-
11. Data: 2015-07-24 10:44:18
Temat: Re: Takie narzekanie na francuskie samochody, a tymczasem...
Od: "J.D." <f...@c...ua>
W dniu 2015-07-23 o 09:09, Marcin N pisze:
>
> Żadnych ognisk rdzy, żadnych odprysków lakieru. Bajka.
>
> Samochód miał 15 lat i prawie 200 tys na liczniku. W szoku byłem. Blachy
> miał w lepszym stanie niż niejeden 3-4 latek.
>
> Takie złe te "Francuzy"?
>
Od wielu lat jeżdżę francuskimi autami, i blacha to jest ostatnia rzecz
która w nich padnie. O ile auto nie miało "dzwona", to o korozji można
zapomnieć.
pozdrawiam
-
12. Data: 2015-07-27 23:55:50
Temat: Re: Takie narzekanie na francuskie samochody, a tymczasem...
Od: Tomek Kańka <t...@t...eu.org>
dddddddd <f...@e...com> napisał(a)
>
>> Samochód miał 15 lat i prawie 200 tys na liczniku. W szoku byłem.
>
> ja też jestem w szoku że 90% 15-latków ma 200.000 na liczniku :)
>
To takie lokalne zaburzenie czasoprzestrzeni. Ograniczone Nysą i Bugiem.
Trzeba nam nowego Einsteina i nowej OTW do opisania zjawiska.
--
Tomek
-
13. Data: 2015-07-28 00:12:04
Temat: Re: Takie narzekanie na francuskie samochody, a tymczasem...
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Thu, 23 Jul 2015 09:09:05 +0200, Marcin N napisał(a):
> ... Tymczasem oglądałem ostatnio 15 letniego Renaulta Megane, którego
> karoseria wyglądała jak nowa!
>
> Żadnych ognisk rdzy, żadnych odprysków lakieru. Bajka.
Bo francuskie blachy są całkiem dobre.
Syf, grzyb i malaria to tam jest elektronika i mechanika ;)