-
Data: 2023-03-24 00:44:26
Temat: Re: System home asistant - trochę inaczej.
Od: io <i...@o...pl.invlid> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 23.03.2023 o 20:31, heby pisze:
> On 23/03/2023 20:02, io wrote:
>> Nie, usuwanie podatności systemu.
>
> Usuwasz podatnośc awarii w 1 miejscu i dostajesz cały worek problemów z
> utrudnionią konfiguracją reszty.
Wręcz przeciwnie, usuwam podatność która zapewne w najmniej oczekiwanym
momencie położy system a mam 3 urządzenia na krzyż, które nawet zwykłym
HA jestem w stanie przekonfigurować w mig.
>
> je też usuwam podatnośc na awarię w 1 miejscu, tylko używam zwykłych
> metod z okolicy IT do tego.
Aha, takie "single responsibility" na cztery nogi. ROTFL.
>
>>> Zaletą centralizacji jest możliwosć centralnego sterowania.
>> No coś takiego :-)
>
> Wydajesz się tej zalety nie dostrzegać. Ja mogę przekonfigurować całość
> systemu bez wstawania z krzesła, włacznie z update firmware w wyłaczniku
> w łazience. To zaleta, która jest wykorzystywana u mnie dość często.
No i jaki problem przekonfigurować w ten sam sposób urządzenia ESPHome.
No to może nie ma problemu by zawierały funkcję sterowania zamiast HA.
>
>>> Ma to wspónego, że rozpraszanie kilku przycisków w domu do jakiś
>>> niejasnych domen w celu kanałowania awarii, jest mało sensowne.
>> Ale jakich "niejasnych domen"? Kierujesz najbliżej miejsca gdzie to
>> sterowanie naprawdę odbywa się a nie na "centralną jednostkę" której
>> istnienie jest podyktowane tylko jakimś konceptem braku narzędzia jak
>> w poprzednim punkcie.
>
> Wyłacznik sonoff steruje światłem wprost. Przekaźnikiem.
>
> Centralne sterowanie zapewnie automatyzację. Na przykład gasi światło w
> garderobie automatycznie, jeśli ktoś zapomniał je zgasić.
>
> Potencjalna awaria zmniejsza automatyzację, ale nie powoduje problemu.
No tak, lokalne sterowanie można zawsze pozostawić, ale rozproszenie
robi się by sterowanie utrzymać mimo nieuniknionej awarii niektórych
komponentów.
>
>> I to jest właśnie efekt rozproszenia komponentów systemu a Ty
>> twierdzisz wbrew faktom, że należy centralizować. :-)
>
> To nie są rozproszone komonenty systemu. sonoff odpala światło
> przekaźnikiem a nie polecenim po wifi do lampy.
>
> Niedawno widziałem projekt elektryczny domu, gdzie normalnych kabli
> sterujących 230V do oświetlenia nie ma. Projektant założył 100% smart
> sterowanie.
>
> Nie chciałbym tam mieszkać.
Bo zrobiłbyś to na jednym terminalu z HA z wpisanymi w niego funkcjami
sterowania? :-)
>
>>> Awaria smar home w moim wypadku nie powoduje śladu problemu. Odejmuje
>>> tylko "bajer".
>> No ale generalnie, jak scentralizujesz to jest lepiej czy może jednak
>> gorzej?
>
> Lepiej dla *mnie* bo mogę łatwo rekonfigurować system, co robie często.
>
> Dla kogoś, kto potrzebuje sterować bramą wjazdową, możliwe że nigdy nie
> będzie potrzebne automatyzowanie tego w jakiejkolweik formie i mu
> centralny serwer nie jest potrzebny. Pilot jest potrzebny i Pan Mietek,
> co pilota dorobi, jak się zgubi.
Ja myślę, że Ty tego po prostu nie umiesz zrobić :-)
>
>>>>> Koszt czasowy podniesienia HA z backupu to w moim wypadku około 4
>>>>> minut.
>>>> A kiedy się za to zabierzesz?
>>> Zabierałem się za to już kilka razy. Nie dlatego, że była awaria. W
>>> celach testowania. Działa. Polecam.
>> To jest raczej śmieszne co piszesz. Wystarczy że przestaniesz być
>> dyspozycyjny a nikt tego w rozsądnym czasie nie pozbiera za Ciebie.
>
> I co wtedy? Światło w garderobie nie zgaśnie samo? No i co z tego?
HA do sterowania światła w garderobie? Brzmi zabawnie.
>
> Ani jeden element mojego smar home nie jest na ścieżce krytycznej.
> Falownikiem PV dalej sterujesz z aplikacji producenta. Pompa ciepła ma
> swój sterownik. Pompa od c.o. ma wtyczkę do normalnego gniazdka.
>
> Ja nie mam ani jednego systemu bez backupu ręcznego.
>
> Innymi słowy: nic się nie stanie ważnego. Kompletnie.
>
> Dzięki temu ta starszliwa awaria centralnego serwera to tylko
> niepotrzebne stracenie kilku minut na odzysk backupu.
Szkoda mi już męczyć ten temat. Sprawa jest dla mnie oczywista.
>
>>> Nie wiem po co. Róznica w poborze prądu jest, ale nie aż taka aby
>>> było to bez sensu.
>> Na czymś trzeba postawić i może być łatwiej na RPi. Metod stawiania HA
>> jest wiele. Nie wszystkie dają ten sam efekt. Np wirtualka pod Hyper-V
>> nie wykorzysta dongla ZigBee.
>
> Proxmox przekieruje dowolne urządzenie USB do środka maszyny wirtualnej.
> Używam z powodzeniem, na przykład przekierowujac dongle od SDR radio,
> serwer SDR pracuje na tej samej maszynie co HA.
No ale ja podaję przykład, kiedy ktoś akurat ma Hyper-V
>
> Dongli do Zigbee nie polecam. Guano. Po pół roku szarpania się z tym
> kupiłem w końcu bramkę sonoff, przeprogramowałem na Tasmotę i pozamiatane.
Gość jak robił mi okna to przybijał mi młotkiem skrętkę aż się okno
zaczęło zamykać bezproblemowo.
>
>>> Gwarantuje, że mimo problemów z komunikacją, komunikat ostanie
>>> poprawnie dostarczony. To ma duże znaczenie w niestabilnych
>>> połaczeniach, szumie w eterze, awarii switchów, kolizjach itp
>>> normalnych zjawiskach w systemach IoT. Dlatego stosujemy MQTT. Ba,
>>> niektóre niezwiązane z automatyką częci internetu używają MQTT do
>>> zupełnie innych celów. To najzwyczajniej nie jest zły koncept.
>> Nie, MQTT stosuje się bo implementuje wzorzec publikacja/subskrypcja :-)
>
> MQTT stosuje się z rónych powodów, ale najwazniejsza dla mnie jest
> *pewność* dostarczenia komunikatu. Wygląda na to, że nie tylko mi na tym
> zależy.
Pierdyliard rozwiązań oferuje taką funkcjonalność. Po prostu wziąłeś coś
co Cię nie przerosło a było pod ręką.
>
> To że subskrybujesz jakieś zdarzenia to zupełnie nieistotna cecha.
> Przełacznik niczego nie musi subskrybować, nie obchodzi go czy włączono
> telewizor.
>
>> Nie, ten system bez prądu i tak by nie działał. A system może działać
>> bez MQTT. To jest po prostu nieogarnianie kwestii zawodności.
>
> Innymi słowy zamiast jednego systemu o poprawnej i pewnej implementacji
> sugerujesz naście nabazgranych na kolanie, komunikujacych się w jakimś
> roju zależności? To prosta droga do wybicia sobie zębów.
A co, komunikaty wrzucone do kolejki zasłaniają fakt istnienia zależności?
>
>> bo ludzie nie ogarniają, że HA czy bramka takie same podatności
>> systemu generują.
>
> Ale proponujesz inne problemy w zamian.
Bredzisz.
>
> Jak będziesz komunikował te naście urządzeń w domu? Masz jakąs
> propozycję aby:
> 1) to było łatwe w konfiguracji i rozbudowie
> 2) wymagało mało uwagi
> 3) było bezawarjne
> 4) gwarantowało dostarczenie zdarzeń
>
> Lat temu naście wymyślałem kwadratowe koła wtym temacie, ale mi przeszło.
Sczerze mówiąc dziwię się, że Ty to akurat piszesz.
>
>>> monitoringu, VPN i inne. A urządzenie konsumujące 10W mocy ciągłej
>>> popsuje się raczej dopiero w nastepnym tysiącleciu, zaś awarie dysków
>>> obrabiasz backupami.
>> Czy ktoś w domu oprócz Ciebie potrafi to zrobić? Przygotowałeś jakieś
>> procedury? Udokumentowałeś?
>
> Nie. Jak umrę światło będzie dalej działać, woda w kiblu spuszczać. Po
> staremu. Nic sie nie popsuje.
>
> Moja "automatyka" to głównie warstwa obserwacyjna, a nie wykonawcza.
> Wykonawcza jest dodatkiem, który nie jest krytyczny i mogę się bez niego
> obejść. Dodaje on tylko kilka komfortowych detali.
Aha, czyli podyskutowaliśmy o aspekcie sterowania, którego po prostu nie
realizujesz. Jesteś mistrzem!!!
>
> Goście, przychodzący do naszego domu, używają go w tradycyjny sposób.
>
> Teraz Twoja kolej:
>
> Jak umrzesz, to ten wyrzeźbiony na AVR sterowanik światła, to kto naprawi?
A co, sam nie dojdziesz, że bezpieczeństwo nawet zwykłego ale
bezprzewodowego włącznika oświetlenia ma znaczenie?
>
>>> Jak się popsuje, to przez te 4 minuty będę zmuszony odpalać światło w
>>> pokoju ręcznie.
>> Czyli jest rozproszony. Nie wiem o co bijesz pianę.
>
> Piewsze czytam, że to *ja* bije pianę. Opisywałem swój koncept
> kilkukrotnie i jest pełna jasność, że nie mam systemu, który po awari
> uniemożliwi mieszkanie. Ja po prostu posiadam mózg, w przeciwieństwie do
> projektanta automatyki garażu pewnego biedaka w okolicy.
>
No to musi pominąłem. Niemniej jednak kolega, który zadał pytanie o "HA
trochę inaczej" zdaje się zauważył i jakoś chce uwzględnić, że te
sterowniki mogą być FAIL. Więc może nie bardzo ma znaczenie, że Tobie
akurat nie zależy.
Następne wpisy z tego wątku
- 24.03.23 04:31 Zenek Kapelinder
- 24.03.23 06:42 heby
- 24.03.23 09:35 LordBluzg(R)??
- 24.03.23 14:03 J.F
- 24.03.23 14:19 heby
- 24.03.23 14:59 io
- 24.03.23 15:43 io
- 24.03.23 19:41 J.F
- 24.03.23 20:07 heby
- 24.03.23 20:36 J.F
- 24.03.23 20:54 heby
- 25.03.23 02:45 Zenek Kapelinder
- 25.03.23 10:46 Lisciasty
- 25.03.23 19:14 titanus
- 25.03.23 20:09 Mirek
Najnowsze wątki z tej grupy
- pozew za naprawę sprzętu na youtube
- gasik
- Zbieranie danych przez www
- reverse engineering i dodawanie elementów do istniejących zamkniętych produktów- legalne?
- Problem z odczytem karty CF
- 74F vs 74HCT
- Newag ciąg dalszy
- Digikey, SN74CBT3253CD, FST3253, ktoś ma?
- Szukam: czujnik ruchu z możliwością zaączenia na stałe
- kabelek - kynar ?
- Podnieść masę o 0.6V
- Moduł BT BLE 5.0
- Pomiar amplitudy w zegarku mechanicznym
- ale zawziętość i cierpliwość
- Chiński elektrolizer tester wody
Najnowsze wątki
- 2025-01-06 Jeździ, skręca, hamuje
- 2025-01-06 Białystok => System Architect (Java background) <=
- 2025-01-06 Gliwice => Specjalista ds. public relations <=
- 2025-01-06 Białystok => Solution Architect (Java background) <=
- 2025-01-06 Zielona GĂłra => Konsultant WdroĹźeniowy Comarch XL/Optima (KsiÄgowoĹ
- 2025-01-06 Popr. 14. Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- 2025-01-06 Ostrów Wielkopolski => Area Sales Manager OZE <=
- 2025-01-06 Do IO i innych elektrooszolomow, tu macie prawdziwe smrody
- 2025-01-06 Białystok => Full Stack .Net Engineer <=
- 2025-01-06 Kraków => Business Development Manager - Network and Network Security
- 2025-01-06 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2025-01-06 Warszawa => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2025-01-06 Lublin => Programista Delphi <=
- 2025-01-06 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2025-01-06 śnieg