W dniu 2011-11-15 18:41, Massai pisze:
> Artur Maśląg wrote:
>
>> W dniu 2011-11-14 20:00, Shrek pisze:
>>> On 2011-11-14 19:09, Artur Maśląg wrote:
>>>
>>>>> Są - mają tą wadę, że sporo ludzików hamuje do 70, czyli
>>>>> w praktyce do 60:(
>>>>
>>>> Ponieważ niektóre ludzie głupie są i tyle;)
>>>> Zapieprzają bez opamiętania i na widok FR dym z kół itd.
>>>
>>> Na ich usprawiedliwienie dodam, że sam często wiem jakie było
>>> ograniczenie, bo nawigacja podpowiada.
>>
>> W czym więc tkwi problem?
>>
>>> Niema się czym chwalic, ale taka smutna rzeczywistość.
>>
>> Znaczy to, że wiesz, czy że nawigacja podpowiada?
>
> Wie TYLKO dlatego że mu nawigacja podpowiedziała.

Jasne, jak jej nie było to nikt nie wiedział jakie są aktualne
ograniczenia, a jak jest, to podaje poprawne ograniczenia
i oznakowanie.

> W natłoku znaków
> na naszych drogach, naprawdę nietrudno przeoczyć ograniczenie.

Jasne, szczególnie w trasach. Weź nie żartuj.

> Podobnie z terenem zabudowanym - np. na siódemce, między Grójcem a
> Wawą jest kilka skrzyżowań ze światłami, bo jakieś wsie są.

No są.

> Część jest oznaczona jako teren zabudowany - część nie. Ale i tak
> na wszystkich sznur samochodów zwalnia do 50 km/h ;-)

Tak, tak. Pewnie gdybym nie znał tej trasy to bym uwierzył :)