eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySzybcy i wściekliRe: Szybcy i wściekli
  • Data: 2024-11-20 15:05:28
    Temat: Re: Szybcy i wściekli
    Od: Myjk <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Wed, 20 Nov 2024 13:41:34 +0100, J.F
    >> Ale jesteś jednym z niewielu którzy zapierdalają, bo statystyczna
    >> większość jednak jeździ w miarę normalnie.
    >> Vide prędkości autostradowe gdzie pomimo dopuszczalnej
    >> 140 większość i tak jedzie wolniej -- a jeżdżą wolniej,

    > Nie mówie nie, ale na limicie 110km/h to juz inaczej wygląda :-)
    > Wiekszość istotnie jeździ wolniej ... ale my tu o odcinku 110km/h :-P

    Inaczej wygląda tylko dla ciebie, dla większości
    taki limit nic nie zmienia. Na zachodzie już dawno
    to pojęli, a w tobie jednak cały czas wschodnia
    mentalność siedzi.

    >> w tym ja, bo dostrzegają kosmiczny
    >> wzrost zużycia paliwa przy prędkości powyżej 110/h i jeszcze bardziej
    > A ja nie zauważam tego kosmicznego :-)

    Dlatego że jeździsz w interwałach 10km dziennie.
    Pojeździj sobie 100-150km dziennie, to pogadamy.
    Aha, tylko jeszcze sobie słuch napraw, bo inaczej
    to jałowe porównanie będzie.

    >> kosmiczny wzrost hałasu. Ale ty tego nie pojmiesz, bo po pierwsze nie
    >> jeździsz praktycznie autostradami, po drugie głuchy jesteś jak pień więc
    >> hałas ci nie dokucza.
    >
    > Hałas mi dokucza, co pisałem. Nie na tyle jednak,
    > aby zwolnic do 110 :-)

    Ewidentnie jeteś głuchy, dlatego nie dokucza.
    Mojej żonie jej pierdziawka też nie dokucza,
    ale ona ma wadę słuchu, literalnie jest
    głucha i się z tym nie kryguje (choć wstydzi).
    Mnie po parunastu minutach jazdy łeb zaczyna pękać.
    Zresztą tak samo było w moim dieslu, i to niby
    w autostradowym samochodzie segmentu D.

    > Za to w tym hałasie, to u mnie silnik stanowi mniejszość.

    Bzdura i już niejednokrotnie ci pisałem, żebyś na postoju
    sobie wykręcił silnik do obrotów takich jak są przy 150/h
    (czyli pewnie okolice 3000) to zobaczysz jaki to jest hałas
    (i miałeś film podesłać, ale się nie doczekałem). I sam fakt,
    że go potem zagłusza dodatkowo powietrze, nie powoduje że ten
    hałas od silnika znika. Bo nie znika. I przypominam że mam
    samochód który może 140/h jechać ze spaliniakiem i na elektryku
    więc mam bezpośrednie porównanie. Różnica nie jest duża, ale jednak
    znacząca, szczególnie na dłuższych odcinkach.

    > Wiec elektryk przy 150km/h, podejrzewam, ze też bedzie głośny :-)

    Będzie głośny mniej o hałas i wibracje od silnika.

    > A jeszcze w dodatku z rowerami na dachu ...

    No tak, bo przecież jak się jedzie elektrykiem,
    to tylko z rowerami na dachu.

    >> Weź sobie aparat słuchowy załóż żeby słyszeć jak
    >> normalny człowiek, i zacznij jeździć na tyle dużo by koszty zaczęły grać
    >> rolę większą niż zysk czasowy z tego twojego zapierdalania, to pogadamy.
    >
    > Ale taki aparat słuchowy, zeby hałas podgłośnił, czy akurat te szumy
    > to ma wyciszyc ? :-P

    Aparat słuchowy z zasady służy do wzmacniania dźwięku,
    więc zadajesz kolejne jałowe pytanie.

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: