-
11. Data: 2016-03-02 12:58:28
Temat: Re: Swap na macierzy pendriveów
Od: JaNus <bez@adresu>
W dniu 2016-03-02 o 12:31, Konrad Anikiel pisze:
>
>
> Aktualnie potrzebuję prostego rozwiązania i esata jest najprostsze,
> o ile mogę użyć kompa z takim portem. Może się okazać że wtedy kiedy
> będę miał wszystkie dane do tej roboty i wreszcie będę mógł ją
> zapuścić, jedynym sprzętem jaki będzie dostępny, będzie cos bez
> esata i wtedy nastąpi konsternacja. Z jednej strony wystarczy
> jednorazowa prowizorka, z drugiej strony niekoniecznie.
>
To co to za robota / firma, że jest ważny temat, a gdy go masz obrabiać,
to zabierają Ci lapka? To może każą ci kupić parsonalny... sukabA (był o
tym jakiś film, całkiem niezły). Ten sprzęt ma sporo zalet: chłodzenie w
100% pasywne, więc nie brzęczy, żadnych kłopotów z baterią, całkowita
gwarancja, że nie dotknie tego żaden znany wirus z internetu. Poproś
szefa, aby na to spojrzał od tej... drugiej strony! To ostatnie to klucz
do zrozumienia.
> A dotego zamiar ewentualny. Jeśli to zadziała i okaże się niezłe, to
> chciałoby się tego użyć jeszcze w przyszłości. Może nie szachy, ale życie.
>
Jak pendraki będą szybko padać, to przyszłość
niezbyt perspektywiczna. :(
>>
>>> Może wiesz jak Google Groups nauczyć zawijania wierszy? Albo znasz jakiś inny
onlinowy czytnik usenetu, który to potrafi?
>>
>> Wciskać Enter ręcznie?
>> Może coś wybierzesz z newsreaders.com/web
>
> O, obaczę. Dzięki.
>
Dość przyzwoity jest darmowy:
Mozilla Thunderbird\thunderbird.exe
- no ale zastrzeżeń nieco mam, nie wszystko przemyśleli.
--
Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:
Dobre rady nic nie kosztują
i przeważnie warte są
swojej... ceny!
-
12. Data: 2016-03-02 13:00:37
Temat: Re: Swap na macierzy pendriveów
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu środa, 2 marca 2016 12:39:50 UTC+1 użytkownik JaNus napisał:
> W dniu 2016-03-02 o 12:14, Dominik & Co pisze:
> > Dnia 02.03.2016 Konrad Anikiel <a...@g...com> napisał/a:
> >
> >>>
> >
> > Ale może najpierw sprawdź, czy to najprostsze nie okaże się OK. Czy
> > to szachy, że musisz myśleć 5 ruchów do przodu? :-)
> >
>
> Dobre!
>
> >> Może wiesz jak Google Groups nauczyć zawijania wierszy? Albo znasz
> >> jakiś inny onlinowy czytnik usenetu, który to potrafi?
> >
> > Wciskać Enter ręcznie? Może coś wybierzesz z newsreaders.com/web
> >
>
> Naprawdę wątroba mi z lekka się skręca, gdy słyszę taką wymówkę, że (jak
> napisałeś Konradzie) czegoś-tam nie da się "Google Groups nauczyć". A to
> nie masz pod ręką standardowego edytora tekstów? Ja jestem totalnym
> dysgrafem, sadzę takie byki, że gdybym nie miał edytora, to gdy swe
> odręczne pisma czytam po niewczasie - aż się za głowę łapię, jak w czymś
> mogłem takiego kalafiora posadzić. Ale mam na tyle szacunku dla
> odbiorców, aby poświęcić te kilka (czasem ~naście, albo i ~dziesiąt!)
> minut więcej, aby tekst był napisany z zadowalającą składnią, połamany
> akuratnie, a cytaty przystrzyżone do absolutnego minimum. Czyżbym był
> jakimś rarogiem, że widzę, iż większości innych wcale nie zależy na
> estetycznym aspekcie pisanych przez nich tekstów?
>
> Cóż za kłopot skopiować do edytora, i elegancko sformatować? Czyż nie
> warto się już starać?
Starać się zawsze warto, patrz, wciskam enter ręcznie (jeszcze do niedawna byłem
przekonany że zawsze wciskałem enter ręcznie). Ale:
1. Mieszkam w trzech miejscach. W każdym stoi inny pecet, w zależności
od tego co robię, raz winda, raz linda.
2. Dużą część czasu spędzam w podróży, a tam albo pracowy laptop, albo
prywatny tablet (ten ktory akurat działa), albo służbowy telefon (ten
który akurat działa), albo hotelowy terminal, albo lotniskowa kafejka,
raz winda, raz ios.
3. Mam robotę w której dużo czekam na to co komputer robi, więc i w pracy
mam czas na bitchowanie się po usenetach, ale niczego tu nie zainstaluję.
Znasz jakieś uniwersalne rozwiązanie które by poprawnie działało we
wszystkich sytuacjach, tak żebym widział które posty czytałem a których nie itd?
-
13. Data: 2016-03-02 13:05:13
Temat: Re: Swap na macierzy pendriveów
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu środa, 2 marca 2016 12:58:28 UTC+1 użytkownik JaNus napisał:
> To co to za robota / firma, że jest ważny temat, a gdy go masz obrabiać,
> to zabierają Ci lapka?
No właśnie temat nie aż tak ważny. Bardziej 'proof of concept' niż rzeczywisty
projekt. Ale jak chcę zająć maszynę na dwa tygodnie, to naprawdę musi jej nikt nie
chcieć przez ten czas.
> To może każą ci kupić parsonalny
W domu mam na czym to zrobić, ale wiesz, licencje na soft...
-
14. Data: 2016-03-02 13:35:55
Temat: Re: Swap na macierzy pendriveów
Od: JaNus <bez@adresu>
W dniu 2016-03-02 o 13:00, Konrad Anikiel pisze:
>
> 1. Mieszkam w trzech miejscach. W każdym stoi inny pecet, w zależności
> od tego co robię, raz winda, raz linda.
> 2. Dużą część czasu spędzam w podróży, a tam albo pracowy laptop, albo
> prywatny tablet (ten ktory akurat działa), albo służbowy telefon (ten
> który akurat działa), albo hotelowy terminal, albo lotniskowa kafejka,
> raz winda, raz ios.
> 3. Mam robotę w której dużo czekam na to co komputer robi, więc i w pracy
> mam czas na bitchowanie się po usenetach, ale niczego tu nie zainstaluję.
>
> Znasz jakieś uniwersalne rozwiązanie które by poprawnie działało we
> wszystkich sytuacjach, tak żebym widział które posty czytałem a których nie itd?
>
Jak zobaczyłem pierwszego w życiu pendrive'a, to mi się wydawało, że oto
właśnie takie rozwiązanie on zapewni. Że będzie można założyć na nim
aktówkę na dane "roboczo-użytkowe", a na drugim własne "środowisko
pracy", no i może na trzecim nosić swój własny soft. No i że jakiś
komputerowy guru, może kolejny Steve Jobs - wpadnie na to, aby był do
tego OeS nie wymagający każdorazowej reinstalacji systemu, dla
pozyskania sterowników do aktualnie używanego kompa. Dotąd się dziwię,
że jakoś o tym nie słychać. Albo na penach, albo na jakimś innym nośniku
- aby można sobie używać takiego środowiska pracy, jakie sobie większość
zaawansowanych kompu-tarzy doszlifowuje latami.
--
Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:
Dobre rady nic nie kosztują
i przeważnie warte są
swojej... ceny!
-
15. Data: 2016-03-02 14:41:30
Temat: Re: Swap na macierzy pendriveów
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Wed, 2 Mar 2016 04:00:37 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
> Znasz jakieś uniwersalne rozwiązanie które by poprawnie działało we
> wszystkich sytuacjach, tak żebym widział które posty czytałem a których nie itd?
Jeśli twoje przypadkowe maszyny mają gniazdo USB to może sprawdzi się
40TudeDialog. Zasadniczo się go instaluje, ale raz zainstalowany na
pendrajwie potrafi działać pod wszystkimi chyba OS-ami windzianymi i
napewno pod linuksami. Wada taka że targasz z sobą pena ale i tak dziś
każdy go nosi w portfelu :)
--
Jacek
I hate haters.
-
16. Data: 2016-03-02 14:47:43
Temat: Re: Swap na macierzy pendriveów
Od: Dominik & Co <D...@g...pl.invalid>
Dnia 02.03.2016 Konrad Anikiel <a...@g...com> napisał/a:
> Znasz jakieś uniwersalne rozwiązanie które by poprawnie działało we
> wszystkich sytuacjach, tak żebym widział które posty czytałem a których nie itd?
Ja już podałem- domowa malinka plus slrn. Dostęp via ssh lub www
(choćby shell in a box) z każdego kompa, tabletu, telefonu.
Praca, dom, pociąg, hotel- z każdego miejsca to samo.
Wiem, co czytałem, czego nie, kto jest w KF itp.
--
Dominik & kąpany (via raspbianowy slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.
-
17. Data: 2016-03-02 15:22:41
Temat: Re: Swap na macierzy pendriveów
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu środa, 2 marca 2016 14:47:44 UTC+1 użytkownik Dominik & Co napisał:
> Dnia 02.03.2016 Konrad Anikiel <a...@g...com> napisał/a:
>
> > Znasz jakieś uniwersalne rozwiązanie które by poprawnie działało we
> > wszystkich sytuacjach, tak żebym widział które posty czytałem a których nie itd?
>
> Ja już podałem- domowa malinka plus slrn. Dostęp via ssh lub www
> (choćby shell in a box) z każdego kompa, tabletu, telefonu.
>
> Praca, dom, pociąg, hotel- z każdego miejsca to samo.
> Wiem, co czytałem, czego nie, kto jest w KF itp.
Tablet/telefon? Jak działa interfejs kiedy nie ma klawiatury? Nie bałbyś
się na to zalogować z lotniskowej kafejki gdzieś w Chinach, na jakimś thin
cliencie podłączonym do maszyny szpiegowskiej?
Co to w ogóle jest domowa malinka?
-
18. Data: 2016-03-02 17:23:53
Temat: Re: Swap na macierzy pendriveów
Od: Bolko <s...@g...com>
> Co to w ogóle jest domowa malinka?
https://www.raspberrypi.org/
Ja kupiłem sobie lekko używanego NAS-a TS-212 czyli żaden szczyt techniki.
Fajny to zadań w tle czyli np. backup-ów.
Ale siedzieć na tym, nie dziekuje, wiec tym bardziej nie wyobrażam sobie normalnej
pracy na RPI.
-
19. Data: 2016-03-02 17:32:22
Temat: Re: Swap na macierzy pendriveów
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
W dniu środa, 2 marca 2016 17:23:55 UTC+1 użytkownik Bolko napisał:
> > Co to w ogóle jest domowa malinka?
>
> https://www.raspberrypi.org/
>
> Ja kupiłem sobie lekko używanego NAS-a TS-212 czyli żaden szczyt techniki.
> Fajny to zadań w tle czyli np. backup-ów.
> Ale siedzieć na tym, nie dziekuje, wiec tym bardziej nie wyobrażam sobie normalnej
pracy na RPI.
Kupiłem Raspberry Pi (jaka poetycka nazwa, malinka) synowi do zabawy. Nie palą się
światełka, nie działa. Kupiłem drugi. Światełka się świecą, startuje. Trwa to tak
długo, że wniosek ten sam: nie działa. To tylko kwestia definicji słowa "działa", ale
dla mnie to nieporozumienie. Teraz są tanie TV boxy, siedzi w tym cztero albo
ośmiordzeniowy ARM, z jakąś tam lepszą albo gorszą grafiką. Daje radę dekodować H.264
na 4k, nawet ciepły się nie robi. Mocy pobiera tyle co nic.
-
20. Data: 2016-03-02 17:52:44
Temat: Re: Swap na macierzy pendriveów
Od: Bolko <s...@g...com>
W dniu środa, 2 marca 2016 17:32:23 UTC+1 użytkownik Konrad Anikiel napisał:
> W dniu środa, 2 marca 2016 17:23:55 UTC+1 użytkownik Bolko napisał:
> > > Co to w ogóle jest domowa malinka?
> >
> > https://www.raspberrypi.org/
> >
> > Ja kupiłem sobie lekko używanego NAS-a TS-212 czyli żaden szczyt techniki.
> > Fajny to zadań w tle czyli np. backup-ów.
> > Ale siedzieć na tym, nie dziekuje, wiec tym bardziej nie wyobrażam sobie
normalnej pracy na RPI.
>
> Kupiłem Raspberry Pi (jaka poetycka nazwa, malinka) synowi do zabawy. Nie palą się
światełka, nie działa. Kupiłem drugi. Światełka się świecą, startuje. Trwa to tak
długo, że wniosek ten sam: nie działa. To tylko kwestia definicji słowa "działa", ale
dla mnie to nieporozumienie. Teraz są tanie TV boxy, siedzi w tym cztero albo
ośmiordzeniowy ARM, z jakąś tam lepszą albo gorszą grafiką. Daje radę dekodować H.264
na 4k, nawet ciepły się nie robi. Mocy pobiera tyle co nic.
Kwestia budżetu.
Ty używasz tablicy która wysyła maile.
Mi musi wystarczyć kartka papieru:)
a na poważnie mówisz o czymś takim:
http://allegro.pl/android-smart-tv-box-cs918-rockchi
p-4x1-6ghz-8gb-i4907984229.html
a co to potrafi poza pokazywaniem filmów?
RPI wydaje mi się bardziej open na różne doświadczenia