>Twoje porównanie do autostrad nie jest precyzyjne, albo nie znasz
>szczegółów opracowywanej ustawy. Ma ona bronić użytkowników przed
>zakupem usługi, której operator nie jest w stanie świadczyć. Założenie
>jest, iż 90% przepustowości zapisanej w umowie ma być dostępne przez
>12 godzin dziennie. Jak spojrzysz na wykresy wolumenu ruchu
>przykładowo w PLIX'ie to zobaczysz, że waha się on od około 18 do 120
>Gb/s. Ale już przez 12 godzin na dobę jest niższy niż 70-80 Gb.s (no
>może za wyjątkiem weekendów, gdzie granica ta wzrasta do 90 Gb/s).
>Czyli jak widać ISP spokojnie może stosować overbooking i w godzinach
>szczytu wysycić łącze w 100%, aby tylko nie przekroczyć tych 20-40%
>niedoboru.

Ustawy nie czytałem ale z informacji zamiaszczonej na gazeta.pl wynika, że
jeśli człowiek kupujący 10Mbit przez 12h bedzie miał mniej niż 9Mbit to może
niepłacić abonamentu. Co do PLIX-a i ruchu.. wykresy to ruch standardowy.
Dodaj do tego ruch cwaniaków którzy będą chcieli Ci udowodnić, że nie
spełniasz kryterów i np. przez kilka dni nonstop robią mirrora jakiegos
dużego ftp-a. Załóżmy, że sieć ma 1000 klientów i 10% z nich ma ochotę Ci
udowodnić, że ich oszukujesz albo nazwijmy to wprost ma ochotę mieć net za
darmo. Przyjmijmy dla uproszczenia, żę mają łącza 10Mbit 10M x100 masz 1G.
Załóżmy, że nie masz overbookingu ale jak by pomyśleć tak dalej to takich
sieci i cwaniaków w kraju jest powiedzmy, że też setka 10x100x100 = 100G .
Jakiś mądry wpada na pomysł www.nieplacezainternet.pl tam daje porady jak
nie placic za internet. Powstaje forum na którym ludzie ugadują się na
konkretne terminy pomiarów. Może to moja fantazja ale znając pomysłowość
rodaków jest to realne.. Idea jest słuszna aby podnosić jakość usług ale
karą nie może być niezapłacenie całości abonamentu. Oczywiscie jeśli ktoś
zadeklaruje 10Mbit a klient bedzie miał 5Mbit lub jeszcze mniej to nie
podlega dyskusji, że oszukuje klienta. Pozostaje problem do kąd ma miec to
10Mbit przy rozproszonej sieci takiej jak internet jest to nierealne zeby
wszedzie miał 10Mbit. Pomysł dobry kryteria przesadzone, na chwilę obecną to
puste gadanie kilka osób już zadało ciekawe pytania zobaczymy czy UKE weźmie
je pod uwagę i przekaże do MI.

>Wracając do autostrad to powyższą ustawę można porównać do jazdy
>przynajmniej w godzinach 23-11 z pełną prędkością a w godzinach
>szczytu jazdę w kolumnie pojazdów. Ale stanie w korkach przez ponad 12
>godzin nie wchodzi w grę.

Nie czytałem tego projektu jak się z nim zapoznam to odniosę się do Twojej
wypowiedzi. Na chwilę obecną sądze, że jest tak jak pisałem wyżej.

>Zresztą moim zdaniem to taka ustawa ma na celu standaryzowanie ofert
>operatorów, gdyż teraz często zdarza się, że 10Mbps, 10 Mbps nierówne :
>(. Jak podpisałeś wieloletnią umową to musisz się męczyć i liczyć na
>łaskę operatora. Do tego często niższe prędkości kosztują niewiele
>mniej a ich użytkownicy, których jest najwięcej, nie odczuwają tak
>dotkliwie spadków prędkości.

GSM-owcy dają 7 dniowy test, umowa zawarta poza siedzibą operatora może
zostać rozwiązana w ciągu 7 dni od jej podpisania, niektóre sieci dają nawet
miesiąc na przetestowanie, warto też spytać sąsiada czy jest zadowolony z
usług operatora interetu. Lepsza była by jakaś edukacja ponieważ najcześciej
ludzie nawet nie wiedzą co mają a mają interenty a mają np. 7 Giba. Jak ktoś
jest naiwny i wierzy w bajki z reklam to jego sprawa, roządny klient dowie
się jak najwiecej o operatorze z którym chcemy zawrzeć umowę. Nieuczciwi
sprzedawcy są w każdej branży dziwi mnie tylko zapał z którym MI chce akurat
regulować rynek telekomunikacyjny. Osobiscie nie robił bym dramatu z tego,
że mam umowę na 10Mbit a wychodzi mi 9Mbit ale znajdzie sie bardzo dużo osób
które ze względu na oszczedności będą obciązały wszystkie infolinie
techniczne i przekrowadzaly dziennie kilkadziesiąt testów.