Cześć wszystkim

Robert_J pisze:

>
> Tak naprawdę to nie ma czegoś takiego jak abonament RTV,

Tkwisz w mylnym błędzie.

>jest "podatek
> od posiadania odbiornika radiowego i telewizyjnego" (czy jakoś tak) ;-).

Jakoś zupełnie inaczej:

"opłata abonamentowa za używanie odbiornika"

http://www.polskieustawy.com/print.php?actid=3161&la
ng=&adate=20060522


> Potocznie zwie się to abonamentem, a tak naprawdę jest haraczem na
> utrzymanie zbieraniny darmozjadów (tu się z Tobą zgadzam). Podejrzewam
> że gdyby oficjalnie nazwano to abonamentem to wielu ludzi by wykazało że
> nie ogląda tego badziewia i by nie płaciło ;-).


--
Pozdrowienia
Janek http://www.mimuw.edu.pl/~janek
Niech mnie diabli porwą!
Niech diabli porwą? To się da zrobić...