eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaSprawdzenie stopu...Re: Sprawdzenie stopu...
  • Data: 2011-06-07 05:38:08
    Temat: Re: Sprawdzenie stopu...
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 5 Jun 2011 21:53:47 +0200, p 47 wrote:
    >Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >>>Czy naprawde u was nikt w realnym świecie nie żyje?!
    >> A ty zyjesz ?
    >
    >W przeciwieństwie do ciebie nie tylko zyję, ale i posty w wątku w którym
    >zabieram głos czytam! A tam autor wątku napisał, ze jego firma jest dużym i
    >poważnym odbiorcą tych rur....

    To czemu nie rozmawia z jakas huta ?

    >>Najwyrazniej nie sa tak duzym odbiorca zeby im ktos do
    >> d* wlazil. Dostawca tez nieglupi, i umowy zbyt dla niego szkodliwej
    >> nie podpisze, najwyzej sie zgodzi na zwrot.
    >
    >Są to twoje NICZYM nie poparte spekulacje;- autor watku nie zająknął się
    >nawet , ż w jakikolwiek sposób próbowali chociazby umiescić swoje wymagania
    >w zamówieniu, a to jest kluczowe i brak tego uznaję za podstawowy błąd!

    Nie uwazasz ze troche niepowaznie wyglada "rurka nadajaca sie do
    wygiecia pod katem 90 stopni w gietarce model XXX" ?

    >A poza tym niby dlaczego taka umowa miałaby byc dla dostawcy szkodliwa i

    Ryzyko. Cos wspominales o innych kosztach - a one moga byc bardzo duze
    jak sie nie sprecyzuje jakie.

    >oznaczałaby jakies wyjątkowe wchodzenie odbiorcy w d..ę? -czyzbyś sadził, ze
    >nie ma w obrocie handlowym stali, nadającej się do jednej z najprostszych
    >obróbek, tj, ze wykonane z niej rury dają się zaginać??

    Widac jednak nie czytales watku staranie.
    Oczywiscie sa. Tylko choroba - czasem sie nie gna :-)

    >> Technologa u siebie nie zatrudnia tylko handlowcow.
    >I znów to twoje niczym nie poparte fantazje;- przeczytaj watek w którym
    >zabierasz głos! Autor wyraźnie podkreslał, ze dostawca do powazna i duża
    >firma, mająca specjalistów, którzy udzielali im konsultacji technicznych!
    >Na jakiej podstaweie zakładasz, ze duża i powazna firma nie ma pojęcia co
    >sprzedaje?!

    No to widac kiepsko czytales watek, skoro nie zauwazyles w pierwszym
    poscie ze cos zawiodlo :-)

    >To, ze najwyraźniej masz kiepskie doświadczenia zawodowe, bo nie traktowali
    >cię powaznie, i nawet nie pozwalali umieszczać w zamówieniach chocby
    >specyfikacji wg twoich wymagań i godziłes się na to, zeby handlowac z
    >firmami nie mającymi pojęcia co sprzedają nie znaczy, aby to była normalna
    >praktyka w kontaktach pomiedzy poważnymi firmami!

    Przyznaje - nie pracowalem w fabryce samochodow i nie wiem jak wyglada
    kontakt miedzy powaznym dostawca a powaznym odbiorca. Takim, ktory
    bedzie odbieral powazny procent produkcji przez nastepne lata.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: