-
21. Data: 2016-08-11 13:23:46
Temat: Re: Telex
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Thu, 11 Aug 2016 12:21:24 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Ja zaś nie wiem skąd legenda na temat słowa "STOP", podtrzymywana przez
> literaturę piękną. Kropki i przecinki były przecież w teleksowym zestawie
> znaków.
To IMO pozostałość po czasach kiedy wiadomości przesyłało się Morsem.
--
Jacek
"Wszelka izolacja jest glebą, na której wyrasta nienawiść do obcych, a
jej owoc jest gorzki" - Frank Herbert
-
22. Data: 2016-08-11 14:03:46
Temat: Re: Telex
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan RoMan Mandziejewicz napisał:
>>> Tak swoja droga - czy to nadal nie istnieje ?
>> https://telegram.poczta-polska.pl/?strona=oplaty
>>> W Polsce siec zlikwidowano, ale "Telegram Pocztowy" ciagle
>>> funkcjonuje.
>> Funkcjonuje, a taryfowe rozliczenie odbywa się w modułach
>> po 160 znaków. Dlaczego w takich -- chyba zrozumieć łatwo.
>> Dlaczego jeden kosztuje 43,05 złotych brutto -- może być
>> trudniej.
>
> Dlatego, że oprócz przesłania SMSa potrzeba jeszcze ściągnąć kuriera,
> który doręczy telegram. A, że to wydarzenie typu "raz na ruski rok",
> to kosztować musi.
Kiedyś można było na poczcie złożyć oświadczwenie, by kurier
nie przyjeżdżał z telegramami, tylko żeby dzwonili pod wskazany
numer i odczytywali. Chyba coś za to trzeba było dopłacić.
Nadać też dało się przez telefon (i zapłacić za to w rachunku).
Teraz aż sie prosi o nowoczesną usługę -- nadawanie telegramów
SMS-em i odbiór przez adresata też w ten sposób. Ciekawe na ile
Poczta by wyceniła taką kompleksową usługę.
--
Jarek
-
23. Data: 2016-08-11 14:08:56
Temat: Re: Telex
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Jacek Maciejewski napisał:
>> Ja zaś nie wiem skąd legenda na temat słowa "STOP", podtrzymywana
>> przez literaturę piękną. Kropki i przecinki były przecież w teleksowym
>> zestawie znaków.
>
> To IMO pozostałość po czasach kiedy wiadomości przesyłało się Morsem.
Też mam takie podejrzenie. Chociaż alfabet Morse'a również zawiera
znaki przestankowe. Może jednak dodane później, a w oryginale ich
nie było? W każdym razie to "STOP" często pojawia się w literaturze,
nawet w końcu wieku XX. Zupełnie jakby autorzy nigdy nie dostali ani
nie nadawali telegramu.
Jarek
--
Otóż przy jednym z tych okien,
Przy aparacie Morsego,
Siedział Piotr Płaksin i -- tęsknił,
A nikt nie wiedział, dlaczego.
-
24. Data: 2016-08-11 14:38:37
Temat: Re: Telex
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Jarosław,
Thursday, August 11, 2016, 12:00:21 AM, you wrote:
>>> Wysyla ktos telegram z Pcimia do Ustrzyk powiedzmy ...
>> Szło się na pocztę, wypełniało druczek i panienka z okienka
>> klepała go na dalekopisie.
> Oj, niekoniecznie. W latach osiemdziesiątych, wcześniej chyba nie,
> telegramy między urzędami pocztowymi bardzo często dyktowano przez
> telefon. Odbiorca dostawał przekaz nagryzmolony ręcznie na blaniecie.
> Zresztą w okolicach 1989 roku dość często dostawałem takie telegramy.
> Nie miałem w domu telefonu, a ludzie nagle zaczynali odczuwać chęć
> kontaktu ze mną. Ludzie z tego samego miasta. Wysyłali telegram
> z prośbą, bym do nich zadzwonił.
Z tego, co pamiętam, tylko większe placówki miały dalekopisy - jakieś
20% placówek z tego, co sobie próbuję przypomnieć.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
25. Data: 2016-08-11 14:41:50
Temat: Re: Telex
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Tomasz,
Thursday, August 11, 2016, 12:18:19 AM, you wrote:
>> A tak swoja droga - jak to dzialalo przed automatycznymi centralami
>> telexowymi ? Wysyla ktos telegram z Pcimia do Ustrzyk powiedzmy ...
> Ale nie mieszaj dwóch różnych rzeczy - międzynarodowa sieć Telex dla
> dalekopisów konsumenckich, a sieć dalekopisów poczty polskiej to były
> dwie niepowiązane sieci. Podobnie odrębne były sieci dalekopisów
> rządowych, kolejowych itd.
Dalekopisy nie było Poczty Polskiej tylko Telekomunikacji Polskiej.
Natomiast rzeczywiście była to sieć wydzielona.
> Natomiast jak sobie poczta polska
Telekomunikacja Polska.
> radziła z telegramami, to ich sprawa. Jedne szły dalekopisem, inne
> paszczowo przez telefon. Teraz ślą przez swój internetowy VPN.
> Natomiast ciekawostka jest taka, że ruch w sieci Telex i ruch w sieci
> dalekopisów pocztowych był komutowany przez fizycznie te same centrale,
> z tym, że zrobione to było tak, żeby nie dało się z jednej sieci przebić
> do drugiej.
Nie były to fizycznie połączone centrale i nie miały wspólnych
wybieraków. Nie mogły mieć, bo numery kierunkowe były podobne ale nie
pokrywały się. No i numeracja była skrócona dla sieci telegrafu.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
26. Data: 2016-08-11 14:46:15
Temat: Re: Telex
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Jarosław,
Thursday, August 11, 2016, 2:03:46 PM, you wrote:
>>>> Tak swoja droga - czy to nadal nie istnieje ?
>>> https://telegram.poczta-polska.pl/?strona=oplaty
>>>> W Polsce siec zlikwidowano, ale "Telegram Pocztowy" ciagle
>>>> funkcjonuje.
>>> Funkcjonuje, a taryfowe rozliczenie odbywa się w modułach
>>> po 160 znaków. Dlaczego w takich -- chyba zrozumieć łatwo.
>>> Dlaczego jeden kosztuje 43,05 złotych brutto -- może być
>>> trudniej.
>> Dlatego, że oprócz przesłania SMSa potrzeba jeszcze ściągnąć kuriera,
>> który doręczy telegram. A, że to wydarzenie typu "raz na ruski rok",
>> to kosztować musi.
> Kiedyś można było na poczcie złożyć oświadczwenie, by kurier
> nie przyjeżdżał z telegramami, tylko żeby dzwonili pod wskazany
> numer i odczytywali. Chyba coś za to trzeba było dopłacić.
> Nadać też dało się przez telefon (i zapłacić za to w rachunku).
Kiedyś (1980?) dorabiałem po godzinach jako doręczyciel telegramów -
bodaj 1.20 zł za sztukę płacili. Brało się kilkanaście telegramów do
jednej dzielnicy i obskakiwało w godzinkę rowerem...
> Teraz aż sie prosi o nowoczesną usługę -- nadawanie telegramów
> SMS-em i odbiór przez adresata też w ten sposób.
Jaki sens takiej usługi?
> Ciekawe na ile Poczta by wyceniła taką kompleksową usługę.
Zdecydowanie za drogo :)
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
27. Data: 2016-08-11 15:00:08
Temat: Re: Telex
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan RoMan Mandziejewicz napisał:
>> Teraz aż sie prosi o nowoczesną usługę -- nadawanie telegramów
>> SMS-em i odbiór przez adresata też w ten sposób.
>
> Jaki sens takiej usługi?
Czy wszystko musi mieć sens?
>> Ciekawe na ile Poczta by wyceniła taką kompleksową usługę.
>
> Zdecydowanie za drogo :)
Kiedyś w dobrym tonie było wysłyanie telegramu z życzeniami
imieninowymi. Bo to było drogie, każdy o tym wiedział.
--
Jarek
-
28. Data: 2016-08-11 15:01:28
Temat: Re: Telex
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan RoMan Mandziejewicz napisał:
>> Teraz aż sie prosi o nowoczesną usługę -- nadawanie telegramów
>> SMS-em i odbiór przez adresata też w ten sposób.
>
> Jaki sens takiej usługi?
Czy wszystko musi mieć sens?
>> Ciekawe na ile Poczta by wyceniła taką kompleksową usługę.
>
> Zdecydowanie za drogo :)
Kiedyś w dobrym tonie było wysyłanie telegramu z życzeniami
imieninowymi. Bo to było drogie, każdy o tym wiedział.
--
Jarek
-
29. Data: 2016-08-11 15:01:47
Temat: Re: Telex
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan RoMan Mandziejewicz napisał:
>>>> Wysyla ktos telegram z Pcimia do Ustrzyk powiedzmy ...
>>> Szło się na pocztę, wypełniało druczek i panienka z okienka
>>> klepała go na dalekopisie.
>> Oj, niekoniecznie. W latach osiemdziesiątych, wcześniej chyba nie,
>> telegramy między urzędami pocztowymi bardzo często dyktowano przez
>> telefon. Odbiorca dostawał przekaz nagryzmolony ręcznie na blaniecie.
>> Zresztą w okolicach 1989 roku dość często dostawałem takie telegramy.
>> Nie miałem w domu telefonu, a ludzie nagle zaczynali odczuwać chęć
>> kontaktu ze mną. Ludzie z tego samego miasta. Wysyłali telegram
>> z prośbą, bym do nich zadzwonił.
>
> Z tego, co pamiętam, tylko większe placówki miały dalekopisy - jakieś
> 20% placówek z tego, co sobie próbuję przypomnieć.
Tak to mniej więcej wyglądało. Urzędniczka z Pcimia dzwoniła do Myślenic,
dyktowała telegram, z Myślenic teleksowano do Sanoka, a z Sanoka już
tylko telefon (na korbkę) do Ustrzyk.
--
Jarek
-
30. Data: 2016-08-11 15:08:48
Temat: Re: Telex
Od: "tck" <t...@t...Wytnij.net.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
wiadomości news:1211379756.20160811144150@pik-net.pl.invalid...
> Hello Tomasz,
>
> Thursday, August 11, 2016, 12:18:19 AM, you wrote:
>
>>> A tak swoja droga - jak to dzialalo przed automatycznymi centralami
>>> telexowymi ? Wysyla ktos telegram z Pcimia do Ustrzyk powiedzmy ...
>> Ale nie mieszaj dwóch różnych rzeczy - międzynarodowa sieć Telex dla
>> dalekopisów konsumenckich, a sieć dalekopisów poczty polskiej to były
>> dwie niepowiązane sieci. Podobnie odrębne były sieci dalekopisów
>> rządowych, kolejowych itd.
>
> Dalekopisy nie było Poczty Polskiej tylko Telekomunikacji Polskiej.
> Natomiast rzeczywiście była to sieć wydzielona.
>
>> Natomiast jak sobie poczta polska
>
> Telekomunikacja Polska.
>
a przypadkiem w tamtym okresie nie Poczta Polska Telegraf i Telefon?
>> radziła z telegramami, to ich sprawa. Jedne szły dalekopisem, inne
>> paszczowo przez telefon. Teraz ślą przez swój internetowy VPN.
>> Natomiast ciekawostka jest taka, że ruch w sieci Telex i ruch w sieci
>> dalekopisów pocztowych był komutowany przez fizycznie te same centrale,
>> z tym, że zrobione to było tak, żeby nie dało się z jednej sieci przebić
>> do drugiej.
>
> Nie były to fizycznie połączone centrale i nie miały wspólnych
> wybieraków. Nie mogły mieć, bo numery kierunkowe były podobne ale nie
> pokrywały się. No i numeracja była skrócona dla sieci telegrafu.
>
>
--
pozdr
Tomasz
tck(at)top.net.pl