-
81. Data: 2010-06-09 10:30:24
Temat: Re: "Skuter" 125ccm?
Od: Jacot <j...@m...pl>
"Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm> wrote:
>A teraz robimy zaklady: obstawiam, ze chlopak nigdy nie powie naprawde ile
>ma lat ani w jakim miescie mieszka, nigdy nie poda wiarygodnego zrodla
>informacji, ani nigdy nie przyzna sie do bledu i gadania bzdur.
>
>Kto gotow sie zalozyc? ;)
Chlopie... nie masz wiekszych problemow?;)
Wisz jak jest, jak ruszysz to sie upackasz, nie ma to tamto.
--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/
-
82. Data: 2010-06-09 13:03:01
Temat: Re: "Skuter" 125ccm?
Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>
Uzytkownik "Jacot" <j...@m...pl> napisal w wiadomosci grup
dyskusyjnych:j7ru061s9fsscfv5u4gsp443r29kh89q4u@4ax.
com...
> Chlopie... nie masz wiekszych problemow?;)
No wlasnie mam i moze tak odreagowywuje? Nie wiem;)
> Wisz jak jest, jak ruszysz to sie upackasz, nie ma to tamto.
Kurcze, ale chlopak tak jak wyrocznia sie wypowiada, kaze mi czytac, zebym
sie douczyl. Ja jako pokorny i glupi prosze o informacje co mam czytac (zeby
byc madrzejszy), a tu nic - no jak tu sie nie wkurzyc? ;)
--
pzdr:
Ivam
-
83. Data: 2010-06-09 14:44:59
Temat: Re: "Skuter" 125ccm?
Od: Monster <a...@o...pl>
W dniu 2010-06-09 15:03, Ivam pisze:
> Kurcze, ale chlopak tak jak wyrocznia sie wypowiada, kaze mi czytac,
> zebym sie douczyl. Ja jako pokorny i glupi prosze o informacje co mam
> czytac (zeby byc madrzejszy), a tu nic - no jak tu sie nie wkurzyc? ;)
>
tornister zgubił:-),jak co czytać,podręczniki z gimnazjum,przecie rzucał
kiedyś autorami:-)
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
-
84. Data: 2010-06-09 14:55:48
Temat: Re: "Skuter" 125ccm?
Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>
Użytkownik "Monster" <a...@o...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4c0fa8ea$0$2594$6...@n...neostrada
.pl...
> podręczniki z gimnazjum,przecie rzucał kiedyś autorami:-)
Aaa... kurcze o tym zapomnialem!
To jest spora szansa, ze dzisiejsze, dosc "liberalne" w zakresie
przekazywania wiedzy, nauczycielki mu wpoily te informacje o tym, ze moze
jechac lewym pasem, jesli na prawym sa koleiny. Tylko ciekaw jestem czy to
bylo przed czy po zdaniu na karte motorowerowa.
--
pzdr:
Ivam
-
85. Data: 2010-06-17 20:09:37
Temat: Re: "Skuter" 125ccm?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Arni pisze:
> ale to Twoja sprawa ile zapakujesz na ten biedny motorowerek, w
> najlzejszej konfiguracji ma nie jechac szybciej niz 45 km/h i juz.
Dlaczego w najlżejszej?
A nie pod pełnym oficjalnym obciążeniem?
-
86. Data: 2010-06-17 20:14:38
Temat: Re: "Skuter" 125ccm?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
duddits pisze:
> W dniu 2010-06-01 23:39, Andrzej Lawa pisze:
>> Przez "komplikacje" rozumiem: "marnowanie" (czasem i bez cudzysłowów)
>> czasu na kurs, zdawanie, latanie po urzędach, czekanie na urzędy... A
>> tak kupujesz, rejestrujesz, ubezpieczasz i jeździsz.
>
> Wiem co rozumiesz i to co napisałem wcześniej podtrzymuję.
> Jakie latanie po urzędach? Raz byłem odebrać prawko i drugi raz by
> zarejestrować moto.
> Nie pamiętam teraz dokładnie, ale łączny czas obu tych wizyt zamknął się
> w jakiś 20 minutach. No, jeszcze ubezpieczenie. Powiedzmy kolejny kwadrans.
> Nie szukajmy problemu tam gdzie go nie ma.
I w te 20 minut załatwiłeś kurs, egzamin i odebranie dokumentu? Wow.
Masz fajne sny :)
>>> a koszta?
>>> No są, ktoś obiecywał, że nie będzie?
>> A tak masz ponad 1000zł, nie licząc "straconego" czasu, w kieszeni... I
>> zakładając, że sprawa się nie rypnie - nie boisz się "punktów" ;)
>
> Może ja i frajer jestem, ale taka logika jest mi obca. Idąc dalej tym
Ja tez jestem frajer ;) (albo po prostu porządniś ;) ) ale jestem w
stanie rozumieć logikę stojącą za odmiennym podejściem.
> tokiem rozumowania można stwierdzić, że po cholerę nam prawka w ogóle
> (mam na myśli inne kategorie niż A). Najlepiej jeździć bez.
> Ubezpieczenie też niespecjalnie się przydaje, a ile kasy wtedy Ci w
> kieszeni zostanie ...
Dokładnie. Z jednym zastrzeżeniem - bardzo często "prawko B" jest
koniecznie do znalezienia dobrej pracy. Po prostu pracodawca na wstępie
odrzuca wszystkich, co takiego prawka nie mają.
-
87. Data: 2010-06-17 20:20:32
Temat: Re: "Skuter" 125ccm?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Mustafa pisze:
>> A tak masz ponad 1000zł, nie licząc "straconego" czasu, w kieszeni... I
>> zakładając, że sprawa się nie rypnie - nie boisz się "punktów" ;)
>
> No ale jak sprawa się rypnie to jesteś w plecy te 1000zł i jeszcze dużo
> dużo więcej.
Bzdura. Mandat za jazdę w ogóle bez prawka to, o ile pamiętam, 500zł a
bez prawka właściwej kategorii - 400zł.
Poza tym - ile razy w ciągu ostatnich 5 lat byłeś przez policję "trzepany"?
> IMHO nie warto kombinować tylko albo zrobić prawko i jeździć legalnie
> 125 albo nie robić i jeździć 50.
Widać niektórym się opłaca. Nie pochwalam tego, lubię mieć porządek w
dokumentach, ale tak "na zimno" jestem w stanie takie podejście
zrozumieć. Zwłaszcza jak widzę, jak jeżdżą różni tacy co mają prawo jazdy.
> Pomijając komplikacje prawne (mandaty za jazdę bez uprawnień,
> zatrzymanie dowodu itp),
Zatrzymanie czego????
> to w przypadku dajmy na to zarysowania takim
> sprzętem drzwi merca wartego 500tys. zapłacisz za malowanie albo wymianę
> tychże drzwi pewnie kilka tysięcy i to z własnej kieszeni, bo OC nie
> będzie obowiązywało.
Będzie. Oczywiście jeśli w OWU może wystąpić możliwość regresu w takiej
sytuacji, ale nie musi.
Swoją szosą - jak ty jeździsz, że ciągle trafiasz w te mercedesy za pół
miliona? ;->
> Poza tym, to to zwykły przekręt który należy tępić. Choć przy obecnym
> rządzie przekręty akurat są w cenie....
Moherowy berecik za ciasny, że polityką czkasz? ;->
-
88. Data: 2010-06-17 20:31:52
Temat: Re: "Skuter" 125ccm?
Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:4c1a8390$...@n...home.net.pl...
> Poza tym - ile razy w ciągu ostatnich 5 lat byłeś przez policję
> "trzepany"?
W ciagu ostatnich 6 nie bylem w ogole. Ale mam pechowy miesiac i w przeciagu
ostatnich 2 tygodni mialem juz 5 kontroli (pj, dr i ubezpieczenie). Z czego
4 jak jechalem puszka.
Czyli: roznie w zyciu bywa;)
--
pzdr:
Ivam
-
89. Data: 2010-06-17 20:46:35
Temat: Re: "Skuter" 125ccm?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Ivam pisze:
> W ciagu ostatnich 6 nie bylem w ogole. Ale mam pechowy miesiac i w
> przeciagu ostatnich 2 tygodni mialem juz 5 kontroli (pj, dr i
> ubezpieczenie). Z czego 4 jak jechalem puszka.
>
> Czyli: roznie w zyciu bywa;)
Dokładnie.
To jest osobista kalkulacja bezpośrednio zainteresowanego i może się
opłacać.
Jadąc na egzamin na prawko B (notabene po 10 latach po odbębnieniu kursu
;) - tylko wcześniej prawka B nie potrzebowałem zbyt pilnie) łapałem
stopa (autobus nawalił). Podwiózł mnie człowiek (z prawkiem) który
opowiadał o swoim znajomym, który właśnie doszedł do wniosku, że
robienie prawka mu się nie opłaca i przez ostanie 10 lat wyszedł sporo
"do przodu" (ma w nosie punkty i związane z tym dodatkowe wydatki i
fatygę w związku z ponownymi egzaminami, a na mandaty z fotoradarów go
stać). Jeździć umie szybko i bezpiecznie, ale ma taki sposób na
postawienie się establiszmentowi i biurwokracji.
I póki jeździ bezpiecznie, to ja prywatnie mam w nosie, czy ma prawko i
nie będę go potępiał tylko z powodu formalizmów.
PS: ku swojemu zaskoczeniu zdałem za pierwszym podejściem... Mandatów
(odpukać) póki co nie nałapałem - choć okolica najeżona "budkami", ale
ja jeżdżę spokojnie - a prawko się przydało przy zmianie pracy na
lepszą. Więc akurat mi prawko się opłaciło. Czyli jak pisałeś: różnie
bywa ;)
-
90. Data: 2010-06-17 20:58:43
Temat: Re: "Skuter" 125ccm?
Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:4c1a89ab$...@n...home.net.pl...
> Podwiózł mnie człowiek (z prawkiem) który
> opowiadał o swoim znajomym
(...)
Osobiscie? Lata mi to czy obcy mi czlowiek ma to prawko czy nie. Znanej mi
osobie jednak polece zrobienie - fundusz gwarancyjny potrafi zajsc za skore
(podobno). Tylko wkurza mnie to, ze mimo wszystko duzo ludzi jezdzi (albo
wiekszosc miskow mysli, ze tak jest) na moto bez prawka i ja mam dodatkowa
kontrola _tylko_i_wylacznie_prawka_, bo przewiozlem sie cudzym, rzucajacym
sie w oczy, szpanerskim moto (tak wynikalo z gadania miskow).
> Jeździć umie szybko i bezpiecznie, ale ma taki sposób na
> postawienie się establiszmentowi i biurwokracji.
A to taki buntownik jest? Wszystko byleby sprzeciwic sie sytemowi? Byli tacy
chyba w stanach ameryki... jakos w latach '70. Kurka nie moge sobie
przypomniec - hipopotami, czy jakos tak;)
--
pzdr:
Ivam