> >
> > Pewnie przeżył 400tyś km zamiast 550tyś km i kupujący 10-letniego trupa
> > będą potem płakać, że kiedyś to panie robili samochody, a teraz to
> > jednorazówki.
>
> Testowałem jazdy bez wymiany oleju w reno ~55kkm (znane mi, bo kiedy
> był wcześniej wymieniany nie wiem) - nic się nie dzieje, potem nie
> ma bo auto sobie stoi spokojnie teraz prawie nieruszane - jeździ ok.
>
> W większy silnikach reno wymienia się chyba co 25kkm wg producenta.
>
>
> Brak oleju "był testowany" na 2 autach:
>
> -Vel Satis 3.5 - silnik się przegrzewał jak zabrakło
>
> -Lancia K 2.0 5cyl, strasznie głośno chodził, STRASZNIE (ustać obok
> się nie dało, w środku ciszej) - tu trzeba było mechanika
> rozebrać i wywalić opiłki, chodził ok do póki nie wybuchł (~30kkm później).
>
> Pozdrawiam.
>


zapomniałem "o teście bez oleju" w Daewoo Leganzie 2.2:

po ~170km eksplozja, korba z boku silnika, 2 korba zmielona
ale silnik odpalał i dało się mały kawałek przejechać
(bardzo łatwo gasł - automat).


Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/