-
111. Data: 2020-05-10 15:22:07
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Czego tu rzekomo nie widać?
Z tej jednokierunkowej ktoś na wstecznym wyjedzie??
-----
> goo.gl/maps/kPm7M5MS5eSRug3t5
> niemożliwe tu jest zauważenie nieoznaczonego skrzyżowania ulicy podporządkowanej z
czteropasmową arterią.
-
112. Data: 2020-05-10 15:43:39
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.05.2020 o 15:22, ąćęłńóśźż pisze:
> Czego tu rzekomo nie widać?
> Z tej jednokierunkowej ktoś na wstecznym wyjedzie??
Bez znaczenia - przepis jest przepis, a akarm jest służbistą:P
--
Shrek
-
113. Data: 2020-05-10 15:52:16
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.05.2020 o 15:43, Shrek pisze:
> W dniu 10.05.2020 o 15:22, ąćęłńóśźż pisze:
>> Czego tu rzekomo nie widać?
>> Z tej jednokierunkowej ktoś na wstecznym wyjedzie??
>
>
> Bez znaczenia - przepis jest przepis, a akarm jest służbistą:P
Tak przy okazji Akarm - to jest właśnie przypadek o którym mówiłem,
dlaczego źle jest "maksować" kary za jakieś jedno specyficzne wykrocznie
bez proporcjalności z innymi:
Załóżmy, że z jakiś powodów uznajemy że wypdzedzanie na skrzyżowaniu
jest bardzo niebezpieczne (bo w sumie bywa, ale nie o tym przypadku
mówimy a jak ktoś tnie pod prąd przez skrzyżowanie - ale w przepisie
będzie jedno i to samo) i dajemy za to dajmy na to 5k i po prawku.
I teraz ktoś wyprzedza 60 jadącego 55 i trafia wyjeżdzającego pod prąd z
podporządkowanej. Wyprzedzający dostaje 5k i po prawku a sprawca 500pln
i 10 punktów (bo więcej się nie da). Teraz rozumiesz czemu takie
rozumowanie jest złe?
--
Shrek
-
114. Data: 2020-05-10 16:15:04
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2020-05-10 o 15:52, Shrek pisze:
>> Bez znaczenia - przepis jest przepis, a akarm jest służbistą:P
>
> Tak przy okazji Akarm - to jest właśnie przypadek o którym mówiłem,
> dlaczego źle jest "maksować" kary za jakieś jedno specyficzne wykrocznie
> bez proporcjalności z innymi:
>
> Załóżmy, że z jakiś powodów uznajemy że wypdzedzanie na skrzyżowaniu
> jest bardzo niebezpieczne (bo w sumie bywa, ale nie o tym przypadku
> mówimy a jak ktoś tnie pod prąd przez skrzyżowanie - ale w przepisie
> będzie jedno i to samo) i dajemy za to dajmy na to 5k i po prawku.
>
> I teraz ktoś wyprzedza 60 jadącego 55 i trafia wyjeżdzającego pod prąd z
> podporządkowanej. Wyprzedzający dostaje 5k i po prawku a sprawca 500pln
> i 10 punktów (bo więcej się nie da). Teraz rozumiesz czemu takie
> rozumowanie jest złe?
>
Ja tylko nieśmiało przypomnę, że odnosiłem się wyłącznie do wyprzedzania
przed/na przejściu dla pieszych.
--
- Akarm
http://bykom-stop.cba.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
115. Data: 2020-05-10 16:17:39
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2020-05-10 o 15:43, Shrek pisze:
>
> Bez znaczenia - przepis jest przepis, a akarm jest służbistą:P
>
Nie, nie jestem służbistą.
Po raz kolejny: należy karać surowo i bezwzględnie wszystkich
stwarzających śmiertelne zagrożenie w ruchu drogowym.
--
- Akarm
http://bykom-stop.cba.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
116. Data: 2020-05-10 16:26:52
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.05.2020 o 16:15, Akarm pisze:
>> I teraz ktoś wyprzedza 60 jadącego 55 i trafia wyjeżdzającego pod prąd
>> z podporządkowanej. Wyprzedzający dostaje 5k i po prawku a sprawca
>> 500pln i 10 punktów (bo więcej się nie da). Teraz rozumiesz czemu
>> takie rozumowanie jest złe?
>>
>
> Ja tylko nieśmiało przypomnę, że odnosiłem się wyłącznie do wyprzedzania
> przed/na przejściu dla pieszych.
Wiem, ale ten przykład tu dobrze pasuje. Chodzi o to, że ktoś za
stworzenie zagożenia (faktyczne albo hipotetyczne bo na przykład
wyprzedzanie rowerzysty na przejhściu groźne nie jest) dostani9e więcej
niż za rzeczywiste spowodowanie wypadku.
--
Shrek
-
117. Data: 2020-05-10 20:00:12
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2020-05-10 o 16:26, Shrek pisze:
>
> Wiem, ale ten przykład tu dobrze pasuje. Chodzi o to, że ktoś za
> stworzenie zagożenia (faktyczne albo hipotetyczne bo na przykład
> wyprzedzanie rowerzysty na przejhściu groźne nie jest) dostani9e więcej
> niż za rzeczywiste spowodowanie wypadku.
>
Nie.
Chodzi o to, żeby przywalić taką karę, żeby nikomu nie opłacało się
stwarzanie zagrożenia.
Ten na Sokratesa też tylko wyprzedzał na przejściu. Ot, wykroczenie za
500... Pechowo - znalazł się tam człowiek przechodzący.
Ja mogę popierdzielac motocyklem 200, ale przed przejściem nigdy(!) nie
wyprzedziłem. Od czasu nauki jazdy, kiedy na pierwszym wyjeździe na
miasto (Skoda 1000 MB, chyba), wyprzedziłem furmankę na Żabie, przy
skręcie w prawo w Wincentego. Instruktor (co prawda zbytkując, ale
jednak) mnie zbeształ. Zapamiętałem na całe życie. :)
--
- Akarm
http://bykom-stop.cba.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
118. Data: 2020-05-10 20:50:20
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.05.2020 o 20:00, Akarm pisze:
>> Wiem, ale ten przykład tu dobrze pasuje. Chodzi o to, że ktoś za
>> stworzenie zagożenia (faktyczne albo hipotetyczne bo na przykład
>> wyprzedzanie rowerzysty na przejhściu groźne nie jest) dostani9e
>> więcej niż za rzeczywiste spowodowanie wypadku.
>>
>
> Nie.
> Chodzi o to, żeby przywalić taką karę, żeby nikomu nie opłacało się
> stwarzanie zagrożenia.
Nikomu się nie opłaca, bo niezależnie od tego ile ktoś zarabia mieć
pię3ć stów a nie mieć to razem tysiak i podobnie z punktami.
> Ten na Sokratesa też tylko wyprzedzał na przejściu. Ot, wykroczenie za
> 500... Pechowo - znalazł się tam człowiek przechodzący.
I wiele wskazuje na to, że pójdzie za to za kraty. I dobrze.
> Ja mogę popierdzielac motocyklem 200, ale przed przejściem nigdy(!) nie
> wyprzedziłem. Od czasu nauki jazdy, kiedy na pierwszym wyjeździe na
> miasto (Skoda 1000 MB, chyba), wyprzedziłem furmankę na Żabie, przy
> skręcie w prawo w Wincentego. Instruktor (co prawda zbytkując, ale
> jednak) mnie zbeształ. Zapamiętałem na całe życie. :)
Gratulować. Ja właśnie na moto wyprzedziłem. W zasadzie ominąłem. Tak
konkretnie to nie wyhamowałem. Niewątpliwie dałem dupy. Na szczęście bez
konsekwencji. To co do pierdla?
BTW - jakby podejść rygorystycznie, to myślę że każdy z nas wyskoczyłby
z prawka za przejechanie 10 kilometrów po mieście.
--
Shrek
-
119. Data: 2020-05-10 22:52:04
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2020-05-10 o 20:50, Shrek pisze:
>
> Gratulować. Ja właśnie na moto wyprzedziłem. W zasadzie ominąłem. Tak
> konkretnie to nie wyhamowałem. Niewątpliwie dałem dupy. Na szczęście bez
> konsekwencji. To co do pierdla?
>
:D
Nie. Nie do pierdla. Ale 5 tysięcy złotych na pewno okazałoby się
skutecznym przypominaczem, żeby przed przejściem nie wyprzedzać. ;)
> BTW - jakby podejść rygorystycznie, to myślę że każdy z nas wyskoczyłby
> z prawka za przejechanie 10 kilometrów po mieście.
>
Mnie prawko mogliby zabrać tylko za przekroczenia dopuszczalnej
prędkości. I za nic innego, bo innych wykroczeń nie popełniam.
Najłatwiej zarobić punkty na motocyklu, bo nie wiadomo kiedy - kilka
sekund (może trzy?) i stówa na liczniku...
... i wtedy wrzucam dwójkę. :D
--
- Akarm
http://bykom-stop.cba.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
120. Data: 2020-05-11 07:04:57
Temat: Re: Sokratesa cd.
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.05.2020 o 22:52, Akarm pisze:
>> Gratulować. Ja właśnie na moto wyprzedziłem. W zasadzie ominąłem. Tak
>> konkretnie to nie wyhamowałem. Niewątpliwie dałem dupy. Na szczęście
>> bez konsekwencji. To co do pierdla?
>>
>
> :D
> Nie. Nie do pierdla. Ale 5 tysięcy złotych na pewno okazałoby się
> skutecznym przypominaczem, żeby przed przejściem nie wyprzedzać. ;)
W sumie nie okazałoby się, bo i tak wczesniej ani potem nie
wyprzedzałem. Po prostu początek sezonu, dałem dupy.
>> BTW - jakby podejść rygorystycznie, to myślę że każdy z nas
>> wyskoczyłby z prawka za przejechanie 10 kilometrów po mieście.
>>
>
> Mnie prawko mogliby zabrać tylko za przekroczenia dopuszczalnej
> prędkości. I za nic innego, bo innych wykroczeń nie popełniam.
Zielone strzałki? Pojedyncze ciągłe? Korzystanie z uprzejmości innych
(to dałoby się wybronić, ale pewnie dopiero w sądzie). Zawracanie na S-3
w lewo?
> Najłatwiej zarobić punkty na motocyklu, bo nie wiadomo kiedy - kilka
> sekund (może trzy?) i stówa na liczniku...
Akurat prędkość to niewileki problem, bo z premedytacją jeżdzę chopperem
bez szyby więc przy stówce to już konkretnie wieje. Samochodem też nie
problem do 100 szybko dociągnąć jak silnik mocny.
--
Shrek