczki takie jak sa teraz, wygodny, niezawodny.

    Poza niezawodnością, to obecnie najbliżej będą jakieś chińczyki ;-)


    > Ze jak se wsiade rano i zsiade wieczorem po calym dniu jazdy to nie
    > bedzie wymagal remontu polowy silnika ;)

    Bez przesady, moja Husqa po ponad 300 km offem w 2 i pół dnia siakoś
    się nie rozpadła. Gorzej było z moją dupą ;-)


    --

    Pozdrawiam
    de Fresz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: