-
11. Data: 2012-07-22 13:34:33
Temat: Re: Strzeżony parking w Belgradzie
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 22 Jul 2012 12:15:04 +0200, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a):
> Centrum miasta też pewnie pozwiedzam na rowerze ;> Ale nie o Belgrad sprawa
> się rozbija, a o Bośnię, Czarnogórę i takie tam inne Albanie. ;-)
Oprocz chocby minimalnej znajomosci jezyka (ale realnej, nie urojonej)
przydalaby sie wiedza o realiach Balkanow, a jesli chcesz jezdzic tam
rowerem po drogach publicznych, to doradzam tez dobre ubezpieczenie...
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
12. Data: 2012-07-22 14:52:28
Temat: Re: Strzeżony parking w Belgradzie
Od: Marek 'marcus075' Karweta <m...@g...com>
Maciek, Sun, 22 Jul 2012 13:34:33 +0200, pl.misc.samochody:
> Dnia Sun, 22 Jul 2012 12:15:04 +0200, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a):
>
>> Centrum miasta też pewnie pozwiedzam na rowerze ;> Ale nie o Belgrad sprawa
>> się rozbija, a o Bośnię, Czarnogórę i takie tam inne Albanie. ;-)
>
> Oprocz chocby minimalnej znajomosci jezyka (ale realnej, nie urojonej)
> przydalaby sie wiedza o realiach Balkanow, a jesli chcesz jezdzic tam
> rowerem po drogach publicznych, to doradzam tez dobre ubezpieczenie...
No patrz, a jeździłem już i nic mi się nie stało... I to w znacznie
większych wymiarze niż wybieram się teraz.
Masz coś *konkretnego* do napisania w temacie parkingu strzeżonego w
Belgradzie?
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m...@j...pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
-
13. Data: 2012-07-22 16:33:58
Temat: Re: Strzeżony parking w Belgradzie
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 22 Jul 2012 14:52:28 +0200, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a):
> Masz coś *konkretnego* do napisania w temacie parkingu strzeżonego w
> Belgradzie?
Tyle, ze jak juz sie doturlasz do Serbii, szukaj pod Belgradem ludzi
wynajmujacych kwatery (domy sa oznaczone tabliczkami, jak wszedzie). OIDP
wielu ich nie ma, ale cos znajdziesz. Dogadaj sie z wlascicielem, zeby za
$$$ zostawic u niego auto i po klopocie. Bedzie na pewno taniej i
prawdopodobnie bezpieczniej niz na parkingu w miescie. Ludzie sa tam
zasadniczo serdeczni i uczynni.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
14. Data: 2012-07-22 22:00:36
Temat: Re: Strzeżony parking w Belgradzie
Od: MM <k...@g...pl>
Dnia 22-07-2012 o 12:15:04 Marek 'marcus075' Karweta
<m...@g...com> napisał(a):
> Centrum miasta też pewnie pozwiedzam na rowerze ;> Ale nie o Belgrad
> sprawa
> się rozbija, a o Bośnię, Czarnogórę i takie tam inne Albanie. ;-)
Taaa właśnie mi się przypomniało jak w Czarnogórze gdzieś przy szkoderskie
jezioro na drodze spotkałem rowerzystów... Polaków, jak się cieszyli że
"nasi jadą" :D a upał był z 30*C.
Byłem też w Albanii - Tiranie, i szybko wiałem jak widziałem co tam się
dzieje - u nas to "pikuś".
Ogólnie to do Chorwacji włącznie jest jakaś tam cywilizacja, dalej to już
"meksyk" ;)
-
15. Data: 2012-07-22 22:51:54
Temat: Re: Strzeżony parking w Belgradzie
Od: Marek 'marcus075' Karweta <m...@g...com>
MM, Sun, 22 Jul 2012 22:00:36 +0200, pl.misc.samochody:
> Dnia 22-07-2012 o 12:15:04 Marek 'marcus075' Karweta
> <m...@g...com> napisał(a):
>
>> Centrum miasta też pewnie pozwiedzam na rowerze ;> Ale nie o Belgrad
>> sprawa
>> się rozbija, a o Bośnię, Czarnogórę i takie tam inne Albanie. ;-)
>
> Taaa właśnie mi się przypomniało jak w Czarnogórze gdzieś przy szkoderskie
> jezioro na drodze spotkałem rowerzystów... Polaków, jak się cieszyli że
> "nasi jadą" :D a upał był z 30*C.
30? Maaaaało... Przy 36 stopniach da się jechać rowerem. Wiem z własnego
doświadczenia, tutejszy kolega MadMan potwierdzi, bo jechał ze mną wtedy.
Zresztą, jechaliśmy w czasie kilku takich dni, przy 32 stopniach zrobiliśmy
około 150km, z tego co pamiętam.
> Byłem też w Albanii - Tiranie, i szybko wiałem jak widziałem co tam się
> dzieje - u nas to "pikuś".
>
> Ogólnie to do Chorwacji włącznie jest jakaś tam cywilizacja, dalej to już
> "meksyk" ;)
No ja tam nie wiem. Od Petrovaca na Moru jechałem na północ Jadranską
magistralą i największą dzicz robili Polacy - wyprzedzali na chama i
generalnie zachowywali się tak, że ich obecność tylko wstyd przynosiła na
drodze. Cała reszta - Serbowie, Czarnogórcy, Albańczycy - wyprzedzali jakoś
po bożemu.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m...@j...pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
-
16. Data: 2012-07-23 08:44:33
Temat: Re: Strzeżony parking w Belgradzie
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Marek 'marcus075' Karweta wrote:
>
> No ja tam nie wiem. Od Petrovaca na Moru jechałem na północ Jadranską
> magistralą i największą dzicz robili Polacy - wyprzedzali na chama i
> generalnie zachowywali się tak, że ich obecność tylko wstyd
> przynosiła na drodze. Cała reszta - Serbowie, Czarnogórcy, Albańczycy
> - wyprzedzali jakoś po bożemu.
wszystko wskazuje że jesteśmy jedną z najgorzej jeżdżących nacji w Europie
:)
też miałem podobne odczucia gdy wracałem z Chorwacji, tam kierowcy
ciężarówek robili miejsce osobówkom aby mogli ich wygodniej wyprzedzić na
serpentynach, w Polsce Polski tirman blokował mi powrót na prawy pas po
wyprzedzaniu.
-
17. Data: 2012-07-23 12:15:01
Temat: Re: Strzeżony parking w Belgradzie
Od: Marek 'marcus075' Karweta <m...@g...com>
Marek Dyjor, Mon, 23 Jul 2012 08:44:33 +0200, pl.misc.samochody:
> Marek 'marcus075' Karweta wrote:
>>
>> No ja tam nie wiem. Od Petrovaca na Moru jechałem na północ Jadranską
>> magistralą i największą dzicz robili Polacy - wyprzedzali na chama i
>> generalnie zachowywali się tak, że ich obecność tylko wstyd
>> przynosiła na drodze. Cała reszta - Serbowie, Czarnogórcy, Albańczycy
>> - wyprzedzali jakoś po bożemu.
>
> wszystko wskazuje że jesteśmy jedną z najgorzej jeżdżących nacji w Europie
> :)
Po dwóch rowerowych wizytach w Austrii próbuję po Polsce (i nie tylko)
samochodem jeździć jak Austriacy, ale kilkukrotnie mnie obtrąbiono jak
zwalniałem za rowerzystą, żeby nie wyprzedzać na chama...
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m...@j...pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
-
18. Data: 2012-07-24 05:41:32
Temat: Re: Strzeżony parking w Belgradzie
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Marek 'marcus075' Karweta wrote:
> Marek Dyjor, Mon, 23 Jul 2012 08:44:33 +0200, pl.misc.samochody:
>
>> Marek 'marcus075' Karweta wrote:
>>>
>>> No ja tam nie wiem. Od Petrovaca na Moru jechałem na północ
>>> Jadranską magistralą i największą dzicz robili Polacy - wyprzedzali
>>> na chama i generalnie zachowywali się tak, że ich obecność tylko
>>> wstyd przynosiła na drodze. Cała reszta - Serbowie, Czarnogórcy,
>>> Albańczycy - wyprzedzali jakoś po bożemu.
>>
>> wszystko wskazuje że jesteśmy jedną z najgorzej jeżdżących nacji w
>> Europie :)
>
> Po dwóch rowerowych wizytach w Austrii próbuję po Polsce (i nie tylko)
> samochodem jeździć jak Austriacy, ale kilkukrotnie mnie obtrąbiono jak
> zwalniałem za rowerzystą, żeby nie wyprzedzać na chama...
tylko uważaj nie jedź jak Austriacy po autostradzie podczas deszczu :)