eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaTrawienie płytek - jaki sens ma napowietrzanie?Re: Trawienie płytek - jaki sens ma napowietrzanie?
  • Data: 2015-11-29 20:26:09
    Temat: Re: Trawienie płytek - jaki sens ma napowietrzanie?
    Od: " \(c\)RaSz" <N...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w
    news:r9e97qefqhl4$.16n8pqvpcoj7n$.dlg@40tude.net ...
    :
    : Dnia Fri, 27 Nov 2015 22:25:35 +0100, (c)RaSz napisał(a):
    : > - ale widać muszę doprecyzować: (...)
    : >

    :
    : Akurat w przypadku stali te 10%, a czesto nawet 0.3% jest bardzo
    : istotne, i peknac moze, bo ich zabraklo.
    :

    Ejże, piszesz wbrew *kontekstowi* mojej wypowiedzi! Pisałem o materiale,
    potocznie nazywanym "żelazem", bo: zawierającym "aż" 90% tego pierwiastka - i
    podkreślałem, że *celowo* nie wprowadzano tam ŻADNYCH dodatków. Ani
    nie-istotnych, ani jakichś ulepszających... No ale może z rozpędu nieopatrznie
    przypiąłeś swoją wypowiedź do tego fragmentu mojej, do którego jednak po prostu
    "mało pasowała"?


    : > Ale szczególnie istotne są (w tej tu dyskusji) "miąchaniny" żelaza ze
    : > składnikami, których nikt do nich *nie dodawał*, a jednak w nim są! Bo
    : > zawierała
    : > je ruda, surowiec z którego hutnicy wytopili dany materiał. I może w nim być
    : > ćwierć tablicy Mendelejewa, a jednak sprzedawane będzie jako "wyrób
    : > żelazny".
    :
    : Owszem, ale wegiel jednak zostal dodany, a to jeden z istotniejszych
    : skladnikow :-)
    :

    Jeśli znów z rospędu nie "spudłowałeś" co do *miejsca* (a więc i kontekstu)
    mojej wypowiedzi, ze swą uwagą, to i tak wychodzi, że czytałeś mało uważnie. Bo
    gdy mówić będziemy o produkcie finalnym, określanym jako żelazo (czyli: nie
    stal), to istotna jest technologia uzyskiwania go z rudy.

    Tu dygresja: pomińmy wysiłek złomiarzy. Tytułem "dlaczego pomińmy": bo mi ciężko
    podpadli! Z rodzinnego grobowca zerwali przepiękną, przedwojenną płaskorzeźbę Z.
    Dunajewskiego, baaardzo wartościową! A uzyskany brąz sprzedali pewnie za jakieś
    dwa browary !! )
    Technologia wytopu *żelaza* (nie-stali, i nie-żeliwa!) z rudy przewiduje
    wprawdzie dodawanie tam węgla (Ale, na Mendelejewa! Nie-pierwiastkowego!
    najczęściej w postaci koksu), jednak później wtłacza się do pieca powietrze, i
    praktycznie *cały* węgiel - wydmuchany głównie jako CO2, opuszcza piec (taką,
    czy inną drogą). Te niewielkie ilości węgla, które w żelazie pozostają, możemy
    chyba uznać za "nieszkodliwy" (no owszem: nawet dogodny) naddatek? Coś jakby
    "pożyteczny produkt uboczny"... Fakt, materiał ("żelazo" - czyli termin
    *potoczny*) jest dzięki temu lepsze, bo wytrzymalsze. Ale i twardsze, a czasem
    potrzebne jest właśnie miękkie! A takie produkuje się tak, aby węgla nie miało
    (na ile się da) wcale. Tak więc węgiel nie jest w "żelazie" obowiązkowy...



    : > Tu mi się przypomina termin, jakiego głęboko wykształceni uczeni, konkretnie
    : > astronomowie - używają na określenie wszystkich (zusamen do kupy)
    : > pierwiastków
    : > *cięższych od helu*. Mówią na nie... metale! I takim to terminem określają
    : > całą
    : > pozostałą tablicę Mendelejewa: i te pierwiastki, które chemicy też nazywają
    : > metalicznymi, ale też gazy, w tym szlachetne, halogeny, tudzież ciecze.
    :
    : Zdaje sie ze w odpowiednich warunkach wodor przejawia wlasnosci
    : metaliczne - ale dla fizykow, nie dla astrofizykow :-)
    :

    Choć można się upierać, że wodór otwiera *grupę* (uwaga! To termin *ścisły -
    techniczny*. Patrz https://pl.wikipedia.org/wiki/Grupa_uk%C5%82adu_okre
    sowego )
    grupę metali (Li, Na, K, Rb, Cs, Fr), ale jedyne co go z nimi łączy, to fakt, iż
    podobnie jak one - ma jeden elektron na najwyższej orbicie. Pomimo to chemicy
    określają go jako *niemetal*, i choć laboratoryjnie może to być zmienione, to
    nigdzie na Ziemi nie występuje on w naturze - w stanie metalicznym. Bowiem
    wymaga to temperatury bliskiej bezwzględnego zera, oraz ciśnienia
    przekraczającego (co najmniej!) 2 800 atmosfer! Ale przy większym ciśnieniu
    temperatura nie musi być już tak niska, i spekuluje się, że wodór metaliczny
    *może* występować np. na Jowiszu. Jednak to ciągle "kredą w kominie pisane"...


    --

    No to takie motto na dziś:

    Już lepiej dopuścić nadmierne wakaty
    - niż niewspółmiernie na-mnożyć cytaty:
    Gdy jest ich zbyt dużo, nikt tego nie czyta
    Tnij akuratnie!
    - lub cytuj Tacyta...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 30.11.15 12:22 J.F.
  • 30.11.15 17:36 BSk
  • 30.11.15 17:58 J.F.
  • 01.12.15 00:50 BSk

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: