W dniu 29.11.2024 o 13:34, io pisze:

>> To nie elektryk. Tankuje szybko, i w dodatku "po drodze" ...
>
> A czujesz, że ja jeszcze nigdy nie pojechałem na stację by naładować Twizy?

Mam podobnie. Nigdy nie podłączałem do gniazdka samochodu spalinowego :]

--
Pixel(R)??

do góry

W dniu 29.11.2024 o 13:51, Pixel(R)?? pisze:
> W dniu 29.11.2024 o 13:34, io pisze:
>
>>> To nie elektryk. Tankuje szybko, i w dodatku "po drodze" ...
>>
>> A czujesz, że ja jeszcze nigdy nie pojechałem na stację by naładować
>> Twizy?
>
> Mam podobnie. Nigdy nie podłączałem do gniazdka samochodu spalinowego :]
>

Ale JF na stację jeździ a porównuje się z elektrykiem, który nie jeździ.

do góry

W dniu 29.11.2024 o 13:56, io pisze:

>>>> To nie elektryk. Tankuje szybko, i w dodatku "po drodze" ...
>>>
>>> A czujesz, że ja jeszcze nigdy nie pojechałem na stację by naładować
>>> Twizy?
>>
>> Mam podobnie. Nigdy nie podłączałem do gniazdka samochodu spalinowego :]
>>
>
> Ale JF na stację jeździ a porównuje się z elektrykiem, który nie jeździ.

Jak zwykle nic nie rozumiesz :) Chodzi głównie o CZAS tankowania a nie
miejsce :)

--
Pixel(R)??

do góry

On Fri, 29 Nov 2024 14:01:17 +0100, Pixel®🇵🇱 wrote:
> W dniu 29.11.2024 o 13:56, io pisze:
>
>>>>> To nie elektryk. Tankuje szybko, i w dodatku "po drodze" ...
>>>>
>>>> A czujesz, że ja jeszcze nigdy nie pojechałem na stację by naładować
>>>> Twizy?
>>>
>>> Mam podobnie. Nigdy nie podłączałem do gniazdka samochodu spalinowego :]
>>>
>> Ale JF na stację jeździ a porównuje się z elektrykiem, który nie jeździ.
>
> Jak zwykle nic nie rozumiesz :) Chodzi głównie o CZAS tankowania a nie
> miejsce :)

No, jak Io ładuje zwykle u siebie w domu, to może powiedzieć,
że mu to nic czasu nie zajmuje, no powiedzmy 2*30s na podłączenie i
odłączenie, czyli mniej niż tankowanie mnie :-)

Aaa - mnie to 5 minut co 500km, jemu codziennie :-)

J.

do góry

W dniu 29.11.2024 o 16:00, J.F pisze:

>>>>>> To nie elektryk. Tankuje szybko, i w dodatku "po drodze" ...
>>>>>
>>>>> A czujesz, że ja jeszcze nigdy nie pojechałem na stację by naładować
>>>>> Twizy?
>>>>
>>>> Mam podobnie. Nigdy nie podłączałem do gniazdka samochodu spalinowego :]
>>>>
>>> Ale JF na stację jeździ a porównuje się z elektrykiem, który nie jeździ.
>>
>> Jak zwykle nic nie rozumiesz :) Chodzi głównie o CZAS tankowania a nie
>> miejsce :)
>
> No, jak Io ładuje zwykle u siebie w domu, to może powiedzieć,
> że mu to nic czasu nie zajmuje, no powiedzmy 2*30s na podłączenie i
> odłączenie, czyli mniej niż tankowanie mnie :-)
>
> Aaa - mnie to 5 minut co 500km, jemu codziennie :-)
>
No nie, jak IO chce jechać 500km to po 50km wraca do domu, ładuje z
gniazdka, potem laweta, wraca gdzie skończył i startuje dalej, do 100km
od domu, znów laweta...itd


--
Pixel(R)??

do góry

On Fri, 29 Nov 2024 16:13:05 +0100, Pixel®🇵🇱 wrote:
> W dniu 29.11.2024 o 16:00, J.F pisze:
>>>>>>> To nie elektryk. Tankuje szybko, i w dodatku "po drodze" ...
>>>>>>
>>>>>> A czujesz, że ja jeszcze nigdy nie pojechałem na stację by naładować
>>>>>> Twizy?
>>>>>
>>>>> Mam podobnie. Nigdy nie podłączałem do gniazdka samochodu spalinowego :]
>>>>>
>>>> Ale JF na stację jeździ a porównuje się z elektrykiem, który nie jeździ.
>>>
>>> Jak zwykle nic nie rozumiesz :) Chodzi głównie o CZAS tankowania a nie
>>> miejsce :)
>>
>> No, jak Io ładuje zwykle u siebie w domu, to może powiedzieć,
>> że mu to nic czasu nie zajmuje, no powiedzmy 2*30s na podłączenie i
>> odłączenie, czyli mniej niż tankowanie mnie :-)
>>
>> Aaa - mnie to 5 minut co 500km, jemu codziennie :-)
>>
> No nie, jak IO chce jechać 500km to po 50km wraca do domu, ładuje z
> gniazdka, potem laweta, wraca gdzie skończył i startuje dalej, do 100km
> od domu, znĂłw laweta...itd

Chyba kiedys pojechał w trasę .. moze tylko podawał kogos, kto
pojechał.

Ale załóżmy jednak rozsądnie, że jedzie 10 czy 20km dziennie ...

J.

do góry

W dniu 29.11.2024 o 14:01, Pixel(R)?? pisze:
> W dniu 29.11.2024 o 13:56, io pisze:
>
>>>>> To nie elektryk. Tankuje szybko, i w dodatku "po drodze" ...
>>>>
>>>> A czujesz, że ja jeszcze nigdy nie pojechałem na stację by naładować
>>>> Twizy?
>>>
>>> Mam podobnie. Nigdy nie podłączałem do gniazdka samochodu spalinowego :]
>>>
>>
>> Ale JF na stację jeździ a porównuje się z elektrykiem, który nie jeździ.
>
> Jak zwykle nic nie rozumiesz :) Chodzi głównie o CZAS tankowania a nie
> miejsce :)
>

I co, jak policzyłeś czas tankowania elektryka na stacji na którą w
ogóle nie jeździ?

do góry

W dniu 29.11.2024 o 16:00, J.F pisze:
> On Fri, 29 Nov 2024 14:01:17 +0100, Pixel(R)???????????? wrote:
>> W dniu 29.11.2024 o 13:56, io pisze:
>>
>>>>>> To nie elektryk. Tankuje szybko, i w dodatku "po drodze" ...
>>>>>
>>>>> A czujesz, że ja jeszcze nigdy nie pojechałem na stację by naładować
>>>>> Twizy?
>>>>
>>>> Mam podobnie. Nigdy nie podłączałem do gniazdka samochodu spalinowego :]
>>>>
>>> Ale JF na stację jeździ a porównuje się z elektrykiem, który nie jeździ.
>>
>> Jak zwykle nic nie rozumiesz :) Chodzi głównie o CZAS tankowania a nie
>> miejsce :)
>
> No, jak Io ładuje zwykle u siebie w domu, to może powiedzieć,
> że mu to nic czasu nie zajmuje, no powiedzmy 2*30s na podłączenie i
> odłączenie, czyli mniej niż tankowanie mnie :-)
>
> Aaa - mnie to 5 minut co 500km, jemu codziennie :-)

Jeśli Tobie wystarcza 5 minut to mnie 5 sekund. Razy 10 zakładając, że
ładuję co 50km, daje 50 sekund. Prawda?

do góry

W dniu 29.11.2024 o 16:13, Pixel(R)?? pisze:
> W dniu 29.11.2024 o 16:00, J.F pisze:
>
>>>>>>> To nie elektryk. Tankuje szybko, i w dodatku "po drodze" ...
>>>>>>
>>>>>> A czujesz, że ja jeszcze nigdy nie pojechałem na stację by naładować
>>>>>> Twizy?
>>>>>
>>>>> Mam podobnie. Nigdy nie podłączałem do gniazdka samochodu
>>>>> spalinowego :]
>>>>>
>>>> Ale JF na stację jeździ a porównuje się z elektrykiem, który nie
>>>> jeździ.
>>>
>>> Jak zwykle nic nie rozumiesz :) Chodzi głównie o CZAS tankowania a nie
>>> miejsce :)
>>
>> No, jak Io ładuje zwykle u siebie w domu, to może powiedzieć,
>> że mu to nic czasu nie zajmuje, no powiedzmy 2*30s na podłączenie i
>> odłączenie, czyli mniej niż tankowanie mnie :-)
>>
>> Aaa - mnie to 5 minut co 500km, jemu codziennie :-)
>>
> No nie, jak IO chce jechać 500km to po 50km wraca do domu, ładuje z
> gniazdka, potem laweta, wraca gdzie skończył i startuje dalej, do 100km
> od domu, znów laweta...itd
>
>

Tylko tak nie jest bo używam Twizy do codziennych jazd a nie do tego, do
czego nie jest przeznaczony.

do góry

W dniu 29.11.2024 o 16:40, J.F pisze:
> On Fri, 29 Nov 2024 16:13:05 +0100, Pixel(R)???????????? wrote:
>> W dniu 29.11.2024 o 16:00, J.F pisze:
>>>>>>>> To nie elektryk. Tankuje szybko, i w dodatku "po drodze" ...
>>>>>>>
>>>>>>> A czujesz, że ja jeszcze nigdy nie pojechałem na stację by naładować
>>>>>>> Twizy?
>>>>>>
>>>>>> Mam podobnie. Nigdy nie podłączałem do gniazdka samochodu spalinowego :]
>>>>>>
>>>>> Ale JF na stację jeździ a porównuje się z elektrykiem, który nie jeździ.
>>>>
>>>> Jak zwykle nic nie rozumiesz :) Chodzi głównie o CZAS tankowania a nie
>>>> miejsce :)
>>>
>>> No, jak Io ładuje zwykle u siebie w domu, to może powiedzieć,
>>> że mu to nic czasu nie zajmuje, no powiedzmy 2*30s na podłączenie i
>>> odłączenie, czyli mniej niż tankowanie mnie :-)
>>>
>>> Aaa - mnie to 5 minut co 500km, jemu codziennie :-)
>>>
>> No nie, jak IO chce jechać 500km to po 50km wraca do domu, ładuje z
>> gniazdka, potem laweta, wraca gdzie skończył i startuje dalej, do 100km
>> od domu, znów laweta...itd
>
> Chyba kiedys pojechał w trasę .. moze tylko podawał kogos, kto
> pojechał.

No podawałem, 500mil. Różne wyzwania można podejmować, ale to nie jest
ta jazda do jakiej są mikrokary.

>
> Ale załóżmy jednak rozsądnie, że jedzie 10 czy 20km dziennie ...

No to ładuję co tydzień a nie codziennie.

do góry