eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaStałoprądowe linie przesyłowe wysokich napięć › Re: Stałoprądowe linie przesyłowe wysokich napięć
  • Data: 2016-01-08 00:44:53
    Temat: Re: Stałoprądowe linie przesyłowe wysokich napięć
    Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu czwartek, 7 stycznia 2016 18:18:04 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:

    > Efekt naskórkowości w przypadku linii przesyłowych dla napięć
    > przemiennych o częstotliwościach 50 czy 60Hz jest pomijalny.
    > Różnice w stratach w przesyle prądu stałego i przemiennego związane są z
    > reaktancją pojemnościową i indukcyjną przewodów.
    > Efekt naskórkowości zaczyna się pojawiać przy tym niższej
    > częstotliwości, im większy przekrój ma przewód. Dla częstotliwości 50Hz
    > efekt naskórkowości zaczyna się pojawiać dopiero przy średnicy przewodu
    > (pojedynczej żyły) powyżej 30mm.
    > Tyle, że linie przesyłowe nie są budowane z pojedynczych żył, ale z
    > wielu drutów aluminiowych, oplecionych na rdzeniu nośnym wykonanym z
    > liny stalowej lub liny z włókien węglowych.
    > Te rdzenie przede wszystkim zapewniają nośność oraz kompensują
    > wydłużenie się pod wpływem temperatury.
    >

    Ale moment.
    Naskórkowośc to OIDP spowodowana jest natężeniem pola elektrycznego i magnetycznego
    oraz powstawaniem prądów wirowych wstecznych.

    I teraz czy istotne jest czy mamy przekrój kabla w jednym rdzeniu czy w wielu?

    Dotychczas wydawało mi się że nieistotne jest czy mamy wiązkę żył czy jedna grubą.
    Wiązka ile nie jest jakoś specjalnie w sobie odseparowana to powinna zachowywać się
    jak jedna.gruba zyła. Oczywiście pod względem elektrycznym.
    Mechanicznie będzie troche bardziej gietka itp...

    Więc jak jest? Ilość żył ma znaczenie dla efektu naskórkowego?

    > A teraz pytanie zagadka.
    > Linia przesyłowa napięcia stałego, wykonana z miedzi ma 500km długości
    > i płynie w niej prąd o gęstości powiedzmy ok. 15A/mm2.
    > Prąd elektryczny jak wiadomo z lekcji fizyki szkoły podstawowej to
    > "uporządkowany ruch elektronów".
    > Jak myślisz ile czasu potrzebuje elektron na pokonanie drogi z jednego
    > do drugiego końca tej linii?
    > Nie chodzi tu o dokładne obliczenia. Chodzi tylko o rząd wielkości i
    > uświadomienie sobie skali.
    > Jak myślisz?
    > Czy przebędzie w mniej niż 1 sekundę?
    > Może więcej jak godzinę? :)
    > A może więcej jak miesiąc? :)
    > Albo więcej jak rok? :)
    > Albo jak szaleć to szaleć, więcej jak 10 lat? :)

    Zagadke znam. Pewnie większośc ludzi tutaj zna :)

    wersję z "przepompowaniem" wszystkich elektronów z monety też znam :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: